LUMENE Dig Deeper . Złuszczający peeling do twarzy .

Przyszła kolej na recenzję drugiego kosmetyku, który dotarł do mnie w wyniku współpracy z  drogerią internetową BodyLand klik. Dziś słów kilka o złuszczającym peelingu do twarzy Dig Deeper firmy Lumene - Natural Code.  

Od producenta: Złuszczanie naskórka i głębokie oczyszczenie porów z brudu i zaskórniaków. Podwójne działanie peelingu rozjaśnia i odświeża skórę podczas oczyszczania. Produkt ma działanie zarówno mechaniczne jak i enzymatyczne.
Sposób użycia: Nałożyć na zwilżoną skórę. Pozostaw na ok. jedną minutę. Następnie rozpocznij delikatny masaż zwilżonymi opuszkami palców. Unikaj kontaktu z oczami. Zmyj pod bieżącą wodą. Używaj raz lub dwa razy w tygodniu.



Jak widzicie opis sposobu używania na stronie sklepu różni się trochę od tego co wyczytamy na opakowaniu a dokładnie na dodanej etykiecie.  Opis po angielsku na opakowaniu jest taki jak na stronie sklepu.  Peeling dla mnie jest na tyle delikatny , że sięgam po niego każdego dnia, podczas wieczornego oczyszczania twarzy.


Peeling znajduje się w małej , wygodnej plastikowej tubce. Nie mam żadnych problemów przy wydobywaniu kosmetyku z opakowania. Jest ono też na tyle małe , że z chęcią wzięłam go na wyjazd nad morze. Konsystencja peelingu jest dość gęsta , zawiera w sobie mniejsze białe drobinki oraz małą ilość większych niebieskich drobinek. Niestety na zdjęciu poniżej ich nie widać. Jak wspomniałam wyżej peeling dla mnie jest raczej delikatny dlatego bez obaw sięgam po niego każdego dnia. Kosmetyk przyjemnie rozprowadza się po twarzy , nie ma problemu z jego zmywaniem. Po użyciu skóra jest gładziutka i dobrze oczyszczona . Na wielki jego plus zaliczam fakt,  iż zaskórniki na mojej twarzy stały się mniej widoczne . Zmiana jest na tyle fajna , że na jakiś czas odstawiłam na bok glinki. Niestety nie zauważyłam aby skóra została rozjaśniona tudzież aby jej koloryt bardziej się wyrównał. Peeling posiada bardzo przyjemny a zarazem delikatny zapach.  

Kosmetyk w żaden sposób nie podrażnia jak i nie uczula. Nie zawiera parabenów. Według producenta jest on odpowiedni dla każdego rodzaju skóry. 


Jest to kosmetyk po który sięgam z przyjemnością . Pomimo , iż wolę mocne zdzieraki ten kosmetyk świetnie spisuje się jako peeling do użytku codziennego. 

Można go zakupić na stronie drogerii BodyLand

Pojemność: 75 ml
Cena: ok 17 zł 



Komentarze

  1. Ciekawy,lubię połączenie peelingu mechanicznego z enzymatycznym.Szkoda tylko,ze słabo zdziera :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no dobrze zdziera , delikatniej ale przy codziennym zastosowaniu dorównuje tym mocniejszym stosowanym od czasu do czasu :)

      Usuń
  2. Gdyby na moje zaskórniki też tak zadziałał to byłabym z niego zadowolona mimo słabego zdzierania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do codziennego użytku jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię mocne zdzieraki, ale może bym wypróbowała :) bonny-sensation.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Odzwyczaiłam się od takich peelingów ;) Zdecydowanie preferuję płyny złuszczające używane co 2-3 dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze nie miałam żadnego produktu z tej marki;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj kusisz kusisz !! ;) Ja wolałam mocniejsze zdzieraczki ale moja kosmetyczka w końcu mnie przekonała że nie są dobre do mojej trądzikowej i naczyniowej cery :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę ten produkt. Jestem ciekawa czy bym się z nim polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I ja chętnie bym po niego sięgnęła, mimo że wolę enzymatyczne peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam, ale wydaje się być ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojoj nowość dla moich oczu i ciekawie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda fajnie, chociaż nie wiem czy dorówna mojemu ulubieńcowi z Sisleya :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy,ciekawy nie miałam jeszcze nic z Lumene :) Teraz używam również delikatnego peelingu z IBBEO :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mozliwe ze dobrze by sie u mnie sprawdzil :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Spodziewałam się mocnego zdzierania, a tu taki delikatny przyjemniaczek :) Do codziennego mycia twarzy wolę jednak bezdrobinkowe kremy lub oleje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chętnie wypróbowałabym ten peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też wolę mocniejsze kosmetyki ,ale skoro dobry jest na co dzień to może warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. wygląda nieźle :) ja muszę skończyć wreszcie swój peeling Garniera i rozejrzeć się za czymś nowym :)

    OdpowiedzUsuń
  20. LUMENE kojarzyłam z kolorówką nie wiedziałam że i pielęgnacje mają, coś mało popularna firma...

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba jednak trochę za małe drobinki jak dla mnie, preferuję co najmniej średnie a najlepiej duże i mocniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  22. interesujący produkt , chętnie bym wypróbowała ☺

    OdpowiedzUsuń
  23. intryguje mnie ;) uwielbiam peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie używałam jeszcze peelingu łączącego ten mechaniczny z enzymatycznym - musi być fajny delikatny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie słyszałam o nim wcześniej, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. widocznie mniej zaskórników? Musze go mieć !!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Instagram Jestem Magdalena

Obserwatorzy

Copyright © 30plus blog