Trychoxin | kuracja przeznaczona dla wzmocnienia włosów słabych i wypadających.

Już sama nie jestem w stanie zliczyć, które jest to moje podejście w kwestii ratowania moich włosów, a dokładnie nadmiernego ich wypadania. Ten problem towarzyszy mi już od dobrych kilku lat. Nie jest to kwestia mojego niedbalstwa, lecz ciągłych stresów oraz przemęczenia organizmu. Najprościej byłoby po prostu wyluzować i zmienić nie tyle moją pracę, co ilość przepracowanych godzin. Ale ponieważ w moim życiu sytuacja uwielbia "być po górkę", a ja jestem zbyt uparta by odpuścić, moje włosy lecą momentami na potęgę. Z początkiem marca otrzymałam w ramach testów zestaw Trychoxin, składający się z szamponu do włosów oraz ampułek. Jest to kuracja przeznaczona dla wzmocnienia włosów słabych i wypadającychMisją Trychoxin jest zapewnić na rynku fryzjerskim skuteczny standard produktu przeniesiony z rynku farmaceutycznego. Wykorzystując doświadczenie z branży farmaceutycznej i współpracy z trychologiem, stworzono najwyższej jakości Tychoxin Ampułki przeciw wypadaniu włosów.

Stosowanie kuracji Trychoxin opiera się na trzech etapach.

Faza I – zapobieganie nadmiernemu wypadaniu włosów.
Zanim zacznie się odbudowa fryzury, trzeba zmierzyć się z problemem powodującym nadmierne wypadanie włosów. Od tego zaczynamy.
Kwas oleanolowyzmniejsza produkcję dihydrotestosteronu (DHT, DHT jest główną przyczyną utraty włosów) poprzez hamowanie 5-alfa-reduktazy.

Faza II – wspomaganie włosów do odrostu.
Gdy już włosy przestaną nadmiernie wypadać ich ilość i kondycja zostawiają jeszcze dużo do życzenia. Teraz następuje odpowiedni moment aby pobudzić włosy do odrostu włosy . Odżywić, dotlenić mieszki włosowe. Dostarczyć im energii do intensywnego wzrostu i tworzenia baby hair, oraz zadbać o łuskę włosa, tak by zapewnić im odporność i piękny wygląd.
Apigenina – zwiększa mikrokrążenie w skórze głowy, umożliwiając lepsze przenikanie substancji aktywnych do mieszka włosa.
Arginina – odżywia cebulki włosów, pozostawia włosy miękkie i wygładzone.
Biotyna – zawiera niezbędną dla włosów siarkę, wpływa na prawidłową kondycję skóry głowy , przywraca włosom połysk, miękkość, elastyczność.
Witamina PP – umożliwia optymalną gospodarkę wodną skóry głowy. Zapobiega wypadaniu włosów.
Vanillyl Butyl Ether – poprawia mikro krążenie krwi poprzez rozszerzenie naczyń krwionośnych. Znacznie ułatwia dostarczanie substancji odżywczych do mieszków włosowych i zapewnia odpowiednie dotlenienie.

Faza III – wzmocnienie zakotwiczenia włosów.
Aby efekt był trwały, należy odpowiednio wzmocnić włosy, sprawić by ich zakorzenienie było silne i zapewniało stabilne utrzymanie włosów odpowiedni czas po zakończeniu kuracji.
Peptide biotynylo-GHK – poprawia zakotwiczenie włosów dla lepszego „ukorzenienia” na skórze głowy. Spowalnia wypadanie włosów poprzez wydłużenie fazy anangenowej.
Ekstrakt z imbiru – łagodzi podrażnienia skóry głowy.
Całość prezentuje się przyjemnie, jest odpowiednio elegancko oraz zapewniona została wygodna forma użytkowania obu produktów. Przez całe cztery tygodnie ich użytkowania nie miałam żadnego z nimi problemu. Po szampon sięgałam każdego dnia. "Kosmetyk ten stosowany regularnie zmniejsza wypadanie oraz hamuje przerzedzanie się włosów. Oczywiście mówimy tutaj o wypadaniu nie o podłożu genetycznym. Swoje działanie opiera na obecności szeregu składników odżywczych. Świetnie oczyszcza włosy i skórę głowy. Nie zawiera parabenów, silikonów, SLSów i SLESów. Chroni przed podrażnieniami".
O ile od kilku miesięcy staram się myć włosy również co drugi dzień, w przypadku tego zestawu jednak robiłam to codziennie.  Stosowanie ampułek nie obciążało moich włosów jednak nie do końca zapewniały świeżość i odpowiedni ich wygląd, na dłużej niż jeden dzień. Szampon sam w sobie spełnia podstawowe zadania. Bardzo dobrze a zaraz delikatnie oczyszcza włosy jak i skórę głowy. Bezproblemowo wypłukuje się oraz nie spowodował u mnie żadnych podrażnień. Jedyny jego minus dla mnie fakt, iż mocno plącze włosy. Przyjemnie byłoby gdyby w tym zestawie znajdowała się również odżywka. Za każdym razem po jego użyciu sięgałam po odżywkę marki Alterra. Szampon nie obciąża jak i nie puszy moich włosów.
Pojemność: 250ml
Cena: 29,90
Opakowanie zawiera 12 fiolek, co z kolei przekłada na się na 24 aplikacje. Jedna ampułka starcza nam na dwa dni czyli dwie aplikacje na skórę naszej głowy. Według producenta preparat używamy przez sześć dni z rzędu a potem robimy jeden dzień przerwy. Każda aplikacja zawiera 4,5 ml kompozycji 9 starannie dobranych substancji aktywnych. Wygodną i precyzyjną aplikację preparatu zapewnia nam atomizer. W moim przypadku sprawdziły się one bardzo dobrze. Można je używać o każdej porze dnia, zarówno tuż po umyciu jak i na suche włosy. Osobiście wypróbowałam obie wersja i ta druga okazała się być dla mnie przyjemniejsza. Stosowanie ampułek tuż na świeżo umytą skórę głowy wywoływało u mnie delikatne, nie do końca przyjemne dla mnie mrowienie. Systematycznie spryskiwałam nimi skórę głowy, jednocześnie drugą dłonią przytrzymując włosy i robiąc miejsce na aplikacje zawartości ampułki. Potem delikatnie masowała opuszkami palców skórę głowy. Trzeba przyznać, że jest to czynność idealna dla osób bardziej cierpliwych. U mnie był z tym problem bo ciągle jestem w pośpiechu, no ale zależało mi na uzyskaniu odpowiedniego efektu.
Jak to w moim przypadku już bywa, również ten zestaw nie powstrzymał mojego intensywnego ostatnio wypadania włosów. Ponownie nie liczyłam na cud i nie jestem zaskoczona brakiem pozytywnych efektów. Natomiast pięknie pobudził do życia nowe cebulki włosów. Dotykając opuszkami skórę mojej głowy czuję wysyp małych włosów. Najbardziej widoczne jest to tuż przy linii czoła. Pod tym względem ten zestaw sprawdził się u mnie bardzo przyjemnie. Na plus zasługuje również konsystencja obu kosmetyków, co ułatwiało ich aplikację. Z pewnością większość z Was polubi również ich zapach. Jest delikatny i nie męczący. W przypadku ampułek wyczuwalny jest lekko alkohol ale potem ładnie się ulatnia.
Pojemność: 12x9ml
Cena: ok 109zł
O ile ten zestaw nie pomógł mi ograniczyć całkowitego jak i częściowego wypadania moich włosów, to w bardzo skuteczny sposób pobudził do wzrostu cebulki. Na ten moment cieszę się z powodu pojawienia się tylu nowych "baby hair". Uważam, że jest to zestaw wart wypróbowania. Więcej informacji znajdziecie na tronie trychoxin.pl.

Miłego dnia :)
Magdalena


Komentarze

  1. U mnie również po tej kuracji pojawił się baby hair i o to chodzi;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam tę kurację i byłam z niej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. moje cebulki też pobudziła ta kuracja, nie mam dużo problemu z wypadaniem

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa kuracja. Jeśli chodzi o moją pielęgnację włosów to teraz wyłącznie produkty Biolage :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam bardzo gęste włosy. Są okresy w ciągu roku, że rzeczywiście wypada ich sporo, ale w globalnej gęstości na szczęście niewiele to zmienia. W takich sytuacji wystarczy jakakolwiek wcierka i problem u mnie się rozwiązuje. Nie do wszystkiego mam szczęście, jeśli chodzi o wygląd, ale do włosów akurat mam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Instagram Jestem Magdalena

Obserwatorzy

Copyright © 30plus blog