Cremobaza 50% | Farmapol.

Jak na profesjonalnie nieprofesjonalną blogerkę przystało, ponownie zasiadam do napisania kolejnego posta dopiero w niedzielę. Ponownie z dużą dozą zmęczenia ale za to na odpowiednio wygodnej kanapie i w otoczeniu dobrej muzyki. Jak co roku obiecuję sobie by mniej pracować i bardziej skupić się na sobie. Niestety wychodzi jak zawsze i oczywiście brakuje mi również czasu na poprawne blogowanie.
Dziś słów kilka o kosmetyku jakim jest Cremobaza 50% - krem o właściwościach złuszczających, eliminujący zrogowacenia. Jest to oczywiście nasz polski produkt od Farmapol. Wcześniej miałam już okazję przetestować kilka kosmetyków tej firmy i jak na razie wszystko jest tak jak trzeba.
Cremobaza 50% jest kremem z 50% zawartością mocznika. Mocznik w stężeniu 50% charakteryzuje się silnie złuszczającymi właściwościami. Działa na zrogowacenia zmiękczająco oraz sprawia, że usuwanie stwardniałego, martwego naskórka przebiega znacznie łatwiej. Dzięki temu zapewnia efekt wygładzenia skóry. Efektywnie radzi sobie ze zrogowaciałą skórą kolan, łokci oraz silnie zrogowaciałą skórą stóp, zwłaszcza popękanych pięt. Umożliwia redukcję modzeli, odcisków i nagniotków na stopach. Krem jest wolny od kompozycji zapachowej.
Ponieważ nie borykam się się z problemem jakim są suche pięty czy łokcie, krem trafił w ręce mojego taty. U niego to niestety norma i wiem, że od czasu do czasu używa kremy z mocznikiem. Oczywiście zanim go oddałam do testów, sama użyłam go dwukrotnie. Krem ma przyjemną, odpowiednio gęstą i lekko lepką konsystencję. Użyłam go na bogato, dość długo wmasowując w  stopy a potem naciągnęłam na nie ciepłe, bawełniane skarpetki. Jak dla mnie krem jest tłustawy dlatego trzeba trochę odczekać na jego wchłonięcie lub nadmiar wsmarować ręce. Chyba najlepiej sięgać po niego po wieczornej kąpieli gdy można już na spokojnie zasiąść przed ulubionym serialem.  Jak obiecuje producent krem faktycznie nie posiada zapachu i myślę, że lepsza jest taka forma niż mało przyjemne kosmetyczne śmierdziuszki.
Nie trzeba wyciskać z tubki dużo kosmetyku aby na bogato posmarować nim stopy czy ręce, dzięki czemu staje się on odpowiednio wydajny. Według zaleceń, tato stosował go każdego wieczoru przez dwa tygodnie na stopy, łokcie oraz dłonie. W porównaniu do innych stosowanych przez niego kremów z mocznikiem, z tego był wyjątkowo zadowolony. Krem po kilku dniach przyniósł ukojenie dla suchej i szorstkiej skóry. W połączeniu z odpowiednimi zabiegami pielęgnacyjnymi stóp, krem zdał swój test na piątkę z plusem.
Pojemność: 30g
Cena: 8,99zł
W ofercie Farmapol znajdziecie kremy z tej samej serii o niższej zawartości mocznika w składzie, 10% oraz 30%. To wszystko na dziś.

Miłego wieczoru :)
Magdalena


Komentarze

  1. Też mi się podobają kremu z mocznikiem w składzie ))

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię mocznik w kosmetykach pielęgnacyjnych do stóp i rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również zwracam uwagę na mocznik w kremach do rąk i stóp.

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam tą kremobazę to zbawienie dla suchej skóry z problemami

    OdpowiedzUsuń
  5. Polubiłam ten krem. Moja mama także :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że się sprawdził i Twój tato jest zadowolony. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka fajna cena! Super że się sprawdził.
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nazwa taka trochę myląca, bo w pierwszej chwili pomyślałam, że to coś do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super cena, aż mam ochotę spróbować. Moja skóa lubi mocznik ale jeszcze nie stosowałam go w takim stężeniu...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Instagram Jestem Magdalena

Obserwatorzy

Copyright © 30plus blog