Piękna Turcja Egejska - Kusadasi oraz okolice ♥

Pamiętacie mój czerwcowy wpis odnośnie wakacji w Turcji? Zdecydowanie pokochaliśmy ten kraj, plus okazało się, że podróżowanie w wersji allin, wcale nie musi być drogie. Przeglądając dokładnie  pod pewnym kątem ofert, udało mi się znaleźć kolejne, niesamowite dla nas miejsce. Oczywiście wakacje poza sezonem mają zdecydowanie najlepsze ceny, jednak warto poszukiwać pewnych wakacyjnych perełek również w lipcu i sierpniu, jeśli tak jak ja, tylko wtedy możecie skorzystać z urlopu. Tak oto ostatni tydzień sierpnia ponownie spędziliśmy w Turcji, tym razem jednak od strony morza Egejskiego, a dokładnie tuż obok miejscowości Kusadasi.

 


Zacznijmy od miejsca w którym się zatrzymaliśmy na te siedem nocy. Był to hotel położony na zboczu wzgórza, około kilometra od miasta Kusadasi. Położenie hotelu było dla nas nie tylko wygodne odnośnie korzystania z transportu publicznego i bliskości do miasta, ale przede wszystkim oczarowały nas tamtejsze widoki. Zarówno basen, restauracje oraz bary miały przepiękny widok na morze, góry oraz jedną z greckich wysp. Chyba nie ma nic piękniejszego, jak połączenie gór oraz morza. Do tego ta część Turcji, ma nieco inny klimat, dzięki czemu jest tam zielono i kolorowo.

 



Ponownie wybrałam hotel, którego morze oznaczone było błękitna flagą. To dało na gwarancję czystej, miejscami wręcz błękitnej wody. Pomimo, iż basen był piękny i duży, woleliśmy spędzać czas w morzu, przy plaży hotelowej oraz tych mało turystycznych odkrywanych przez nas każdego dnia. Staraliśmy się wybywać w teren między posiłkami i intensywnie zwiedzać okolicę. Morze tutaj do godzin południowych było bardzo spokojne, natomiast około godziny trzynastej stawało się bardzo żywe, aby klika godzin później móc podziwiać piękne fale, których szum towarzyszył nam każdego wieczoru, zerkając na zachód słońca. Woda tutaj jest nieco zimniejsza, niżeli w okolicach Side oraz Alanyi.

 

Było to dla nas pierwsze miejsce, w którym nie nudziliśmy się nawet przez minutę. Wieczorami aż żal było iść spać, ponieważ widok na zachodzące słońce, a potem również oświetlone miasto Kusadasi, sprawiało wszystkim wiele radości. Wieczory spędzaliśmy przy kieliszku zimnego, białego wina czerpaliśmy radość z tego, gdzie jesteśmy oraz co czujemy. Hotel posiadał również świetny ogród, który prowadził w dół morza. Jak sami zobaczycie po zdjęciach, nie było też tłoczno lub głośno.


 

Już pierwszego dnia wyruszyliśmy na zwiedzanie miasta. W upalne chwile wsiadaliśmy w transport publiczny, wieczorami wybieraliśmy spacery. Kusadasi posiada ładne stare miasto, pełne uliczek oraz sklepików. Nie miały one w sobie tyle kiczu, co te w Alanyi. Lubiliśmy nimi spacerować, poznawać tamtejszych ludzi oraz zajadać figi. Czasami siadaliśmy gdzieś, aby czego się napić lub kupić tamtejszą herbatę. Większość uliczek była bardzo ciekawa, kolorowa z dodatkiem zieleni. Wyczuwalny był tu też grecki klimat.



 
 
 
Plaże w porcie były dla mnie  ładne tylko pod względem zerkania na wpływające wycieczkowce, bawiące się tam dzieci oraz zwierzęta. Sama woda nie była tam dla mnie wystarczająco kusząca. Miasto wieczorami oraz nocą było pełne życia i prezentowało się zupełnie inaczej niżeli za dnia. Z pewnością nie da się tam nudzić.
 


Bardzo polubiliśmy tamtejszą kuchnię, dlatego staraliśmy się też odwiedzić tamtejsze rodzinne tawerny, w których najczyściej wybieraliśmy owoce morza oraz ich tradycyjne dania. Cieszę się, że tym razem skusiłam się również na ich lody, które były po prostu przepyszne. Tych melonowych nie zapomnę do końca życia. Jako wielbiciele fig, polowaliśmy również na różne owoce tam rosnące oraz inne rarytasy. Oczywiście trzeba pamiętać, iż najdrożej jest w miejscach nabardziej turystycznych. Im dalej, tym taniej i tak oto możecie zakupić kilogram fig za 20 lub tylko za 10 zł.

 


 

Wchodząc do jakiegokolwiek sklepu, warto kupować tam, gdzie są pokazane ceny. Dzięki temu, nie zostaniecie oszukani. Najbardziej zaskoczyły nas ceny w miasteczku Sirince, które pomimo wielu odwiedzających ich turytów, nie było drogie. Wręcz można powiedzieć, że było tam przyjemnie tanio. To właśnie tam zakupiliśmy tureckie wino, dżem z pomarańczy, oliwę oraz kilka pamiątek. Spacerowaliśmy tam uroczymi uliczkami, również z greckim klimatem. Wypiliśmy turecką kawę i spędziliśmy miło czas. Warto odwiedzić to miejsce, które niestety już zaczęło tracić swoją wyjątkowość i klimat.

 

 


Będąc w Kusadasi, warto wybrać się na plażę Ladies Beach. Nie jest ona szeroka, jednak jest ona piaszczysta i posiada czystą wodę, bez nagłych skoków głębokości. Idealna plaża dla rodzin z dziećmi. Dla nas troszkę za spokojna, jednak po południu fale urozmaicały pobyt tam.

 

 

Pod koniec sierpnia temperatura wynosiła około 32 stopni, na szczęście wilgotność powietrza nie jest tu wysoka, co ułatwia dalsze spacery i zwiedzanie. Połączenie błękitnego morza oraz palm, na długo pozostanie w naszych wspomnieniach. Tam gdzie nie ma ludzi, a są skały, są również jeżowce. 

 



Wraz z mężem uważamy ten wyjazd za udany pod każdym względem. Wrócilibyśmy tam z przyjemnością, gdyby nie fakt, że jeszcze tyle jest wspaniałych miejsc do odkrycia. O ile w przyszłym roku planujemy ponownie odwiedzić Kretę, to do Turcji z pewnością wrócimy i bardzo możliwe, że będą to okolice Marmaris. Turcja jest przepiękna i żałuję, że dopiero w tym roku obraliśmy ten kierunek.
 
Magdalena
 

 

Magdalena

 

 

Komentarze

  1. Cudowna woda i piękne kolorowe miasto. W Turcji jeszcze nie miałam okazji odpoczywać, moi rodzice tak i sobie chwalą :). Fajnie, że podopowiadasz gdzie można taniej zakupy zrobić. Jak się trochę poszuka, to można mieć naprawdę wspaniałe wakacje za niedużą cenę, zawsze tak właśnie staram się planować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś nawet nie myślałam o kierunku Turcja, a tu takie piekne perełki :) Zdecydowanie polecam :)

      Usuń
  2. Ale piękne zdjęcia! Nas też kusi bardzo ten kierunek! Szkoda tylko, że niestety Turcja bardzo podrożała, choć i tak wypada taniej niż Grecja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, my również nie załapaliśmy się na to, co było jeszcze dwa lub trzy lata temu. Nadal jest to jednak najlepszy cenowo kierunku, również w stosunku do jakości i tego co tam oferują :)

      Usuń
  3. Witaj Kochana 💜
    Szczerze Ci powiem że z przyjemnością przeczytałam Twój wpis. Nie tylko z powodu pięknych zdjęć, ale także dlatego że z każdego zdania opisującego Wasz pobyt można poczuć Twój autentyczny zachwyt i radość z przebywania w tym urokliwym miejscu. I naprawdę nie dziwię się emocją, bo doskonałe miejsce na urlop wybrałaś.
    Serdecznie pozdrawiam i udanego weekendu 🥰

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie to miejsce i te chwile naładowały nam baterie, mimo iż było z naszej strony jak zawsze bardziej aktywnie, niżeli wypoczynkowo. Jest co wspominać i było warto :)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie to wygląda, niesamowity klimat :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne wspomnienia! I ten wszechobecny błękit!

    OdpowiedzUsuń
  7. Klimatycznie, ładne widoki. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne plaże, piękne zdjęcia! Ja byłam w Turcji tylko od strony Morza Egejskiego i raczej plaż nie wspominam zbyt czysto, super, że Ty tak idealnie trafiłaś!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Copyright © 30plus blog