Autumn vibes | jesienne paznokcie z Born Pretty Store
Z końcem września zdecydowanie odczuliśmy zmianę w pogodzie oraz to, że zaczęła się jesień. O ile nie jest jeszcze tak pięknie kolorowo, to pojawiają się już pierwsze czerwone i pomarańczowe liście na drzewach. Zmiana pory roku, to zmiana naszej garderoby, kosmetyków w codziennej pielęgnacji oraz koloru pazokci. Na pierwszy rząd wysunęłam kolory godne jesieni, jak zielenie, brązy oraz pastele. Jednak tym razem chciałam Wan pokazać nowość w mojej kolekcji lakierów hybrydowych, która dotarła do mnie w połowie września w ramach współpracy ze sklepu Born Pretty Store. Kolorki wybrałam jak zawsze sama i postawiłam na nową dla mnie serię lakierów. Jak wiecie lubię w tym temacie minimalizm, jednak tym razem dzieje się więcej i efekt końcowy bardzo mi się spodobał.
Troszkę ciężko jest mi opisać jego kolor, ponieważ jest on mniej lub bardziej intensywny, w zależności czy jestem w pomieszczeniu, na zewnątrz lub chociażby w pełnym słońcu. Sami zauważycie to, zerkając na te trzy zdjęcia. Kolor ten, jako właścicielka ogrodu, nazwałam buraczanym i w zależności czy nałożymy jedną lub dwie jego warstwy, potrafi być on mocniejszy w swym kolorze. Ja skusiłam się jak zawsze na tylko jedną warstwę lakieru. Pokrył on idealnie płytkę moich paznokci i nie ma tu mowy o jakichkolwiek prześwitach. W sklepie Born Pretty Store znajdziecie go w serii Water Light Cat Magnetic i jest to lakier o numerze 06.
Jego wykończenie jest perłowe, dzięki ogromie delikatnych, błyszczących drobinek w nim zawartych. Zdecydowanie sprawdzi się również w święta oraz na czas karnawału. Wybrałam również do tego zamówienia magic stick, który pozwała przesuwać drobinki i skupiać je chociażby tylko w jednym miejscu. Ale ten efekt zaprezentuję Wam w oddzielnym wpisie. Lakier jest trwały i bezproblemowy w użyciu. Jeśli chodzi o lakier typu top oraz base, również używam produktów z tego sklepu.
W kolejnym wpisie pokażę Wam jeszcze jeden lakier z tej samej serii, jednak w innym kolorze. Myślę, że również on wpasuje się w jesienne klimaty, jednak zdecydowanie jest mniej intensywny w swym kolorze.
Magdalena
świetne :)
OdpowiedzUsuńO rany, ale piękne pazurki! Wyglądają jak jabłuszka na drzewie w pięknym słońcu 🙂
OdpowiedzUsuńAch widzisz, a ja o burakach myślałam, a tu takie piękne porównanie ♥
UsuńPiękny kolor, lekko opalizujący :) mnie przypomina bardziej wiśnie, ale może na żywo wygląda inaczej :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Ja bardzo lubię takie wykończenie, zawsze się cieszę jak dziecko na błyszczące paznokcie :D
OdpowiedzUsuńU mnie tylko od czasu do czasu ale takie zmiany jak najbardziej cieszą :)
UsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuń