Brokatowy żel do zdobienia paznokci

Po kilku ulewnych dniach, nareszcie wyszło słońce. Ogród jest przemoczony, a wiatr połamał niestety kwiaty, słoneczniki oraz kukurydzę. Zniszczył też kilka doniczek, zrzucając je z naszego balkonu. Na szczęście straty są minimalne i bez porównania wobec tego, co działo się na południu Polski. Niedzielny dzień wykorzystałam na zrobienie moich pazokci. Jak zauważycie nadal pozostałam przy ich nowej długości oraz kształcie, jednak wykorzystałam ten drugi żel do zdobienia paznokci. Tak się śmieję sama do siebie, że ponownie wyszła wersja weselna i są ładniejsze niżeli te, które miałam na własnym ślubie. Ponownie sięgnęłam po produkty, które w lipcu dotarły do mnie w ramach współpracy ze sklepu Born Pretty Store.

Ponownie postawiłam na delikatność z lekkim zdobieniem. Użyłam produkt z serii Sparkle Painting Gel w kolorze srebrnym. Zapewne będzie idealny w sezonie świątecznym, sylwestrowym lub chociażby na wesele. Ten brokatowy żel nanosiłam gąbeczką i jest to moje pierwsze takie zdobienie, ale jak najbardziej jestem z niego zadowolona. Żel dostępny jest w kilku kolorach, a z początkiem września pokazywałam Wam tutaj jego wersjeę złoto różową. Drobinki są delikatne i nawet jeśli nałożycie ich więcej, nie są wyczuwalne na płytce paznokcia. W porównaniu do zwykłych lakierów z brokatem, nie ma potem problemu z jego usuwaniem.

Dla uzyskania kremowego koloru płytki, użyłam mojego ulubieńca z tego sklepu, a dokładnie jest nim lakier hybrydowy z serii Milky Jelly Gel. Jest dla mnie idealny, wygląda pięknie i naturalnie. Wystarczy nałożyć tylko jedną jego warstwę aby osiągnąć tak przyjemny efekt. Zdecydowanie spodobało się poznawanie kolejnych nowości ze sklepu Born Pretty Store. Powoli przekonuję eis do innych stylów oraz sposobu zdobień pazokci.

To malowanie i zdobienie paznokci zajęło mi tym razem około 40 minut. Obecnie nadal pracuję na mojej pierwszej lampie, którą kupiłam dobre siedem lat temu. Tymczasem czekam na nowe kolorki które już niedługo Wam tutaj zaprezentuję.

Magdalena