Luxury Dadi' Lotion | Nawilżający balsam do ciała i dłoni Dadi' Lotion.
Kilka tygodni temu na moim blogu pisałam o organicznej oliwce do pielęgnacji skóry i paznokci Dadi' Oil. Jest to oliwka o świetnym składzie, pięknym zapachu, która spisała się u mnie świetnie. Jestem zaskoczona, że u nas jest jeszcze tak mało znana. Dlatego też postanowiłam poznać kolejny kosmetyk Dadi' Oil i wybór padł na Luxury Dadi' Lotion - nawilżający balsam do ciała i dłoni Dadi' Lotion. Kosmetyk ten w swoim składzie oparty jest głownie na składnikach zawartych w wyżej wymienionej oliwce.
Balsam ma za zadanie bardzo dobrze nawilżać i uelastyczniać skórę. Balsam momentalnie się wchłania nie zostawia na skórze tłustego filmu. Do tego cudownie pachnie. Po zaimplementowaniu balsamu skóra pozostaje nawilżona przez wiele godzin.
Główne cela i cechy balsamu:
- dogłębnie nawilża skórę,
- wchłania się natychmiast nie zostawiając na skórze tłustego filmu,
- posiada olej avocado, olej jojoba i oliwkę z oliwek, a także naturalną witaminę E
- ma perfekcyjny zapach, który skomponowany pozostał z mieszanki 21 olejków eterycznych
- nie gromadzi siarczanów i parabenów
- jest to produkt wegański :)
Balsam faktycznie pachnie tak samo jak oliwka z tej samej serii. Dla mnie zapach jest świetny. Jest słodkawo cytrusowy i dość intensywny. Gdy sięgam po balsam rano, rezygnuję z użycia potem perfum. Zapach balsamu na skórze utrzymuje się przez wiele godzin i mi to jak najbardziej odpowiada. Jego konsystencja jest lekka a zarazem odpowiednio treściwa. Bezproblemowo rozprowadza się po skórze i pomimo zawartości olejów i olejków, faktycznie nie pozostawia po sobie lepkości, tłustawej warstewki.
Ponieważ nie mam jakiegoś dużego problemu z suchą cerą, po balsam nie sięgałam każdego dnia. Nie stosowałam go też na całe ciało. Głównie smarowałam nim całe ręce, w tym dłonie oraz dekolt. Używałam go również w dniu gdy depilowałam nogi lub po prostu dawałam im relaks po cięższym dniu spędzonym na rowerze. Oleje w pielęgnacji uwielbiam i stosuje każdego dnia od kilu lat. Moja skóra przyjemnie przyjęła wszystko to co do zaoferowania ma ten balsam.
Balsam odpowiednio spełnia swoje zadanie jakim jest odpowiednie nawilżenie oraz pielęgnacja skóry. Jeśli nie używacie lub rezygnujecie z używania olei w pielęgnacji bo zostawiają skórę tłustą, ten balsam idealnie je zastąpi. Świetny skład, bardzo dobre działania i wszystko to bez efektu lepkości. Na duży plus zasługuje fakt, iż jest to kosmetyk odpowiedni również dla wegan. Poniżej możecie zerknąć na jego skład.
Dostępny jest trzech pojemnościach 59ml, 236ml oraz 917ml. U mnie zagościła ta mniejsza wersja, czyli wersja idealna również by włożyć go do torebki.
Pojemność: 59ml
Cena: 20zł
Jeśli mieszkasz w Ostrzeszowie lub okolicach, bez problemu kupicie go w gabinecie kosmetycznym PPSpa piękno z natury. To właśnie tam go otrzymałam i tam dowiedziałam się o istnieniu Dadi' Oil ;)
Jeśli mieszkasz w Ostrzeszowie lub okolicach, bez problemu kupicie go w gabinecie kosmetycznym PPSpa piękno z natury. To właśnie tam go otrzymałam i tam dowiedziałam się o istnieniu Dadi' Oil ;)
Miłego weekendu :)
Magdalena
Muszę przyznać, że jego działania brzmi całkiem ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńVery in depth review, I really like it! This is definitely getting on my wishlist ))
OdpowiedzUsuńhttps://elenabienvenido.blogspot.com/
Śmieszne ma pojemności :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, też tak sobie pomyślałam ;)
UsuńNie ma to jak fajny balsam nawilżający. Super, że się sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńLubię taką kompozycję zapachową- zapewne przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Jak zwykle wyczerpujący opis :D Bardzo ciekawy ten balsam, szukam czegoś na zimę mocno nawilżającego, bo wiadomo sezon grzewczy nie sprzyja skórze. Może i u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa zimą kładę teraz zawsze na grzejniku małe pojemniki z wodą :)
UsuńMam go w planach :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym balsamem, chętnie wypróbuję na sobie. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńwidzę po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńPo buteleczce spodziewałam się prędzej zmywacza ;) Przydałby mi się taki balsam do dłoni.
OdpowiedzUsuńAle dziwne pojemności :D Cena bardzo fajna, chetnie bym sprobowała :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://www.stylishmegg.pl/2018/09/bezowa-sukienka-z-paacem-w-tle.html
O marce czytam po raz pierwszy! Balsam zapowiada się ciekawie, ma bardzo nietypową pojemność!
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSzczerze to pierwszy raz widzę ;p
OdpowiedzUsuńOoo ciekawa marka, nie znałam :)
OdpowiedzUsuńPotrzebuję teraz dobrego nawilżacze i ten balsam brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa zapachu tego balsamu. Zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńGreat product
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńSandicious
To coś dla mnie po wakacjach słońcu i słonym morzu mam strasznie wysuszoną skórę i przydałoby mi się takie nawilżenie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest taki uniwersalny:) Lubię cytrusowe zapachy.
OdpowiedzUsuń