TISANE 2X5 | BALSAM DO PAZNOKCI | KOSMETYK ZIOŁOWY
Uwielbiam poznawać nowości marki Tisane, zarówno te do pielęgnacji ust, jak i dłoni. W ciągu kilku lat, wypróbowałam kilka kosmetyków tej marki i jeszcze nigdy nie czułam się nimi zawiedziona. Bardzo lubię ich skład, konsystencję oraz działanie, dlatego po raz kolejny skusiłam się na balsam do paznokci, który pięknie dba o stan nie tylko moich paznokci, ale również skórek. Pierwszy raz wspomniałam o nim na moim blogu 6 lat temu - tutaj.
Jak wielu z Was wie, ostatnie trzy miesiące często spędzałam w ogrodzie i niestety taka praca potrafi mocno pogorszyć stan moich dłoni. Nawet praca w rękawiczkach nie uchroni ich przed uszkodzeniami. Dlatego, każdego dnia staram się sięgać po odpowiednie kosmetyki, aby polepszyć ich ogólny stan oraz wygląd.
Głównym zadaniem tego balsamu, to wzmacnianie oraz odżywianie paznokcia. Kosmetyk ma zapobiegać jego rozdwajaniu. Dodatkowo wygładza i poprawia ogólny stan skórek wokół paznokci. Idealny dla osób posiadających łamliwe, rozdwajające się oraz osłabione paznokcie.Powinny polubić go również osoby, których paznokcie są osłabione ze względu na noszenie tipsów, hybryd lub jak ja, podlegających uszkodzeniom fizycznym przy pracy w ogrodzie oraz codziennych prac domowych.
Skład: wosk pszczeli, ekstrakt z kopru , skrzypu i ostropestu, olej rycynowy, oliwa, D-pantenol, aminokwasy keratyny, witamina C, witamina E, ß-karoten.
Balsam zamknięty został w małym, klasycznym w swym wyglądzie, słoiczku. Moje opakowanie trzymam na dolnej półeczce stoliku kawowego w naszym salonie. Sięgam po niego każdego wieczoru. Paznokciem wydobytym niewielką jego ilość i następnie dokładnie wcieram go w paznokcie oraz skórki. Oczywiście na ten okres, postanowiłam nie malować paznokci i pozostawić je w ich naturalnym stanie. Bardzo lubię ten drobny zabieg pielęgnacji, szczególnie że wykonuję go leżąc na kanapie i oglądając ulubiony serial. Balsam przynosi natychmiastową ulgę, jeśli mowa o skórkach. Stają się natychmiastowo miękkie a skóra wokół paznokci jest ukojona. Nie ma mowy już o jakichkolwiek suchych miejscach lub pękających skórkach.
Natomiast trzeba więcej cierpliwości, jeśli mowa o paznokciach. Ich stan polepsza się dopiero po minimum dwóch tygodniach. Zaczyna się od tego, iż stają się mocniejsze i nie są już tak matowe. Nie jest to efekt natychmiastowy, dlatego używając ten kosmetyk, trzeba być cierpliwym, ale warto.
Uwielbia kosnsystcnję balsamu, która nie spływa podczas stosowania i jeszcze przez długi cza sjest wyczuwalna na skórkach oraz paznokciach. Czasami gdy naniosę go zbyt dużo, rozsmarowuje nadmiar w skórę całych rąk. Kilkukrotnie zdarzyło mi się również nanieść go wieczorem na usta. Ponownie podkreślę, iż z chęcią zakupiłabym go w większym słoiczku i na pewno nic by się nie zmarnowało.
Przyjemnie jest patrzeć, jak rozwija się oferta marki Tisane. Uwielbiam stawiać nie tylko na kosmetyki o przyjemniejszym składzie, ale również na te, produkowane w naszym kraju. Na wielki plus zasługuje również ich cena, która w powiązaniu z ich jakością, wynosi ich na półkę moich ulubionych kosmetyków.
Magdalena
Nigdy nie miałam kosmetyków tej marki. Widziałam w sklepach balsamy do ust ale jakoś nigdy ich nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, przyjemne w działaniu, swym składzie oraz cenie :)
UsuńChętnie przetestowałabym ten produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Do paznokci jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńŚwietny również do skórek :)
OdpowiedzUsuńFajna propozycja. Nie wiedziałam, że marka Tisane oprócz produktów do ust ma też coś do skórek i paznokci. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt
OdpowiedzUsuńKojarzę tę markę z balsamu do ust :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają też balsam do paznokci :)
To już klasyk :D
OdpowiedzUsuńNie znalam wczesniej tej marki❤
OdpowiedzUsuńTen balsam zdecydowanie by mi się przydał:)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do testów tego balsamu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Przydałby mi się taki balsam ;)
OdpowiedzUsuńWieki nie miałam nic z Tisane! Chyba pora sobie odświeżyć tą markę :)
OdpowiedzUsuńO to jest coś co może mi się bardzo przydać :). Moje paznokcie zwykle w kiepskim stanie niestety, pękające skórki i ogólnie słabe. Może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZnam ten balsam, akurat go używam i też uważam, że warto. Efekty są :)
OdpowiedzUsuńHm, nie słyszałam wcześniej o tej marce a widzę, że warto zerknąć na ofertę :)
OdpowiedzUsuń