Kosmetyczne buble zakupowe -1

Dziś dwa kosmetyki które kupiłam i do których już nie wrócę.

Pierwszy z nich to żel do mycia firmy  Isana . Zakupiony w Rossmannie w cenie 2.99. Co mnie na niego skusiło? Zamiłowanie do kokosowego zapachu. 

Zapach: coś tam kokosem czuć , ale raczej mało naturalnie  Nie pozostawia po sobie na skórze ani zapachu ani nie nawilża jej . Moją wręcz wysusza. Konsystencja dość rzadka , żel słabo się pieni. Czyli wszystko całkiem inaczej w porównaniu z tym o czym zapewnia nas producent :/

Nie wiem jak inne żele z tej serii, ale ten z pewnością odradzam. 

Drugi kosmetyk to olejek eteryczny do kąpieli z dodatkiem  trawy cytrynowej  i bazylii firmy Farmona . 
  

Zapłaciłam za niego ok 11 zł. 

Zapach dość przyjemny , lekko cytrynowy. Niestety nie utrzymywał się na skórze po kąpieli. 

Niestety nie natłuszcza jak i nie nawilża skóry a to obiecuje producent. A o ujędrnianiu tym bardziej nie ma mowy . Bardzo słabo się pienił. Buteleczka dość ciężko się otwierała. 

Jest kilka kosmetyków tej firmy które lubię, ten niestety do nich nie należy.