Mleczna maska Kallos Crema al Latte
Dzisiaj maska, którą mam od około 6 miesięcy i którą stosuję bardziej jako odżywkę niż maskę.
Maska Kallos Crema al Latte wzbogacona jest w proteiny mleczne i przeznaczona do włosów zniszczonych trwałą, farbowaniem i rozjaśnianiem. Według producenta odżywia i regeneruje włosy oraz ułatwia rozczesywanie i układanie włosów.
Nakładam ją co 2 mycie włosów. Czasami rzadziej, w chwili obecnej używam maski Biovax o której pisałam (tutaj).Ona również sprawia, iż włosy bardzo ładnie się rozczesują.
Nakładam ją co 2 mycie włosów. Czasami rzadziej, w chwili obecnej używam maski Biovax o której pisałam (tutaj).Ona również sprawia, iż włosy bardzo ładnie się rozczesują.
Maskę Kallos nakładam na włosy tuż po umyciu ( nie nakładam jej na skalp głowy) na ok 2 minuty. Potem spłukuje dokładnie chłodną wodą. Dzięki niej nie mam żadnego problemu z rozczesywaniem włosów i w sumie tylko w tym celu jej używam.
Zapach intensywny i słodkawy ale mi bardzo odpowiada. Lubię gdy moje włosy nią pachną:)
Zapach intensywny i słodkawy ale mi bardzo odpowiada. Lubię gdy moje włosy nią pachną:)
Skład:
Ogólnie dla mnie ma same plusy:
- włosy bardzo łatwo się rozczesują
- włosy są delikatne i miłe w dotyku
- nie obciąża włosów
- nie puszy włosów
- włosy staja się sypkie i miękkie
- jest wydajna
- zapach ( kokosowo-waniliowy )
- tania (zapłaciłam za nią ok 10 zł -allegro)
- zapach ( kokosowo-waniliowy )
- tania (zapłaciłam za nią ok 10 zł -allegro)
O jej właściwościach odżywiających i regenerujących nie napiszę,gdyż nie jestem pewna czy na pewno takowe posiada. Musiałabym zacząć stosować ją jak typową maskę.
Pojemność : 1 litr
Opakowanie : plastikowe, mało fajne.
Pojemność : 1 litr
Opakowanie : plastikowe, mało fajne.
Podsumowując: jak najbardziej polecam i warto ja wypróbować.
ps. na koniec zdjęcie z tego weekendu. Domowe sushi :)
jeszcze nigdy nie miałam żadnej maski z kallosa :D a domowe sushi wygląda smakowicie :D
OdpowiedzUsuńfakt pyszne było :) a maseczka warta zakupu :) pozdrawiam
Usuńpoluję na tą maskę :)
OdpowiedzUsuńwarto :)
UsuńBardzo lubię tą maskę, jest świetna!
OdpowiedzUsuńSushi wygląda przepysznie! Z maską niestety się nie polubiłam. Raz na jakiś czas jest ok, ale częściej używany źle u mnie działa.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie pewnie się sprawdza bo używam jej mało i nie na całe włosy.
Nie miałam tej maski jeszcze. Będę o niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńja ją używam jako maskę, trzymam godzinę, trochę nawilża, włosy dobrze się po niej rozczesują i układają, ale spłukać ją koszmarnie ciężko, ja myję włosy po
OdpowiedzUsuńja jako maskę używam teraz Biovax i jestem zadowolona, na szczęście nie trzeba po niej myć włosów szamponem :)
UsuńPodoba mi się hiszpański opis maski na etykiecie :D Muszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
bardzo fajna jest no i cena nie wysoka ;) już zaglądam ;)
Usuńile ona kosztuje?
OdpowiedzUsuńJa kupiłam na allegro, cena ok 10 zł. z przesyłką wyjdzie ok 18 zł.
Usuńkallosa jeszcze nigdy nie miałam, ale jakoś składem mnie nie zachwyca ;)
OdpowiedzUsuńfakt, dlatego też nie stosuję jej typowo jako maski, wolę maskę Biovax :)
Usuńniedawno u siebie również pisałam o tej odżywce,stosuję ją od zeszłego lata i jeszcze się ni skończyła :)
OdpowiedzUsuńhehheh dokładnie, mam wrażenie ,że w ogóle go nie ubywa :)
UsuńUwielbiam tą odżywkę przede wszystkim za zapach:) Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie:) http://myszolec.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo opinii o tej masce, mam ją na zakupowej liście, ale jakoś nie mogę zabrać się do zakupu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwarto :) dobra, tania i starcza na dłuuugo
UsuńWsród blogosfery maska ta ma dużą popularność, sama nie wiem co o niej myśleć :)
OdpowiedzUsuń