Masło Shea Karite 100% EcoCert
Masło Shea - moja mała miłość nie od pierwszego spojrzenia.
Moje pierwsze spotkanie z tym produktem nie należało do udanych. Po zakupie i otworzeniu słoiczka niestety schowałam je do szafki. Dlaczego? Zapach,drzewno-orzechowy , jak dla mnie był mało przyjemny. Do tego doszła dość gęsta i "suchawa" konsystencja produktu.
Na szczęście ponownie po nie sięgnęłam i była to jedna z najlepszych decyzji kosmetycznych jakie podjęłam. Po kilku miesiącach mogę nawet powiedzieć , że polubiłam ten zapach.
Masło Shea Karite 100% Ecocert to 100% naturalne masło Shea, nierafinowane i nieoczyszczone.
Skład:
Masło Shea oprócz naturalnych tłuszczy jest również bogate w witaminy A i E, które zapewniają skórze dogłębne nawilżenie,elastyczność, ochronny film, oraz gładkość. Co więcej, masło zawiera witaminę F, która przywraca skórze równowagę kwasowo-wodno-lipidową (kwaśne pH).F.
Shea jest również naturalnym filtrem słonecznym o niewysokim współczynniku powstrzymania działania UV. Nie wywołuje alergii.
Masło shea jest olejem roślinnym pozyskiwanym z nasion afrykańskiego drzewa Masłosz Parka (Vitellaria paradoxa). Ma konsystencje pasty o lekko żółtawym kolorze.
Polecane zwłaszcza dla skóry suchej, przesuszonej, zniszczonej, łuszczącej się, ze zmarszczkami, podrażnionej.
Jak stosuję:
- czasami dodaję do kąpieli
- smaruje nim usta
- na łydki po depilacji
- od czasu do czasu daję delikatna warstwę pod oczy
- dłonie, stopy
- każdego wieczoru smaruję skórki przy paznokciach, tu niestety efekty małe :/
Dodatkowo masło Shea można stosować:
- po opalaniu
- do włosów ( na końcówki suchych włosów zwłaszcza podczas kąpieli słonecznych )
- twarz
- do masażu
- w trakcie ciąży ( celu uelastycznienia skóry i przeciwdziałaniu rozstępom )
Tych opcji jeszcze nie stosowałam.
Tych opcji jeszcze nie stosowałam.
Kupiłam je na allegro, zapłaciłam 6,50 za 100 gram.
Jest bardzo wydajne. Nakładam na prawdę bardzo małe ilości.
A Wy w jaki sposób stosujecie masło Shea?
A Wy w jaki sposób stosujecie masło Shea?
jeszcze nie miałam, ale planuję zakup ;-)
OdpowiedzUsuńwarto :)
UsuńWydaje się być bardzo tłuste :/
OdpowiedzUsuńjest , dlatego nie daję go na całą twarz( mimo ,iż można ). Używam go miejscowo, tam gdzie moja skóra najbardziej tego potrzebuje :) osobiście uwielbiam kosmetyki z dodatkiem masła shea :)
UsuńBardzo lubię takie masełka :)
OdpowiedzUsuńTe w szklankach ? Uwielbiam te świece ! jako jedyne pachną podczas palenia:) Miałam już chyba wszystkie, i najlepsza, najbardziej intensywna była pomarańcza z wanilią i owoce leśne :) A szklanki zbieram, przydadzą się do dekoracji w połączeniu z innymi małymi świeczkami:)
OdpowiedzUsuńAle to masło tłuściutkie. Lubię kosmetyki z zawartością masła shea ale ostatnio trafiam na takie, które po nałożeniu na skóre śmierdzą zwykłym masłem i ograniczam się do stosowania takich kosmetyków do opalania:)
dość ,że są bardzo fajne to jeszcze cena jest ok :) gdzie indziej takie świece są o wiele droższe. Tym razem też chyba szklankę zostawię i tak wykorzystam, nawet wcześniej o tym nie pomyślałam.
UsuńJak ja nie lubię trafiać na takie buble :/
uwielbia m zapach tego masełka ;)
OdpowiedzUsuńProdukt brzmi bardzo kusząco:-)
OdpowiedzUsuńSamego masła nie stosowałam jeszcze jedynie jako dodatek do kremu do stóp ale własnie mam zamiar wypróbowac je solo :)
OdpowiedzUsuń:) jest tanie a takie małe opakowanie starcza na długo, oczywiście polecam nierafinowane
Usuń
OdpowiedzUsuńBardzo mnie nim zachęciłaś ;) chętnie wypróbuje na nogi po depilacji ;) także koniecznie muszę zakupić!
:)
UsuńSamego Shea jeszcze nie używałam, będę musiała je wypróbować:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs, do wygrania odżywka REVITALASH, stymulująca wzrost rzęs.
letmelook.blogspot.com
nie maiłam nigdy takiego masła, jeśli już to chciałabym nawilżyć nim skórki wokół paznokci ale skoro nie daje rady to raczej nie kupię :/
OdpowiedzUsuńno niestety, sama nadal szukam czegoś na skórki
UsuńKurczaki ale tanio. Zabieram się do zakupu shea już parę m-cy, bo już mało co na mój przesusz działa/ Gdzie je kupiłas?
OdpowiedzUsuńtak tanio i w ładnym pudełeczku a nie na kostki luzem jak gdzie indziej widziałam. Kupiłam na allegro, w tym samym sklepie wzięłam od razu glinkę iii...już nie pamiętam :)
Usuńwarto do kąpieli dodawać też takie masełko lub olej :) po czymś takim nie muszę już ciała niczym smarować.
i kolejny post z moim ulubieńcem :) jestem u Ciebie pierwszy dzień, pierwszy raz:)ale bardzo mi sie podoba, widzę, że mamy dużo wspólnych zamiłowań co do kosmetyków, chetnie będę poznawała Twoje opinie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń