Moje marsylskie mydełka
Odkąd pamiętam w mojej łazience królowały żele oraz płyny do kąpieli. Mydło kojarzyło mi się z czymś mało przyjemnym , wysuszającym moją skórę i najczęściej z myciem rąk. Tak było do momentu ,aż dotarło do mnie mydło Aleppo a po nim postanowiłam zakupić kilka mydeł marsylskich. No i wpadłam. Mydła pokochałam , teraz je po prostu uwielbiam. Te zakupiłam na allegro , przyznam iż przy wyborze kierowałam się bardziej opisanym zapachem oraz kolorem :)
Mydło marsylskie ananas- mango
Mydło marsylskie - mleczko kokosowe
Mydła te zostały wyprodukowane we Francji.
W swoim składzie zawierają aż 72% olejów roślinnych, co sprawia, że posiada doskonałe właściwości odżywcze i nawilżające.
W swoim składzie zawierają aż 72% olejów roślinnych, co sprawia, że posiada doskonałe właściwości odżywcze i nawilżające.
Bazę mydła stanowi olej palmowy. Mydło dodatkowo zostało wzbogacone olejem ze słodkich migdałów (Prunus amygdalus dulcis oil).
Mydełka przybyły zapakowane w folię. Używam je kilka razy w tygodniu . Mydełka tworzą bardzo przyjemną i jak dla mnie obfitą pianę . Bardzo dobrze myją ciało , nie podrażniają, są dla mojej skóry bardzo delikatne. A co najważniejsze mydła nie wysuszają skóry, nie ma żadnego uczucia ściągania skóry. Często do takiej kąpieli z tymi mydełkami dolewam oleju kokosowego lub ze słodkich migdałów ( zależy co akurat posiadam) i wtedy nie ma potrzeby dla mnie używania potem balsamów . Jest to dla mnie idealna wersja na leniwe wieczory :)
Dla mnie taki mydełka bardzo dobrze pielęgnują moją skórę, są dla niej po prostu delikatne.
Co fajne, mydełka te są bardzo wydajne. Ostatnio zakupiłam dla nich zamykane mydelniczki.
Składniki mydła ananas - mango:
sodium palmate,
sodum palm kernelate, aqua, parfum, palmkernel acid, glycerin, sodium
chloride, tetrasodoim editronate, tetrasodium EDTA, prunus amygdalus
dulcis oil, CI77891+mica, CI77891, CI11680, CI12490, citronellol, hexyl
cinnamal, linalool.
Składniki mydła - mleczko kokosowe:
sodium palmate,
sodium palmkernelate, aqua, parfum, palmkernel acid, glycerin, sodium
chloride, tetrasodium editronate, tetrasodium EDTA, prunus amygdalus
dulcis oil, CI 77891, mica, CI77891, alpha isomethyl ionone, coumarin.
Waga: 100 gram
Cena: 8 zł
Co do zapachu, są po prostu śliczne i taka kąpiel dla mnie to po prostu duża przyjemnosć. Jednak jest tu dla mnie pewien minus, jeśli chodzi o te dwa mydełka zapach co do ich opisów trochę mnie zawiódł. Zarówno zapach kokosu jak i ananasu-mango jest dla mnie mało wyczuwalny. Wielka szkoda. Inaczej ma się trzecie mydełko:
Masło marsylskie - kwiaty lawendy i masło shea
Zdjęcia zostały zrobione w dniu sięgnięcia po dane mydełko :)
Z nich wszystkich właśnie to mydełko pachnie najbardziej tak jak jest opisane w tytule. Piękny zapach lawendy . Mydło zawiera w sobie suszone kwiaty lawendy.
Składniki mydła:
sodium palmate, sodium palm kernelate, aqua,
parfum, butyrospermum parkii, glycerin, sodium chloride, tetrasodium
EDTA, tetrasodium editronate, geraniol, limonene, linalool, CI74160,
CI77007.
Waga: 125 gram
Cena: ok 8 zł
Podsumowując: dla mnie są to bardzo fajne mydełka warte zakupu. Na pewno skuszę się na inne wersje :)
Wyglądają obłędnie! ;o Magda,why?:< Jak można tak kusić mój biedny portfel?:D
OdpowiedzUsuńP.S. Zakupu cudownych okularów życzę!:)
dzięki :) kochana , w tej cenie wierz mi iż warto się skusić , choćby na jedno :) szkoda że ja nie mam dostępu na miejscu, w moim mieście , by takie mydełka kupować
UsuńNigdy nie miałam takich mydełek, a lawendowe bardzo mi się spodobało:)
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentują - najchętniej chciałabym kokosowe i lawendowe - to ukochane zapachy :)
OdpowiedzUsuńja też lubię mydła w kostkach szczególnie marsylskie
OdpowiedzUsuńJak do tej pory nie miałam z nimi styczności, a szkoda, może czas to zmienić
OdpowiedzUsuńCiekawia mnie te mydełka od dłuższego czasu ;) !
OdpowiedzUsuńUwielbiam mydełka! Kiedyś lubiłam te od Lawendowej Farmy, ale spotkała mnie ostatnio niemiła niespodzianka związana z dostawą... :( i już ich tak nie lubię :(
OdpowiedzUsuńoj to niefajnie :/ ja tam jeszcze nie zamawiałam nic
Usuńja miałam limonkowe świetnie pachnie ale nie jestem zwolenniczką mydeł w kostce
OdpowiedzUsuńkocham takie mydełka :)
OdpowiedzUsuńja również :)
UsuńKokosowe ! Mydełko musi być świetne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZnamy to pierwsze, świetnie pachnie, uwielbiamy!
OdpowiedzUsuńZapachy mnie kuszą :D Choć ogólnie takich mydeł używam głównie do mycia rąk oraz.. pędzli :).
OdpowiedzUsuńDziękuję! Odsyłam do Natalii, która robiła mi szablon :D
Mango Ananas musi pachnieć obłędnie. Uwielbiam zapachy żółtych owoców :)
OdpowiedzUsuńzapach bardzo ładny mają wszystkie,choć ananasa ja nie wyczuwam za bardzo,niestety
UsuńMydełka w kostce stały się ostatnio bardzo popularne!
OdpowiedzUsuńja na ogół prawie nie używam mydła, a może powinnam ;)
OdpowiedzUsuńoo kiedy ja mydło miałam ;P??
OdpowiedzUsuńlubię takie naturalne mydełka ;)
OdpowiedzUsuńMydła w kostce używam tylko do mycia rąk, ale te brzmią kusząco skoro nie wysuszają skóry :)
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo, mam zamiar je kupić niebawem;)
OdpowiedzUsuńMam ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńdaj znać jak wypróbujesz :)
Usuńświetne są te mydełka słyszałam że bardzo wydajne:) chyba też się skuszę:))) przy okazji zapraszam do siebie na makijaże!
OdpowiedzUsuńostatnio widziałam zestawy takich mydełek w TK Maxxie, nie wiem sama czemu nie kupiłam, chyba taka forma trochę mnie nie przekonuję, ale pomysł z zamykaną mydelniczką jest super więc chyba sie skuszę, po wielu latach sięgania po żele pod prysznic :P
OdpowiedzUsuńzobaczysz, też je pokochasz :)
UsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tych mydełkach ich skład jest bardzo interesujący ;) najbardziej zainteresowała wersja z mleczkiem kokosowym uwielbiam takie zapachy w chłodniejszy miesiącach
OdpowiedzUsuńUwielbiam mydełka, nie tylko do mycia ciała, ale też, a może zwłaszcza do mycia twarzy:)
OdpowiedzUsuńdokładnie, do mycia buzi mam dwa inne :) o nich też napiszę ;)
UsuńAle kusisz, aż mam ochotę zamówić :)
OdpowiedzUsuńI to ostatnie właśnie podoba mi się najbardziej. Ma świetny kolor i fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPs. Przyszła do mnie w końcu ta wygrana, narazie zapachy bardzo fajne :D
to super że dotarła :)
UsuńWyglądają świetnie ;)
OdpowiedzUsuńMydła wracają do łask :)
OdpowiedzUsuńja właśnie przymierzam się do kupienia pierwszego aleppo, a powiedz mi orientujesz się może czy w tych twoich mydełkach gliceryna jest pochodzenia roślinnego czy zwierzęcego ?
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem mydła te nie zawierają tłuszczu zwierzęcego
UsuńTeż się przekonuję do mydełek, w dodatku wdziałam, że coś tam mają w drogerii Wispol, więc może się przejdę.
OdpowiedzUsuńAnanas i mango brzmi genialnie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie, fajnie, że nie nie wysuszają skóry. To lawendowe musi być moje :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się na te cudne mydełka skusiła, gdyby nie zawierały EDTA:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Pomimo ceny naprawdę fajnie działają!
OdpowiedzUsuńmuszę powrócić do mydełek w kostkach :) odzwyczaiłam się i tylko te w płynie, ale kostkowe ostatnio tak zachęcają :D
OdpowiedzUsuń