Elektryczna szczoteczka do pielęgnacji twarzy.
Po mało udanej przygodzie z manualną szczoteczką do twarzy zakupioną w Rossmannie - Szczotka do twarzy For Your Beauty, skusiłam się na Urządzenia do pielęgnacji twarzy. Elektryczna szczoteczka do pielęgnacji twarzy marzy mi się od dawna, jednak te na które mam ochotę są dość drogie. Nie byłam pewna jak zareaguje moja skóra na traktowanie ją taką szczoteczką, więc kupiłam jej tani odpowiednik, który po raz kolejny dostępny był w Biedronce.
Elektryczna szczoteczka do pielęgnacji twarzy. Doskonała do oczyszczania i masażu twarzy oraz złuszczania naskórka, posiada 2 prędkości obrotowe oraz 4 nakładki:
masująca nakładka kulkowa - poprawia ukrwienie skóry, wzmacnia metabolizm powierzchni skóry i opóźnia jej starzenie się,
nakładka szczotkowa - głęboko oczyszcza skórę i zapobiega powstawaniu zaskórników,
nasadka gąbczasta - do równomiernego nakładania makijażu,
nakładka lateksowa - do delikatnego masażu poprawiającego wchłanianie się kosmetyków.
Zestaw znajduje się w małym, plastikowym etui. W środku znajdziemy różne nakładki, które w zależności od naszych potrzeby mocujemy przy urządzeniu. Etui posiada przegródki dzięki czemu każdy element ma swoje miejsce i wszystko wygląda estetycznie. Na urządzeniu znajduje się włącznik i regulacja szybkości obrotów. Mamy do wyboru dwa stopnie: wolny i szybszy.
Do wybory mamy 4 różne końcówki jednak ja używam głównie szczoteczki, reszta nakładek jest dla mnie zbędna. Fajnie gdyby ten zestaw posiadał nakładki z samymi szczoteczkami. Przynajmniej mogłabym je wymieniać gdy ta pierwsza się zużyję. To chyba największy minus tego produktu, brak możliwości wymiany nakładki na nową. Po to urządzenie sięgam raz w tygodniu, zazwyczaj w weekend, kiedy wieczory są spokojniejsze i zabiegowi mogę poświecić więcej czasu. Szczoteczka jest lekka i przyjemnie trzyma się w dłoni. Szczoteczka posiada dość delikatne włosie, do tego możemy wybrać jej szybszą lub wolniejszą prace. Uważam, że odpowiadałaby osobą które lubią mocniejsze jak i bardziej delikatne szczotkowanie. Jak widzicie szczoteczka ma też swoje mankamenty, od nowości posiada odstające włoski. W trakcie używania nie zauważyłam jednak aby wypadały. Sama główka jest na tyle mała i zgrabna, że oczyszczanie nią twarzy należy do przyjemnych.
Za każdym razem przed użyciem odkażam samą szczoteczkę w gorącej wodzie. Do zabiegu nie używam jakiegoś konkretnego kosmetyku. W zależności od potrzeb sięgam po mydło cedrowe, arganowe, piankę lub ostatnio nawet po peeling Sylveco. Szczoteczka bardzo przyjemnie, beż podrażnień oczyszcza moją skórę. Buzia po zabiegu jest gładka, miła w dotyku a zaskórniki są mniej widoczne.
Cena: 19,99 zł
Dostępność: Biedronka
Przyznam szczerze, że obawiałam się, że niska cena produktu przełoży się na jego jakość. Na szczęście szczoteczka bardzo przyjemnie mnie zaskoczyła i cieszę się, że skusiłam się na jej zakup. Dokładnie i przyjemnie oczyszcza moją skórę i pewnie jeszcze długo mi posłuży. Jednak, jeśli po raz kolejny skuszę się na urządzenie tego typu, to wybiorę model gdzie będę mogła dokupić nową nasadkę.
może sobie też kupię taką szczotkę z biedronki :) marzy mi się taka solidna szczotka, ale niestety ja na razie nie nogę wydać na szczotkę 600zł ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie wydałabym tyle pieniędzy.
UsuńMam tą szczoteczkę jeszcze z poprzedniej "edycji". Raz używam jej regularnie, raz nie, zależy kiedy mi się przypomi :p Niektórym włoski powyginały się już po miesiącu, ja mam ją już chyba z rok i nadal wygląda jak nowa. Tak samo jak Ty odkażam ją w gorącej wodzie , wydaje mi się, że właśnie dzięki temu włoski na dłużej zachowują żywotnosć :D
OdpowiedzUsuńJeśli ta wytrzyma mi rok lub dłużej to super :)
UsuńJa posiadam od niedawna szczoteczkę Braun Face z depilatorem. Też jest miła i łagodna, dobrze myje, chociaż ja kupiłam to urządzenie głównie dla depilatora, który spisuje się rewelacyjnie do twarzy! Za samą szczoteczkę do twarzy nie dałabym 300zł, a tyle mnie kosztowała.
OdpowiedzUsuńZaraz poczytam co to za cudo kupiłaś :)
Usuń/fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńMam ją i lubię ale też rzadko używam bo zwykle nie mam czasu :(
OdpowiedzUsuńMam tą szczoteczkę w innym kolorze, ale jakoś leży niekochana :( a w sumie wcale nie jest zła, jak za taką cenę ;)
OdpowiedzUsuńmam tą szczotkę i lubię ją używać :)
OdpowiedzUsuńMam tę szczoteczkę. Również kupiłam ją w Biedronce za 20 zł już jakiś czas temu. Bardzo lubię jej używać. Delikatnie ale skutecznie myje moją twarz zapewniając przy tym relaks w postaci masażu :) lubimy się :).
OdpowiedzUsuńCiekawe czy w biedronce pojawią się jeszcze równie ciekawe gadżety :)
UsuńJa mam już swoją ulubioną, jak na razie :)
OdpowiedzUsuńKupiłam rok temu i jak na tą cenę to byłam zadowolona, głownie z nasadek masujących, choć jedna mi się popsuła. Ale od kiedy mam Foreo tej już nie używam.
OdpowiedzUsuńI teraz będę krążyć wokół niej i się zastanawiać :) Bo z jednej strony chciałabym mieć, a z drugiej strony nie wiem, czy jest sens i na pewno będę jej używać.
OdpowiedzUsuńNigdy takowej nie miałam :) hm, muszę to przemyśleć :)
OdpowiedzUsuńMam ją i leży mi gdzieś w domu , nie używam jej , wolę szmatkę muślinową :)
OdpowiedzUsuńMam tę szczoteczkę, kupiłam ją w Biedronce już dawno temu. Początkowo używałam systematycznie, teraz ją odłożyłam, nie wiem dlaczego :)
OdpowiedzUsuńja chce ta szczotkę a w mojej biedronce jej nie ma :(
OdpowiedzUsuńAle niska cena, skusimy się pewnie!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym urządzeniem, ale w końcu odpuściłam. Gdzieś tam w tyle głowy siedzi mi ciągle szczoteczka soniczna Foreo Luna Mini, ale ze względu na koszt póki co jest niestety poza moim zasięgiem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Obecnie do mycia twarzy zaczęłam używać gąbeczek Calypso, jest to przyjemne doświadczenie, jednak chyba wolę do tego po prostu własne dłonie ;) palcami bez problemu domywam oczy .
OdpowiedzUsuńDla mnie tego typu szczotki są niestety za bardzo agresywne, że względu na problemy ze skórą. Taniutka!:)
OdpowiedzUsuńDla mnie tego typu szczotki są niestety za bardzo agresywne, że względu na problemy ze skórą. Taniutka!:)
OdpowiedzUsuńakurat brushing mnie nie pociąga ;/
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobną i bardzo ją lubiłam, chyba znowu sobie taką sprawię :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam szczoteczkę soniczną z tchibo i jestem z niej bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się, a cena kusi :)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa, dosyć tanio na takie urządzenie
OdpowiedzUsuńKurcze, a ja właśnie słyszałam, że to włosie jest niedelikatne i nieprzyjemne ;/ dlatego nie skusiłam się na ten gadżet :(
OdpowiedzUsuńKupiłam i jestem zadowolona bardzo :) Używałam u siebie i kilku innych osób - prałam, odkażałam, włoski nadal trzymają fason i nie wypadają ;] polubiłam też kulki masujące choć kupując myślałam, że ta nakładka będzie niepotrzebna :D
OdpowiedzUsuńMam też tę szczotkę, ale dzięki niej utwierdziłam się w przekonaniu, że nie dla mnie tego typu gadżety ;) Obecnie ta szczoteczka przemieniła się w "miziadełko" którym bawi się mój chrześniak ;)
OdpowiedzUsuńmoże i ja się skuszę na ten tańszy odpowiednik bo szczotka z douglasa za 600 zł to zdecydowanie za dużo..
OdpowiedzUsuńSzczoteczka mnie zainteresowała i cena jest świetna;)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie przekonują takie szczoteczki.
OdpowiedzUsuńOczyszczanie twarzy szczoteczką to rewolucja w mojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńNie mam zadnej szczoteczki ale marzy mi sie Foreo Luna
OdpowiedzUsuńTa nakładka – szczoteczka mnie również wydała się najbardziej praktyczna
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :) może kiedyś w taką zainwestuje ;D
OdpowiedzUsuńhttp://xblueberrysfashionx.blogspot.com
przydałaby mi się taka szczotka ;)
OdpowiedzUsuńJakoś zawsze boję się biedronkowych produktów tego typu. Myślałam nad zakupem szczoteczki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie takie szczoteczki są zbyt intensywne. Poza tym co zrobić jak końcówka się zużyje? Wątpię, aby Biedronka wprowadziła dodatkowe końcówki.
OdpowiedzUsuńW sumie nie jest droga i na próbę można się skusić aby takie cudo wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię myślę, że jest dobrym zamiennikiem droższych wersji. Według mnie bardzo dobrze oczyszcza skórę i nie tylko zaskórniki są mniej widoczne, ale doskonale radzi sobie z suchymi skórkami, skóra jest po zabiegu bardzo gładka i świeża. :)
OdpowiedzUsuńElektryczne szczotki do mycia twarzy to genialne urządzenia, które faktycznie są w stanie zdziałać cuda. Uwielbiam to uczucie miękkości i czystości, które po sobie pozostawiają :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że takie cuda można w biedronce znaleźć. Chętnie bym się skusiła na nią, bo chodzi za mną jakaś elektryczna szczoteczka, ale w większości to dosyć wysoki wydatek, a tu proszę, wygląda super :)
OdpowiedzUsuńTrochę się obawiam, że dla mnie mogłaby być jednak dla mnie za twarda i za ostra.
OdpowiedzUsuńpatrzyłam się na nią ale nie kupiłam jej w końcu ;p
OdpowiedzUsuńmam ją i bardzo lubię ;-)) jedynie ta nakładka do masażu z kółeczkami średnio przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńdziała cuda rzeczywiście?:D
UsuńMam taką szczotkę ale bez napędu, jest dobra.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie używasz wszystkich nakładek, bo jestem ciekawa tej kulkowej - masującej:)
OdpowiedzUsuńTeraz żałuję, że nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńMilion razy jej już szukałam, ale zawsze szybko wychodzą :) Jeśli uda mi się spotkać na bank kupię :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt! Idealnie nadałby się na prezent i jeszcze ta cena!:D
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2015/03/empire-of-our-own.html
przechodziłam koło niej bardzo wiele razy w biedronce i zastanawiałam się czy ją kupić.....i teraz po przeczytaniu tego żałuję że tego nie zrobiłam :(
OdpowiedzUsuńrozmaitowo.blogspot.com
Świetne to jest:) zapraszam do siebie i zaczynam obserwowac:) http://salvadormcluck.blogspot.com
OdpowiedzUsuńja mam clarisonic i uwiebiam
OdpowiedzUsuń