Sok z brzozy - sezon rozpoczęty :)
Pewnie wielu z Was piło już sok z brzozy, który z łatwością idzie kupić w sklepach spożywczych. Ja jednak poluje również na ten w 100% naturalny sok. Nastało kilka ciepłych dni i wreszcie zaczął się w mojej okolicy sezon na pozyskiwanie soku z brzozy.
Co i jak
"Zaprzyjaźniłam" się z drzewami rosnącymi koło mojego domu oraz tymi w sadzie mojego brata. Nie upuszczam soku w bardzo dużych ilościach, tylko tyle by wypić jego filiżankę i podzielić się z domownikami. W piciu tego soku nie chodzi o jego ilość a raczej o częstotliwość picia. Zazwyczaj po prostu ułamuję grubszą gałąź i zawieszam na gałęzi plastikową butelkę. Staram się to robić tak aby nie niszczyć drzewa. Zawsze mniejszą gałązkę zabieram ze sobą do domu, jest ona wspaniałą dekoracją i wytrzymuje w wazonie bardzo długo. Najcenniejszy jest sok pozyskiwany z pnia brzozy jednak ja nie zdecydowałam się na wiercenie dziur w pniu. Właściwości lecznicze mają także liście i dojrzewające pąki. Drzewa brzozy z których spuszczamy sok powinny mieć przynajmniej 10 lat. Dobrze aby rosło ono z dala od ruchliwych drug i zanieczyszczeń. Ważne aby drzewo było zdrowe. Sok najlepiej upuszczać pod koniec lutego, w marcu, czasami na początku kwietnia. Wszystko zależy od pogody w danym rejonie Polski. Sok możemy przechowywać w lodówce maksymalnie 4 dni. Wyczytałam również, że w trakcie kuracji sokiem z brzozy
nie powinno się też spożywać alkoholu, mocnej herbaty, kawy, czekolady,
szpinaku, szczawiu. Należy ograniczyć spożywanie mięs i wędlin.
Plusy picia soku z brzozy:
- ma ono działanie wzmacniające i uodparniające na wszelkie infekcje, szczególnie nasilające się na przedwiośniu,
- reguluje przemianę materii, wzmacnia, pobudza życiową energię
- pomaga przede wszystkim wydalić z organizmu niebezpieczne dla naszego organizmu jony sodu oraz chloru
- jest świetny na wzmocnienie i puszystość włosów, dobrze jest stosować płukankę z liści brzozy
Sok z brzozy zawiera:
- kwas cytrynowy,
- kwas jabłkowy,
- wapń,
- fosfor,
- potas,
- magnez
- żelazo,
- witaminy z grupy B,
- miedź,
- związki żywiczne,
- garbniki.
Ze względu na liczne sole mineralne, aminokwasy i unikalne pierwiastki
sok z brzozy nie toleruje wysokich temperatur. Nie należy go podgrzewać,
ani wystawiać na mocne działanie promieni słonecznych
Sok posiada lekko żółtawy kolor a jego smak przypomina delikatnie słodzoną wodę. Mi osobiście smakuje, czasami dodaje do niego również wyciśnięty sok z pomarańczy.
ha ja sie zastanawiałam na ty czy by nie zrobc kremu do twarzy z tym sokiem:)
OdpowiedzUsuńJeśli zrobisz to koniecznie daj znać co i jak :)
Usuńhm muszę rozważyć;)
OdpowiedzUsuńPlusy picia takiego soku bardzo fajne, ale trzeba mieć dryg i pociąg do takich mega naturalnych wynalazków :)
OdpowiedzUsuńI czas, a z tym u mnie najgorzej :/
UsuńPiłam w zeszłym roku namiętnie :)
OdpowiedzUsuńświetny post, bardzo przydatny. ja rok temu z tatą wyciskałam sok z pokrzyw, podobne działanie ;) z miodem pycha.
OdpowiedzUsuńSuper :) Pokrzywy co roku suszę oraz dodaje do koktajli :)
UsuńMusimy się przekonać o właściwościach tego soku, obecnie pijemy sok z aloesu.
OdpowiedzUsuńsprobowalabym :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam, piję od dziecka:D
OdpowiedzUsuńOj ja wcześniej nie wiedziałam, że brzoza to takie fajne drzewo :)
Usuńpiłam taki soczek i całkiem fajnie smakował :)
OdpowiedzUsuńPiłam kiedyś sok z brzozy, ale na kurację chyba bym się nie zdecydowała.
OdpowiedzUsuńo proszę jaka fajna sprawa :D gdybym mieszkała gdzieś w mniej ruchliwym miejscu i miała dostęp do brzóz to bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńNo wreszcie jest jakiś plus tego, że nie mieszkam w mieście ;p
UsuńFajna sprawa :) Ja teraz staram się pić codziennie sok z cytryny :)
OdpowiedzUsuńUwielbia wodę z cytryną :)
UsuńA to ciekawe, nigdy nie próbowałam! :)
OdpowiedzUsuńTakiego soku nie próbowałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńJeśli pomaga na włosy to i ja wypróbuję.
OdpowiedzUsuńja na brzozę uczulonam xd
OdpowiedzUsuńZazdroszczę...ja mieszkam w mieście, w bloku i nie ma opcji na sok brzozowy prosto z brzozy ;P
OdpowiedzUsuńChyba muszę posadzić brzozę :)
OdpowiedzUsuńmam brzozy - muszę spróbować soku:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie pomyślałam o tym, żeby samodzielnie spuszczać sok z brzozy :)
OdpowiedzUsuńWidzialam w sklepie w butelkach, ale nigdy nie pomyslalabym ze mozna go w tak naturalny sposob pozyskac :)
OdpowiedzUsuńOgólnie nie potrafię przekonać się do picia takich soczków :D
OdpowiedzUsuńkurcze, ze ja nie mam domu z brzozami obok ;/ ale super sprawa taki sok! :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie odważyłabym się na wypicie soku z drzewa, prędzej bym kupiła w butelce:)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię brzozę! :)
OdpowiedzUsuńsok z brzozy piłam, muszę wypróbować jako płukankę na włosy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałem to pozyskiwać, ale stwierdziłem, że za dużo zachodu.
OdpowiedzUsuńW życiu nie piłam! :) Ale lubię wszelkie zioła i naturalne soki np. z aloesu, więc może i brzozę bym wypiła. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bym to wypiła ;)
OdpowiedzUsuńMmm... :D. Wpadam na degustację :).
OdpowiedzUsuńnigdy nie piłam, ale może rzeczywiście warto
OdpowiedzUsuńSłyszałam już wiele dobrego o takim soku :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam. :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o takich sokach że smaczne i że warte spróbowania. Myślę że nadszedł czas aby przekonać się czy jest on naprawdę wart swojej dużej uwagi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
http://kamii-foto.blogspot.com/
Mam tyle brzózek na podwórku, a nigdy nie słyszałam o takim soku ale jak na razie nie mam zamiaru go robić, drożdże i skrzypokrzywa mi starczają. :D
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie jeśli chcesz. :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
nigdy nie piłam a, chciałabym spróbować ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam kilkakrotnie w różnych sklepach więc może się skuszę i kupię ;)
Nigdy nie próbowałam żadnej kuracji z sokiem z brzozy, ale być może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem smaku, szkoda, że nie mam tych drzew w pobliżu.
OdpowiedzUsuńCzyli samo zdrowie, warto spróbować
OdpowiedzUsuńNie piłam nigdy soku z brzozy, ale słyszałam o nim wiele dobrego. Chciałabym kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam ale chciałabym zobaczyć jak idziesz "kraść" ten sok :)
OdpowiedzUsuńPiłam raz i jak dla mnie był okropny :P
OdpowiedzUsuńPolecam sos z brzozy.Smak jest okropny ale właściwości i działanie powalające;)
OdpowiedzUsuńdla mnie to nie jest okropny smak, ale naturalno-słodkawy. Piłam ostatnio sok z brzozy Oleofarmu z dodatkiem mięty. Był orzeźwiający w smaku - wypróbujcie
OdpowiedzUsuńnigdy nie pilam takiego soku :(
OdpowiedzUsuń