Alterra- Krem pielęgnacyjny do twarzy "Granat".
W październiku ubiegłego roku opisałam Wam bardzo przyjemy kosmetyk do ciała firmy Alterra, krem do ciała z Bio Granatem oraz masłem shea. Krem na tyle miło mnie zaskoczył, iż pod koniec roku skusiłam się na kolejny kosmetyk z tej samej serii. Tak oto od ponad dwóch miesięcy używam Kremu pielęgnacyjnego do twarzy "Granat" - Pflegecreme Bio-Granatapfel. W planach mam również zakup innych kosmetyków, choć jak tak czytam recenzje to nie wszystko kusi. Alterra szanuję za to, iż nie testują kosmetyków na zwierzętach jak i skład ich kosmetyków często jest bardzo przyjemny.
Od producenta: Alterra Krem zawiera olej oliwkowy BIO i olej z dzikiej róży BIO. Jest to Certyfikowany kosmetyk naturalny, z bogatym kompleksem składników. Krem pielęgnacyjny Alterra opracowany został specjalnie dla potrzeb skóry bardzo suchej. Kombinacja składników, takich jak olej z pestek granatu BIO, olej oliwkowy BIO i masło shea BIO intensywnie pielęgnuje skórę i chroni ją przed wysuszeniem. Efektem jest poczucie dogłębnie wypielęgnowanej skóry. Przy regularnym stosowaniu skóra zostaje wyczuwalnie nawilżona. Zmarszczki robią wrażenie widocznie wygładzonych, a struktura skóry jest równomierna i gładka w dotyku.
Alterra Krem pielęgnacyjny Granat nie zawiera:
- syntetycznych barwników ani substancji konserwujących
- również silikonów, parafiny i innych produktów na bazie olejów mineralnych.
Krem zamknięty jest w dość małej, plastikowej tubce. Opakowanie jest skromne ale jak najbardziej wygodne w użytkowaniu oraz jest higieniczne. Zawsze wyciskam na palce tyle kremu ile mi potrzeba. Szata graficzna dla całej serii jest praktycznie taka sama. Jako fanka owocu granatu jest ona dla mnie kusząca. Krem posiada treściwą konsystencje, która bez problemu rozprowadza się po twarzy. W porównaniu do innych kremów szybko się wchłania, dlatego staram się go rozprowadzać sprawnie. Lekko matowi skórę, nie pozostawiając po sobie tłustej warstewki. Mimo to, czuć iż na skórze pozostaje delikatny,chroniący film. Rano często jestem w pośpiechu i zdarza się, że od razu po aplikacji kremu nakładam makijaż. Tu krem sprawdza się super. Krem posiada taki sam zapach jak krem do ciała. Jest słodkawy a zarazem lekko orzeźwiający. Mi jak najbardziej odpowiada. Krem jest koloru białego.
Krem używam od ponad dwóch miesięcy i sięgam po niego każdego dnia rano. Od ponad roku nie oczyszczam rano buzi przy użyciu mydła, tudzież pianki czy żelu. Do jej oczyszczania używam toniki oraz hydrolaty. Dzięki temu nie borykam się już z problem ściągniętej skóry. Po delikatnym oczyszczeniu twarzy i spryskaniu jej woda różaną, nakładam krem na skórę buzi oraz szyi. Krem zaskoczył mnie swoim matowym wykończeniem. Nie przepadam za kremami matującymi bo te zawsze doprowadzają do przesuszenia mojej skóry.Ten krem na szczęście tego nie robi. Pozostawia buzię promienną a skórę przyjemnie nawilżoną. Jak dla mnie spełnia wszystkie swoje podstawowe zadanie. Oczywiście nie zauważyłam jakiegoś większego wpływu na moje zmarszczki, ale nie tym kierowałam się kupując ten krem. Krem nie podrażnia oraz nie zapycha mojej skóry. Nie wiem jak sprawdzi się w przypadku skóry na prawdę suchej.
Skład dla mnie jest jak najbardziej ok i jak na swój przedział cenowy, można zobaczyć, że nie mamy tu "syfu".
Produkt marki Alterra spełnia surowe kryteria wyznaczone przez organizację NaTrue: Posiada certyfikat kosmetyku naturalnego. Zawiera kompozycje zapachowe i ekstrakty z surowców naturalnych. Nie zawiera syntetycznych barwników ani substancji konserwujących. Nie zawiera również silikonów, parafiny i innych produktów na bazie olejów mineralnych. Jego tolerancja przez skórę została potwierdzona dermatologicznie.
Pojemność: 50ml
Cena: 9 zł
Zawsze w trakcie wizyty w Rossmannie idzie trafić na przyjemne promocje kosmetyków Alterra :)
Ten krem jak najbardziej Wam polecam, a ja mam już w planach zakup kolejnych kosmetyków Alterra.
Nie miałam nigdy do czynienia z ta marka.
OdpowiedzUsuń____________________
www.justynapolska.com
Fashion&Beauty Expert
Alterra to rossmannowska perełka :D Używałam szamponu, odżywki do włosów i kremu do rąk z Granatem - i byłam bardzo zadowolona z działania tych kosmetyków :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię :)
UsuńJeszcze nie próbowałam kosmetyków tej marki ;)
OdpowiedzUsuńalterra to dowód na to, że można kupić nieźle kosmetyki z przyjemnymi skladami w niskiej cenie ;) ja miałam z tej linii emulsje do mycia twarzy i świetnie ją wspominam
OdpowiedzUsuńDokładnie i jak najbardziej ma ochotę na ta emulsję ;)
Usuńja wciąż się na nic z Alterry nie pokusiłam :D
OdpowiedzUsuńA warto :) Szczególnie na tą serię ;) Moje pierwsze spotkanie z kosmetykiem tej firmy było kiepskie ale teraz jest super :)
UsuńAj już kiedyś miałam ochotę na produkty tej firmy ale za kazdym razem kiedy jestem w Rossmanie to oczywiście zapominam
OdpowiedzUsuńTeż dość długo do nich podchodziłam :)
UsuńMatowe wykończenie? może być fajny :-)
OdpowiedzUsuńMysle ze po tym poscie wyprobuje produkty tej marki:)ZAPRASZAM KLIKNIJ
OdpowiedzUsuńnie miałam go nigdy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji przetestować żadnych kosmetyków z Alterry, ale muszę przyznać, że już sporo bardzo pozytywnych opinii na ich temat czytałam. Kremik zapowiada się naprawdę bardzo fajnie. W szczególności, że tak szybko się wchłania co przy porannym pośpiechu jest ogromnym ułatwieniem.
OdpowiedzUsuńDokładnie, szczególnie rano gdy się spieszymy :)
UsuńBardzo się zawiodłam kremem myjącym Granat i niestety straciłam chęci do poznania reszty kosmetyków z tej serii. Alterra poza produktami do pielęgnacji włosów nie sprawdza się u mnie :(
OdpowiedzUsuńja chyba już ze 3 lata nie miałam niczego z Alterra. dobrze, że ten krem się sprawdził.
OdpowiedzUsuńCeny mają super:) Uwielbiam kosmetyki z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńMiałam emulsję do mycia twarzy z tej serii i mnie zapchała, więc teraz omijam ich produkty do pielęgnacji twarzy. Ale te do włosów bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szampony i pomadki ochronne z Alterry, a i jeszcze żel pod prysznic z pomarańczą i wanilią ma obłędny zapach,a pomadki są w wersji z rumiankiem i granatem, i ta z granatem jest świetna :)))
OdpowiedzUsuńMam ochotę na ten kremik! :)
OdpowiedzUsuńLubiłam bardzo maskę z granatem, z kremem do twarzy również mam przyjemność tylko z serii winogrono i biała herbata. Uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zawsze omijałam kosmetyki Alterra w Rossmanie, a od jakiegoś czasu, kiedy tam jestem, zawsze sobie coś z tej serii wybiorę, bo faktycznie są przyjemne i w użyciu i dla kieszeni.
OdpowiedzUsuńAlterra ma kilka perełek w ofercie, ale kremu do twarzy trochę się obawiam (moja skóra jest bardziej wymagająca). Miałam kiedyś wersję z orchideą i wspominam ją nie najlepiej. Za to z serii z granatem mam w zapasach olejek do twarzy i mam nadzieję, że będę zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńBardO lubię całą serię Alterra z granatem.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś bodaj odżywkę z tej serii, jeszcze zanim zaczęłam prowadzić bloga :) Nie wiedziałam, że są również kremy. Bardzo lubię kiedy krem szybko się wchłania i do tego ta cena :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak poradził by sobie z cerą tłustszą że skłonnością do wyprysków
OdpowiedzUsuńmuszę bliżej przyjrzeć się kosmetykom alterra, bo czytam na ich temat dużo dobrych recenzji:)
OdpowiedzUsuńUżywałam olejek z tej serii do twarzy i był genialny. Nie dość, że świetnie działał i pięknie pachniał, to jeszcze miał bardzo praktyczną buteleczkę z pompką. Ogólnie produkty tej marki do twarzy lubię, za to z włosowymi się nie polubiłam, odżywki i maski robią mi siano, a od szamponów bardziej wypadają mi włosy.
OdpowiedzUsuńTeż go ostatnio kupiłam ale cholerka za rzadko używam :)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Alterrę;)
OdpowiedzUsuńJeśli mogę prosić o kliknięcie chociaż w jeden link, bardzo mi pomożesz;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/02/czesc-wszystkim-nie-byo-mnie-tu-az.html
Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)
Na pewno wypróbuję bo bardzo lubię tę firmę. Używam cudowną maskę do włosów od nich, polecam przy okazji, włosy są bardzo nawilżone. :)
OdpowiedzUsuńSkładzik bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ten kosmetyk :) Chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKrem nawet bez promocji ma kuszącą cenę. :) Myślę, że bym się z nim polubiła i... też lubię zapach granatu :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam nie używać żelu i to był dramat, co prawda dalej nie ma rewelacji, ale ciągle walczę ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki
OdpowiedzUsuńNo nawet nie najgorzej ten skład wygląda :-).
OdpowiedzUsuńbrzmi fajnie, chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Alterrę za jej ceny i składy :-). Swego czasu lubiłam stosować krem myjący do twarzy z tej samej serii :).
OdpowiedzUsuńFajnie, że matuje skórę i nie zostawia tłustej warstwy, rano przed makijażem to bardzo przydatne :)
OdpowiedzUsuńAlterrę też swego czasu stosowałam, ale teraz testuję nową markę Benton z douglasa. Mają świetny krem do twarzy Benton Snail Bee. Idealnie napina i uelastycznia moją skórę :)
OdpowiedzUsuń