ZIELKO | Płyn do prania tkanin kolorowych | wersja marakuja
Z pewnością większość z Was, tuż przed świętami, z większym rozmachem ogarniało i sprzątało swój dom. Porządnie zostały umyte okna, wyprane firanki lub wypucowane zostały płytki w łazience. Już jako dziecko, moja mama uczyła mnie, jak ważna jest czystość domu i jak pozytywnie wpływa to na nasz ogólny nastrój. Osobiście bardzo lubię, gdy wszystko jest na swoim miejscu, a ja kładę się spać w świeżej pościeli. Mam to szczęście, że wielu obowiązkach domowych pomaga mi mój mąż i jest kilka spraw, za które odpowiedzialny jest tylko on. O ile po mojej mamie odziedziczyłam umiłowanie do porządku, bardzo zmieniło się moje podejście co do wyboru środków mi w tym pomagających. Lubię stawiać na środki czystości o przyjemniejszym, bardziej naturalnym i po prostu zdrowszym dla nas składzie. Na szczęście, jest w czym wybierać i wiele z nich, na stałe znalazło miejsce w naszej kuchni oraz łazience.
Chciałam Wam dziś opisać produkt, który znalazł się w najnowszej edycji kosmetycznego pudełka Pure Beauty - Spring's calling. Było to dla mnie dość sporym zaskoczeniem, na szczęście tym pozytywnym, że w pudełku znalazł się płyn do prania tkanin kolorowych Zielko.
Zielko to marka naturalnych, przyjaznych
środowisku środków czystości stworzonych przez jedną z moich ulubionych firm, Sylveco. Ich produkty, oparte są na recepturach zawierających minimum 98 % składników pochodzenia
naturalnego. Składnikami aktywnymi są kwas cytrynowy i soda
oczyszczona. Te biodegradowalne środki czystości, wykazują
wysoką skuteczność wobec bakterii, drożdży i pleśni. W szybki, łatwy i
bezpieczny sposób pozbywają się zanieczyszczeń, walczą z brudem, osadem i
tłuszczem. Uwielbiam całą serię za piękne, świeże, owocowe zapachy,
które wyczuwalne są w powietrzu przez dłuższy czas.
W naszym domu często można znaleźć płyn do mycia łazienka lub kuchni Zielko. Cenimy je sobie za działanie, skład i cudne zapachy. Tym razem miałam to szczęście, że poznałam ich płyn do prania i z pewnoscią ta znajomość potrwa bardzo długo.
Ten naturalny płyn o zapachu marakui na bazie mydła potasowego, dedykowany jest do prania tkanin kolorowych Jego sprawdzona receptura oraz ekologiczny skład, pomagają usuwać plamy, różnego rodzaju zanieczyszczenia, nie niszcząc tkaniny. Został stworzony do stosowania zarówno podczas prania ręcznego oraz w pralce. Sprawia, że ubrania stają się czyste i przyjemne w dotyku. Skuteczne pranie w temperaturze 30°- 60°C. Ja stosuję go do prania ręcznego. Od lat w ten sposób piorę większość moich sweterków oraz część bielizny.
Płyn świetnie radzi sobie z mniejszymi i większymi zabrudzeniami, pozostawiając odzież przyjemnie świeżą i bez jakichkolwiek negatywnych efektów ubocznych. Nie ma tu mowy o mechaceniu, traceniu kolorów lub chociażby podrażnienia mojej skóry. Uwielbiam, po prostu uwielbiam ten zapach, który po sobie pozostawia. Jest to wspaniała, słodkawa nuta marakui, która dość długo utrzymuje się na tkaninie. Mogłabym mieć perfumy o takiej owocowej nucie.
Szczerze polecam Wam całą serię środków czystości Zielko i jestem pewna, że będziecie z nich zadowoleni. Mamy tu świetną jakość, działanie, cudny skład i przepiękne zapachy. Z pewnoscią skuszę się też na inne wersje płynów do prania. Z chęcią położę się spać, otulając się w tak rozkosznie pachnącą pościel. No i wiadomo, warto stawiać na zdrowie, na to, co jest dla nas dobre. Myślę, że w naszym domu pojawi się jeszcze niejedno niekosmetyczne, jak i kosmetyczne dziecię marki Sylveco. Ponownie przekonałam się, że warto wybierać to, co polskie.
Magdalena
Znam tę markę. Bardzo dobre zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia moich obrazów!^^
Polska marka zdecydowanie godna uwagi :)
UsuńPrzyznam szczerze, że nie znam tej marki, ale bardzo jestem jej ciekawa po Twoim artykule :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, Ze znasz inne ich serie, kosmetyczne, jak Vianek lub te pojawiające się typowo pod nazwa marki, czyli Sylveco :)
UsuńKojarzę tę markę, muszę kupić coś i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam