Delikatny blask elegancji | lakier hybrydowy z serii „First Love” Born Pretty Store | pielęgnacja skórek

Zapewne odnotowaliście brak w ostatnim czasie wpisów dotyczących stylizacji pazokci. W kwietniu postanowiłam zrobić moim paznokciom przerwę i dać im czas na odpowiednią regenerację, odpoczynek. O ile ich stan nie był zły, nieodpowiedni, to jednak robię tak każdego roku i dzięki temu nie mam z nimi problemów. Kilka tygodni temu powróciłam do współpracy ze sklepem Born Pretty Store i otrzymałam kolejne ich produkty do sprawdzenia.

 


Z końcem września sięgnęłam po nowy lakier hybrydowy z serii First Love, w odcieniu MY04  i muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę. Ten kolor jest idealny dla osób, które cenią sobie subtelność, ale nie chcą rezygnować z efektu elegancji i kobiecego blasku.

MY04 to przepiękny szampańsko–złoty odcień z delikatnym perłowym połyskiem i nie pierwszy w mojej kolekcji. W zeszłym roku prezentowałam Wam inne szampańskie kolory ale z innej serii lakierów. W świetle dziennym mieni się lekko satynowo, a w sztucznym nabiera cieplejszego, bardziej metalicznego tonu. To kolor, który pasuje do wszystkiego – idealny zarówno na co dzień, jak i na bardziej eleganckie okazje. Nie jest przesadzony, ale ma w sobie coś wyjątkowego – taki odcień, który sprawia, że dłonie wyglądają zadbanie i stylowo.

 


Lakier ma świetną konsystencję, nie jest zbyt gęsty, dzięki czemu łatwo się rozprowadza, ale też nie spływa na skórki. Krycie jest bardzo dobre, wystarczą dwie cienkie warstwy, aby uzyskać równomierny, pełny kolor. Pędzelek jest wygodny, co znacznie ułatwia aplikację, zwłaszcza przy samodzielnym manicure w domu.

Po utwardzeniu w lampie lakier zyskuje ładny połysk i gładką powierzchnię. Nie odpryskuje, nie matowieje, a po dwóch tygodniach nadal wygląda świeżo i po prostu ładnie.

 


Po manicure zawsze staram się zadbać o skórki, dlatego sięgnęłam po Nail Cuticle Oil. To lekki olejek o formule odżywczej i regenerującej, który szybko się wchłania i pozostawia skórki miękkie oraz nawilżone. Ma subtelny zapach i nie zostawia tłustej warstwy. Stosuję go mniej więcej dwa razy w tygodniu, zazwyczaj przed snem i widzę dużą różnicę – skórki są elastyczne, nie pękają, a paznokcie wyglądają zdrowiej. To naprawdę dobry krok kończący manicure, mały rytuał, który dodaje dłoniom blasku i zadbanego wyglądu. Sprawdza się oczywiście również gdy usuwam, przycinam skórki.

Lakier Born Pretty First Love MY04 to elegancja w delikatnej formie – subtelny, kobiecy, a przy tym trwały i łatwy w aplikacji. W duecie z olejkiem do skórek tworzy idealny zestaw, piękny kolor plus pielęgnacja. Jeśli lubicie naturalny, lekko rozświetlony efekt na paznokciach, to zdecydowanie warto spróbować.

 

Magdalena

 

Komentarze

Obserwatorzy

Copyright © 30plus blog