Zielko – płyn uniwersalny owoce leśne | Małe rzeczy, które tworzą dom.

Markę Zielko znamy i lubimy od dawna. Ich produkty goszczą w naszym domu już od dobrych dwóch lat i przez ten czas zdążyliśmy naprawdę je docenić. Wracam do nich regularnie, bo ufam ich składom, podoba mi się skuteczność działania, a zapachy są naturalne, przyjemne i zupełnie inne niż typowa chemia do sprzątania. To jedne z tych produktów, które sprawiają, że dbanie o dom staje się trochę milsze i bardziej świadome. Dzisiaj przedstawie Wam, kolejny z nich. Zimowy czas to dla mnie moment, kiedy szczególnie zwracam uwagę na atmosferę we wnętrzach. Przed świętami chcę, żeby w domu było czysto, świeżo i przytulnie, ale bez intensywnych, drażniących zapachów. Płyn uniwersalny Zielko o zapachu owoców leśnych idealnie wpisuje się w ten rytm przygotowań.

To naturalny, wegański środek czyszczący, który świetnie radzi sobie z codziennym brudem. Używam go do większości powierzchni w domu, blatów, stołów czy szafek i za każdym razem mam poczucie, że sprzątam skutecznie, ale bez obciążania domowej przestrzeni chemią. Jest wydajny, łatwy w użyciu i po prostu uławia mi sprzątanie. Zapach to jednak coś, co wyróżnia go najbardziej. Owoce leśne są świeże, delikatne i bardzo naturalne. Aromat utrzymuje się w powietrzu przez dłuższą chwilę, przywołując skojarzenia z letnimi spacerami po lesie. Zimą taki zapach w domu to prawdziwa przyjemność i miła odmiana od ciężkich, syntetycznych nut. Atomizer działa bez zarzutu i aplikuje, rozpryskuje odpowiednią ilość produktu.

 

 

Lubię takie produkty, ponieważ są bezpieczniejsze, przemyślane i stworzone z myślą o codziennym życiu. Dzięki nim sprzątanie przed świętami nie jest przykrym obowiązkiem, a raczej spokojnym elementem przygotowań. Płyn znajdował się w urodzinowej edycji pudełka Pure Beauty, które dotarło do mnie w ramach współpracy.

Za kilka dni święta. Czas zwalnia, dom wypełnia się ciepłem, a najważniejsza staje się chwila dla siebie i rodziny. Dobrze mieć wokół siebie rzeczy, które pomagają stworzyć tę atmosferę naturalnie, bez pośpiechu i bez zbędnej chemii.

 

Magdalena