NONIQUE mleczko do ciała Extreme Energy oraz Intensive.


W styczniu skorzystałam z bardzo fajnej promocji i zrobiłam niemałe zakupy kosmetyków NONIQUE klik. Dziś opisze Wam ostatnie dwa kosmetyki z tej gromadki , mleczko do ciała Extreme Energy oraz Intensive . 

Nazwa mleczko do ciała jest trochę myląca , dla mnie oba kosmetyki są jak typowe balsamy do ciała jednak bardziej treściwej konsystencji. 
Od producenta:  Mleczko do ciała Extreme Energyma dzięki energetycznej kombinacji BIO owoców Noni, BIO Aloe Vera, BIO Grejpfruta, BIO Guarany mocne działanie nawilżające – przeznaczone do wszystkich rodzajów skóry. Mleczko do ciała ma orzeźwiający zapach mango, papai i grejpfruta. Mleczko do ciała Extreme Energy nie tylko nawilża skórę, lecz również ją regeneruje. Skóra wygląda zdrowiej. Naturalne stymulanty, takie jak BIO Guarana oraz BIO Grejpfrut dodają skórze energii i chronią ją przed szkodliwym wpływami otoczenia.

BIO Grejpfrut - jest silnym przeciwutleniaczem. Działa antyseptycznie i ma świeży, pobudzający zapach.
BIO owoce Noni - działa przeciwstarzeniowo i redukuje powstałe objawy starzenia się skóry. Z uwagi na swoje właściwości lecznicze jest sercem NONIQUE.
BIO Guarana - Pobudza nowe życie w komórkach skóry i dodaje im nową siłę. Ma działanie pobudzające i jest przeciwutleniaczem. Chroni skórę przed szkodliwymi wpływami otoczenia.
BIO Aloe Vera - Jest znana z właściwości nawilżających, przeciwzapalnych, Chroni i działa kojąco na skórę. Przeznaczona dla suchej skóry.

Od producenta: Mleczko do ciała Intensive z BIO owocami Noni, BIO Aloe Vera, BIO olejkiem oliwkowym, BIO olejkiem awokadowym oraz BIO olejkiem migdałowym do pielęgnacji ekstremalnie wysuszonej i odwodnionej skóry. Nuty zapachowe: świeża limonka i zielony kwiat oliwkowy.  Nasza skóra narażona jest na działanie negatywnych wpływów otoczenia. Preparat zawiera najlepsze śródziemnomorskie surowce, które pomagają w pielęgnacji wysuszonej i zmęczonej skóry. Aktywna kombinacja BIO składników doskonale nawilża skórę.
BIO olejek awokadowy - olejek pochodzenia roślinnego z wieloma witaminami i minerałami. Idealny do pielęgnacji wysuszonej i odwodnionej skóry.
BIO liście Noni - jeden z głównych składników produktów NONIQUE. Mają właściwości odżywcze, ochronne i regeneracyjne. Zawierają dużo flawonoidów oraz substancji odżywczych.
BIO olejek oliwkowy - z dużą zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych, chlorofilów, witamin – między innymi witaminy E, która chroni i nawilża komórki skóry.
BIO Aloe Vera - jest znana z właściwości nawilżających, przeciwzapalnych, Chroni i działa kojąco na skórę. Przeznaczona dla suchej skóry.
Mleczka/balsamy znajdują się w plastikowych tubkach, kosmetyk do końca bezproblemowo można było wydobyć z opakowania. Zamykanie jest solidne, bez obaw można śmiało spakować je w torbę. Konsystencja obu balsamów jest dość gęsta i treściwa. Bez problemów rozprowadza się po skórze , w odróżnieniu od ich poprzednika o którym piałam w marcu klik , nie smużą przy rozcieraniu. Bardzo ładnie i szybko się wchłaniają, nie pozostawiają po sobie nieprzyjemnej tłustej warstewki. Skóra po zastosowaniu była ładnie nawilżona oraz przyjemna w dotyku. Balsamy w  żaden sposób nie podrażniały jak i nie wpłynęły negatywnie na stan mojej skóry. Używałam je kilka razy w tygodniu po wieczornej kąpieli. W cenie regularnej ich wydajność zaliczyłabym do średniej. Zapach miały bardzo podobny do siebie, był on słodkawy, cytrusowy . Miały w sobie nutkę świeżości a po rozsmarowaniu czuło się na ciele lekkie chłodzenie ,  na lato idealne :)  Ja niestety wykończyłam je przed latem ale zużyłam je z wielką przyjemnością. 

Pojemność: 200 ml
Cena: ok 35 zł ( ja zapłaciłam 9,90 )

Balsamy nie zawierają żadnych sztucznych barwników, parafiny, parabenów, PEG-ów ani silikonów. Są to wegańkie kosmetyki , nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego i nie były testowane na zwierzętach. Kosmetyki Nonique pozytywnie mnie zaskoczyły i na pewno skuszę się na zakup kolejnych.  









Komentarze

  1. Z Noni znam tylko maseczki, ale jak będę szukać nowych balsamów skusze się na te ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam w ogóle tych kosmetyków. Cena jaką zapłaciłaś jest bardzo atrakcyjna :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja także nie znam tych kosmetyków, mleczko aloesowe mnie zaciekawiło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś mnie tym postem bo dopiero u Ciebie zauważyłam kosmetyki z tej firmy, wcześniej o nich nie słyszałam ;) Z ciekawością czytałam każdą następną linijkę ;) I dzięki Tobie skuszę się na któryś kosmetyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze kosmetyków tej marki ale wyglądają zachęcająco :) Chętnie bym jakiś wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto , co jakiś czas pojawiają się też fajne promocje :)

      Usuń
  6. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale lubię świeże cytrusowe zapachy - więc myślę że by mi spasowały :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobają mi się ich opakowania co jest dużym plusem :) szkoda, że ich cena regularna jest dość droga.. zwłaszcza, że zachęciłaś mnie na te produkty :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ja polowałam właśnie na promocje jeśli chodzi o te kosmetyki :)

      Usuń
  8. Nie znam tej firmy ,ale dzięki Tobie powoli ją poznaje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znałam ich ale cena udała Ci się super,warto by je wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  10. W cenie promocyjnej brałabym bez zastanowienia :)
    Dobrych mazideł nigdy za wiele.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka szkoda,że nic nie miałam z tej firmy.. Muszę przyznać,że trafiłaś na fajną promocję:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam, ale chętnie bym je wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie słyszałam o tej firmie


    ps. a u mnie? identyczna sukienka - tańsza niż w ZARZE

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam jeszcze styczności z ta marką

    OdpowiedzUsuń
  15. O widzisz, nie znałam tej marki wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi się ich naturalny skład, ale zniechęca cytrusowa woń ;)
    Może kiedyś spróbuję, chociaż obecnie balsamów i maseł mam za dużo w zapasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te cytrusowe zapachy są jak najbardziej miłe, nie przypominają zapachem środków do czyszczenia garnków itp :) i nie są nachlane jeśli chodzi o ich intensywność :)

      Usuń
  17. Nie znam tej firm, ale kosmetyki bardzo mnie zaciekawiły :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja lubię najbardziej kosmetyki gęste, im bardziej zwarte i treściwe tym lepiej, nazwa mleczko rzeczywiście może być myląca.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwszy raz widzę tą firmę ! I powiem Ci że niesamowicie mnie zainteresowałaś !! Musze wypróbować ;]

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakbym mogła się do nich dorwać za 9,90 nie zastanawiałabym się długo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. W promocyjnej cenie bym się na nie skusiła, lubię owocowe zapachy na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używałam jeszcze kosmetyków tej marki, ale bardzo mnie one ciekawią.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze nie używałam, ale będę polować :)

    OdpowiedzUsuń
  24. miałam wersję Extreme Energy i byłam bardzo zadowolona, żałuję, że już mi się skończyła :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie używałam, ale za jakiś czas możliwe, że wypróbuję, kuszą dobrym składem.

    OdpowiedzUsuń
  26. nie znałam tych kosmetyków, ale zapowiadają się ciekawie, przy okazji wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie słyszałam nigdy o tej firmie, a szkoda bo kosmetyki wyglądają bardzo fajnie, same opakowania przekonywują. Cena trochę wysoka, ale może uda się je ustrzelić w promocji :)

    OdpowiedzUsuń
  28. pierwszy raz widzę kosmetyki tej marki :) ale już za sam ich wygląd skusiłabym się na ich wypróbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zupełnie nie znam tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Rzeczywiście trafiłaś na fajną promocję.

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo apetycznie wyglądają te balsamy :D Skusiła bym się na nie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Copyright © 30plus blog