Krem do rąk z masłem shea L'Occitane | Pure beauty

Od kilku lat kosmetyki do pielęgnacji rąk to stali bywalcy mojej łazienki, salonu oraz torebki. Z biegiem lat skóra rąk zdecydowanie traci na swoim wyglądzie i staje się coraz to bardziej sucha, pomarszczona i często z plamami posłonecznymi. Jest to oczywiście naturalna kolej życia, jednak dokradając do tego konkrtene prace  w domu, praca z silniejszymi środkami do sprzątania oraz prace w ogrodzie, nie ma mowy abym nie sięgała każdego dnia po odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji skóry rąk. Mam oczywiście swoich ulubienców ale nie stronię też od poznawania nowości i tak oto ostatnie kilka tygodni upłynęło mi w towarzystwie kremu do rąk z masłem shea L'Occitane.



Ten krem, to już taki bestsellerowy kosmetyk marki L'Occitane, zawierający 20% organicznego masła shea Krem do rąk z serii masło Shea to super bogata formuła, która szybko się wchłania, by chronić, odżywić i nawilżyć dłonie. Ekstrakty z miodu i migdała oraz olejek z kokosa w połączeniu z masłem shea tworzą niesamowicie skuteczny krem. Kosmetyk jest bogaty w w kwasy Omega-6 i karite, zawiera wyjątkowe cząsteczki, które pomagają odżywiać i chronić skórę. Stosuj krem o dowolnej porze dnia, w zależności od potrzeb. Delikatnie wmasuj w paznokcie i otaczające je skórki, grzbiety dłoni i dłonie. Kosmetyki L'Occitane to produkty  naturalne, bazujące na roślinach i innych składnikach naturalnych. Przy ich produkcji zasady ziołolecznictwa i aromaterapii ma obfite znaczenie, dzięki czemu używanie kremów.

Kremik ten znajdował się w wiosennej edycji pudełka kosmetycznego Pure Beauty, które otrzymuję od jakiegoś czasu w ramach wpsołpracy i które zdecydowanie poprawiają mi humor.

 

 

Jak widzicie krem ten ma bardzo przyjemną i odpowiednio gęstą konsystencję, która pozwala mi na dokładne wsmarowanie kosmetyku w skórę rąk. Sięgam po niego codziennie wieczorem i czasami w ciągu dnia, gdy jestem tuż po pracach w ogrodzie lub wysprzątaniu mieszkania. Zazwyczaj aplikuję jego większą ilość i staram się dokłądnie wmasować w skórę. Uwielbiam to, jak kosmetyk natychmiastowo przynosi ukojenie. Skóra jest nawilżona, nie jest napięta i znikają wszystkie szorstkie miejsca. Wcieram go również dokładnie w skórki przy paznokciach, które najgorzej przyjmują prace  w ogrodzie i prace z ziemią. Krem nie podrażnia i nie zapycha skóry.

Krem przyjemnie szybko się wchłania, więc nie brudzi ubrań i śmiało możecie go również używać w podróży lub pracy. Zdecydowanie ubolewam, że nie ma on większej pojemności  w stosunku do swojej ceny. Na plus zaliczam jego dość przyjemny i przemyślany skład, pomimo iż nie jest on idealny. Z pewnością polubicie jego słodkawy zapach, kóry jest potem wyczuwalny na skórze.

 


Zdecydowanie, jest to jeden z przyjemniejszych kosmetyków do pielęgnacji skóry rąk, jakie używałam. Myślę, że zakupię kolejne jego opakowanie, jednak dopiero gdy natrafię na jakąś przyjemną promocję bo jego regularna cena troszkę zwala z nóg. Jestem też ciekawa, jak spisałby się zimą kiedy mamy tak niskie temperatury i suche powietrze w mieszkaniu.

Miłego weekendu :)
Magdalena

Komentarze

  1. Ja też bardzo polubiłam się z tym kremem :) Dobrze się u mnie sprawdza i z pewnością do niego wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pewnością ten krem jest fajny. Jednak ja już pozostałam wierna mojemu że Swederm ❤️ chyba nie ma lepszego jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Instagram Jestem Magdalena

Obserwatorzy

Copyright © 30plus blog