Love 2Mix Organic - masło do ciała Mango i Papaja.
Ponad dwa lata temu, kiedy jeszcze nawet nie myślałam o tym, że będę prowadzić bloga, kupował i używałam tylko balsamy do ciała dostępne w pobliskich drogeriach. Nawet nie wiedziałam o istnieniu tylu innych wspaniałych smarowideł do ciała. Nie spodziewałam się, że pewnego dnia zakocham się w masłach do ciała, a balsamy staną się już tylko wspomnieniem. Masła do ciała uwielbiam za a ich przyjemny skład (oczywiście o ile podczas zakupów kierujemy się składem kosmetyku) ale również za ich konsystencje, moja ulubiona to ta bardziej treściwa. O kosmetykach Love 2Mix Organic czytałam już wiele dobrego i tak w końcu skusiłam się na masło do ciała Mango i Papaja.
Od producenta: Jedwabista konsystencja masła zapewnia skórze głębokie odżywienie, chroni ją przed negatywnymi czynnikami. Organiczny olej mango doskonale nawilża i zmiękcza skórę, sprawia że staje się zdrowa i piękna. Organiczny olej papaja chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry, poprawia aktywność skóry.
Zawiera certyfikowane składniki organiczne, nie zawiera SLS, parabenów, olei mineralnych, ftalanów, glikoli, lanoliny.
Masło znajduje się w większym plastikowym słoiczku a wydobywanie z niego kosmetyku nie sprawia żadnych problemów. Skromna szata graficzna, aczkolwiek ze zdjęciem mango sprawiła, że zwróciłam na nie uwagę i zapragnęłam je mieć. Po otwarciu bardzo zaskoczyła mnie konsystencja kosmetyku. Wydawała się być twardawa i nie wypłynęłaby nawet po zostawieniu otwartego opakowana do góry nogami. Mimo tego, bez większych wysiłków kosmetyk nabieramy na palce. I tu ponownie zaskoczyło mnie swoją aksamitnością i delikatnością. Masełko przyjemnie i szybko sunie po mojej skórze, rozprowadza się idealnie. Do tego dość szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie tłustawej warstewki. Pozostawia po sobie jednak delikatny aksamitny film, który otula skórę i sprawia , że jest mega delikatna w dotyku. Kolor masła jest jasno żółty, od spodu jednak jest ciemniejszy, nie wiem jednak co jest tego powodem. Możecie to zauważyć na poniższych zdjęciach. Zapach jest dla mnie idealny, delikatny, słodkawy, taki który może mi towarzyszyć każdego dnia.
Po to masełko sięgam kilka razy w tygodniu. Są dni kiedy po prostu wybieram oleje lub z powodu zmęczenia rezygnuję z jakiegokolwiek mazideł do ciała. Cóż mogę powiedzieć... jest to najlepsze masło do ciała jakie do tej pory miałam. Ma idealną dla nie konsystencję, treściwą a zarazem delikatną. Owocowy zapach który może mi towarzyszyć każdego wieczora. A teraz to co najważniejsze, masło świetnie nawilża moją skórę. Pozostawia ją mięciutką w dotyku, zadbaną. Otrzymuję od niego to, na czym mi najbardziej zależy. Do tego jest wydajne a to jest bardzo ważne, bo jego cena do najniższych nie należny.
Skład: Aqua With Infusions Of Organic Carica
Papaya Seed Oil, Organic Mangifera Indica Seed Butter, Stearic Acid,
Glyceryl Stearate, Cetyl Palmitate, Isopropyl Palmitate, Glycerin,
Panthenol, Potassium Hydroxide, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic
Acid, Citric Acid, Parfum.
Pojemność: 250 ml
Cena: ok 25 zł
Masełko dla mnie jest świetne i z pewnością skuszę się na kolejne opakowanie. Dostępne są również inne wersję jak: Marchewka i Dynia, Ananas i Guarana, Macadamia i Shea czy Morwa i Figa. Znacie tą serię masełek, które polecacie? Bo mam ochotę na więcej :)
lubię zapach mango ^^
OdpowiedzUsuńSkończyłam jakiś czas temu to masło. Dobrze nawilżało, ale w sumie miałam z nim wiecej problemów niż plusów;)
OdpowiedzUsuńOj a co się działo?
UsuńOpakowanie mi się ciagle zacinało, ciężko było zamknąć:D masło bieliło, dość długo się wchłaniało, zapach delikatny ale taki jakby mango z margaryną:D liczyłam na bardziej soczysty
UsuńUwielbiam takie masełka , i lubię mango więc jestem na tak:)
OdpowiedzUsuńMnie mango też zawsze kusi :)
UsuńJuż mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełka. a mango tak kusi.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach mango,jak i konsystencje masła,dlatego chętnie wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach mango więc produkt na pewno bym polubiła :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie wersja z ananasem :)
OdpowiedzUsuńMnie również ;)
UsuńPachnie obłędnie ;-)
OdpowiedzUsuńLubię ich szampony, a po przeczytaniu Twojej recenzji podejrzewam, że polubiłabym się również z tym masełkiem (:.
OdpowiedzUsuńNa szampon również się skuszę :) Czytałam o nich wiele dobrego :)
Usuńzapachy ,ktore lubie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, jakoś boję się dużych smarowideł bo wiem,że ich nie zużyje tak szybko jak trzeba szczególnie masełka bym się bała :)
OdpowiedzUsuńMi takie masełko starcza na około dwa miesiące, zależy jak często po nie sięgam :)
UsuńKocham mango ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy takie zapachy i konsystencje.
OdpowiedzUsuńŚwietna konsystencja! Nie miałam go niestety, może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńDo maseł wrócę pewnie dopiero późną jesienią, bo teraz ta konsystencja jest dla mnie za ciężka :) Powyższe zapowiada się bardzo przyjemnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Lubie zestawienie zapachowe tych dwóch owoców :) o LOve2Mix czytam często ale jak dotąd nie skusiłam się jeszcze na żaden z ich produktów :) stale jestem na etapie denkowania :) jak wykończe te ogromne pokłady to wreszcie się wezmę za te cudeńka :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie zapachy wiec pewnie z przyjemnością bym je używała :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusisz w tym momencie :)
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć;)
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam ten zapach - od razu musiałam wejść i przeczytać :D widzę, że jest to fajny kosmetyk, ja wolę masła od balsamów :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie znam :( Ale też zakochałam się w masłach i wolę je teraz od balsamów :))
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używałam, póki co jestem na etapie opróżniania zapasów bo są zdecydowanie za duże :) Później pomyślimy :)
OdpowiedzUsuńMasełko kuszące :) Muszę kiedyś się skusić na takie masełko :)
OdpowiedzUsuńja też lubię masełka, są fajne :)
OdpowiedzUsuńW zapasach mam szampon i odzywke z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńNie znam tych masełek, ale muszę przyznać, że czuję się skuszona po twojej recenzji :) Wersje zapachowe świetne, nawet nie wiem, na które bym się zdecydowała ;)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie kosmetyki odLove 2Mix Organic. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach mango :) Chociaż powiem szczerze, znacznie bardziej zaciekawiło mnie marchewka z dynią, słyszałam też o wersji z pomidorem, ale nie jestem pewna czy jest do ciała czy do biustu. Mam na wishliście i pewnie kupię jak wykończę swoje mazidła.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym masełku i opinia Twoja brzmi zachęcajaco-zwłaszcza że uwielbiam mango;-) Do tej pory używałam masła Pat&Rub.
OdpowiedzUsuńhttp://soalicepl.blogspot.fr/
o tej firmie nie słyszałam. Zapach mango luię
OdpowiedzUsuńprzydatne recenzje ,konkretne i łatwo się czyta :-) Obserwuje bloga!
OdpowiedzUsuńLubię takie masełka :)
OdpowiedzUsuńMam szampon z L2M i bardzo go lubię, ciekawe masełko, może się skuszę przy następnych zakupach :)
OdpowiedzUsuń