IOSSI | ACEROLA | NATURALNA ESNECJA DO TWARZY Z KWASAMI AHA ORAZ KWASEM HIALURONOWYM ♥
Jesień, to idealna pora, aby sięgać po kosmetyki z zawartością kwasu hialuronowego, jak i innymi, mniej lub bardziej silnymi w działaniu kwasami. Skóra mojej buzi po lecie, wymaga wyrównania jej kolorytu, jak i ogólnego odżywienia. O ile zawsze staram się używam kremy z filtrem, jak i nie jestem fanką opalania się, codzienne prace w ogrodzie sprawiają, iż moja skóra dość mocno odczuwa negatywne działanie promieni słonecznych. Na ten moment nie jest źle. Stosowanie odpowiedniej kosmetyków znacznie poprawiło jej ogólną kondycję, a plamy powstałe przez słońce, przyjemnie się zmniejszyły lub całkowicie znikły. Moje pielęgnacja w tym temacie jednak się nie kończy i prawie każdego dnia, sięgam po naturalną esencję, tonik Acerola, z kwasami AHA, kwasem hialuronowym oraz niacynamidem. Jest to kolejny kosmetyk marki iossi, który się u mnie sprawdził i sięgam po niego z wielką przyjemnością.
Iossi, to jedna z tych marek, które oczarowała mnie swoimi kosmetykami. Zarówno jeśli chodzi o ich działanie, ale również świetny, naturalny skład. Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, wspomnę po raz kolejny, iż jest to nasza rodzima marka. Jeszcze kilka lat temu, nie byłam świadoma jak wiele, świetnych kosmetyków ma do zaoferowanie kilka polskich, niestety wtedy jeszcze niszowych marek. Teraz, gdy tylko mam taką możliwość, wybieram produkt polski, oraz taki, który ukierunkowany w produkcji jest również z szacunkiem wobec natury.
Ta cytrusowa esencja do twarzy z kwasami, ma odpowiednio nawilżać, ujednolicać koloryt skóry jak i działać przeciwzmarszczkowo. Dla mnie to idealne rozwiązanie, gdy boimi się stosować kwasy w domu lub kupować kosmetyki z mocnym ich stężeniem. Może, i na efekt końcowy trzeba dłużej czekać, jednak kosmetyk ten w sposób delikatny traktuje moją skórę i na tym właśnie mi zależało.
Składniki aktywne tej esencji, to kompleks kwasów AHA, niacynamid, kwas hialuronowy, hydrolaty z zielonej herbaty, kwiatu lipy i róży demasceńskiej, ekstrakty z borówki, lukrecji oraz szałwii hiszpańskiej. Natomiast zwarty w esencji ekstrakt z aceroli, to naturalne źródło witaminy C.
Po tą esencję sięgam codziennie, każdego wieczora, tuż po dokładnym oczyszczeniu skóry. Spryskuję nią buzię i dość często również skórę szyi jak i dekoltu. Czasami czekam, aż esencja przyjemnie się wchłonie i następnie sięgam po ulubiony krem do twarzy na noc. Częściej jednak, tuż po jej nałożeniu, nakładam obecnie moje ulubione serum nawilżająco wygładzające do twarzy, również marki iossi. Mogliście o nim poczytać tutaj-link. Jak już wspomniałam nie raz, serum dobrze jest nakładać na zwilżoną skórę, dzięki czemu ma ono szanse na lepsze oddziaływanie na naszą skórę. Dla mnie ta esencja, jest idealnym towarzyszem tego właśnie serum. Oba kosmetyki potrafią zdziałać cuda ♥ Dzięki temu duetowi, znów cieszę się promiennym wyglądem skóry i przede wszystkim, ładnie wyrównanemu jej kolorytowi. Co roku, największe plamy posłoneczne mam w okolicach kości policzkowych. Na ten moment, nie ma po nich śladu.
Bardzo lubię ten moment, tuż po spryskaniu skóry esencją. Czuje się swego rodzaju przyjemne ukojenie i gotowość na przyjęcie kolejnych kosmetyków. Skóra mojej buzi jest odpowiednio nawilżona i w ciągu dnia, nie odczuwam nieprzyjemnego jej ściągania. Ostatnio jestem bardzo zadowolona, jeśli chodzi o jej ogólny stan. Wygląda na odpowiednio wypoczętą oraz odżywiona. Jeśli mowa o zmarszczkach, są widoczne te większe, mimiczne, które mi akurat nie przeszkadzają. Dzięki temu, każdego dnia, mój makijaż jest dość minimalny i nie martwię się tym, że coś tam jest do ukrycia.
Na plus zasługuje również zapach esencji. Jest delikatny, z fajną nutą pestek brzoswkini, która umila wieczorną pielęgnację skóry.
A tak prezentuje się mój cały, obecny zestaw kosmetyków iossi. Cała trójka spisuje się u mnie świetnie i nie wyobrażam sobie, aby któregoś z nich, mogło u mnie teraz zabraknąć. Wszystkie są świetne w działaniu i cudne co do składu. Co więcej, okazały się być bardzo wydajne i z pewnoscią będą w użytku również zimą. Szczerze Wam je polecam :)
Magdalena
Nie jestem pewna, jak esencja sprawdziłaby się na mojej cerze v:)
OdpowiedzUsuńTwój wpis brzmi zachęcająco
Jestem pewna, że byłabyś z niej zadowolona ;)
UsuńLubię esencje i toniki w formie sprayu, bo przyjemnie odświeżąją skórę i nie trzeba marnować wacików ;)
OdpowiedzUsuńLatem, taka mgiełka przynosi cudne ukojenie :)
UsuńSuper, że jesteś zadowolona z całej trójki. Mnie ciekawi najbardziej witaminowy koktajl pod oczy :)
OdpowiedzUsuńOj, świetny jeśli chodzi oo skórę oczu jak i nawet całej twarzy :)
UsuńNie znam tej marki, ale z chęcią bym przetestowała te produkty ;)
OdpowiedzUsuńInteresting post my dear, thank you for sharing )
OdpowiedzUsuńMarkę kojarzę z blogów ale jeszcze nic nie miałam ;) Ta esencja mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńPolska marka, którą zdecydowanie warto poznać ;)
UsuńZ przyjemnością poznałabym całą trójkę, zresztą sama marka od dawna mnie ciekawi, a jakoś nie jest nam po drodze :)
OdpowiedzUsuńTa esencja bardzo mnie zaciekawiła! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy 🙂
www.twinslife.pl
Bardzo lubię taką formę kosmetyków :) Zresztą markę też zdążyłam już polubić :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że pierwszy raz spotykam się z tą marką :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich esencji, ale może czas to zmienić? Ten cytrynowy zapach również mnie kusi ;p Świetnie, że pozostałe kosmetyki również Ci się sprawdzają :)
Pozdrawiam serdecznie.
Słyszałam dużo dobrego o tych produktach :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Lubię kosmetyki z kwasami, bo naprawdę rewelacyjnie działają na moją skórę. Kiedyś używałam kremu z kwasami, który potem opisywałam na moim blogu i po kilku tygodniach stosowania znajomi pytali mnie, czy byłam na urlopie, bo zauważali zmiany w twarzy.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej esencji. Być może zaprzyjaźniłby się z moją cerę :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki, nie znam tej marki, ale na pewno warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki.
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię
OdpowiedzUsuńlubie ich produkty ale tego nie mialam
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym taką esencję :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kosmetyków tej marki i byłam z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty z kwasami ❤
OdpowiedzUsuń