Nasze pierwsze wakacje w Turcji | Side, Alanya oraz Zielony kanion.

Każdego roku lipiec lub sierpień był naszym głównym terminem, kiedy wybywaliśmy na jakże wyczekiwane wakacje. Jednak w tym roku postanowiłam sama znaleźć przyjemną dla nas ofertę i wszystko odbyło się bardzo spontanicznie z dnia na dzień. Pierwszy raz skorzystaliśmy z oferty typu last minute i była to najlepsza decyzja. Nasz budżet na całość, plus dodatkowe opłaty jak parking, ubezpieczenie i dodatkowe wycieczki na miejscu, to było 5 tysięcy złoty na dwie osoby. Udało się i to w dodatku do hotelu, który okazał się być świetny pod każdym względem. Z jakiegoś powodu Turcja nigdy nie była naszym wymarzonym kierunkiem wakacyjnym. Jednak udało mi się przekonać mojego męża, że i tam znajdziemy miejsca ze swoją historią w tle warte zobaczenia. Oczywiście pierwszy dzień to był dla nas głównie relaks, plaża i dużo dobrego jedzenia. Zatrzymaliśmy się w hotelu położonego około 6 kilometrów od miasteczka Side, gdzie plaża ugościła nas ciepłą oraz niebieską dla oczu wodą. Tego dnia nic więcej nie było mi trzeba do szczęścia.

 


 

Uwielbiam kuchnię śródziemnomorską, dlatego wersja turecka również przypadła mi do gustu. Kazdego dnia próbowałam różnych ryb, tureckich serów i oczywiście bakłażanów przygotowywanych na różne sposoby. Nasze brzuszki każdego dnia były szczęśliwe. Ponieważ nie jesteśmy osobami, które potrafią siedzieć tylko nad basenem, drugiego dnia wybraliśmy się już na zwiedzanie antycznej części miasta Side. Zobaczycie tam starożytny teatr oraz pozostałości trzech świątyń Apollina, Ateny i Mena. Koszt podróży transportem miejskim, to jeden euro w jedną stronę. Jest to zdecydowanie tańsza opcja, niżeli wykupywanie dodatkowych wycieczek fakultatywnych. Było to miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia, nam jednak spacery utrudniała troszkę wysoka tego dnia pogoda.

 



 

Nie brakowało tam również pięknych uliczek, delikatnie przypominających nam naszą ulubioną Grecję. Roślinność, szczególnie kwiaty robią wrażenie, a jak do tego dodamy błękit wody, to można poczuć się wyjątkowo. Tu i tam znajdziecie tawerny oraz sklepiki, gdzie można kupić jakieś pamiątki. My wypiliśmy herbatę ziołowo kwiatową, bardzo aromatyczną i smaczną, która sprawiała, że wysoka temperatura wydawała się  być łagodniejsza.

 



 

Zdecydowaliśmy się na wykup jednej wycieki, do Zielonego kanionu, jednak nie kupowanej w hotelu, dzięki czemu wyszła nas o wiele taniej. Wycieczka składała się z kilkugodzinnego rejsu po jeziorze, które znajduje się  górach w okolicach miasta Manavgat. W trakcie rejsu można było podziwiać całe to piękno natury z dwoma przerwami na kąpiel oraz lunch. Miejscem byliśmy oczarowani i z wycieczki wrócilismy zadowoleni.

 



 

Kolejny dzień był pełen relaksu i spędzimy go głównie na plaży. Zdecydowanie jestem większą fanką morza, niżeli basenów. Pomimo, iż była to połowa czerwca, woda w morzu wynosiła między 24, a 27 stopni ciepła. Na nasze szczęscie, przez większość dni były przyjemnie duże fale, które sprawiały, że było jeszcze piękniej. Czas leciał nam bardzo powoli i wreszcie miałam możliwość, aby na prawdę się zrelaksować. Do tego nie było tłoczno i zawsze można było znaleźć przyjemne dla siebie miejsce. Każdego dnia pokazywały się nowe, odznaczone miejsca gdzie żówlie składały jaja. Wieczorami było tam równie pięknie i zaskoczeni byliśmy, jak mało przybywało tam wtedy ludzi. Kąpiele o zachodzie słońca bywają bajkowe.

 




 

Wybraliśmy się również komunikacją miejską do miasta Alanya, które samo w sobie niestety nie przypadło nam do gustu. Zwykłe tureckie budownictwo i ogrom straganów, które nas nie interesowały. Natomiast port i leżące tam stare miasto, wywołało w nas zachwyty. Odbyliśmy tam długi spacer i poczuliśmy wewnętrzne szczęście. Warto tak podróżować samemu, a dodatkowe koszta ponieść po prostu na smaczne jedzenie lub świeżo wyciskany sok z granatów.

 




 

Wierzcie mi, zdjęcia nie oddają całego tego piękna, klimatu. Turcja zdecydowane jest warta odwiedzenia, jednak warto wcześniej dobrze wybrać, przemyśleć miejsce. Myślę, że jeszcze raz tam powrócimy, jednak już od strony morza Egejskiego. Turcja to również bardzo smaczna kuchnia i przemili ludzie.

 

Magdalena

 

Komentarze

  1. Madziu!
    Wspaniały wypad! Zdjęcia są przepiękne! Masz wprawną rękę do robienia zdjęć. Kadry jak z katalogu turystycznego !
    Naprawdę piękny wyjazd za stosunkowo niewielkie pieniądze! A jak było z drogą powrotną? Bo wczoraj do pracy po urlopie wróciła moja koleżanka, która także była w Turcji i mówi że ponad 3 godzin czekali na start samolotu tzn. byli w środku samolotu,z włączonym i silnikami czekali na swoją kolej aby wystartować...
    Pięknie dziękuję za podzielenie się tymi pięknymi zdjęciami 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogólnie jak sobie gdzieś spaceruję, to widzę, o! tutaj jest piękny kadr :) Za takie pieniądze, zdecydowanie warto. Chyba jeszcze nigdy nie wystartowaliśmy punktualnie, a tym razem mieliśmy około 30 minutowe opóźnienie jeszcze przed odprawą i około 20 minut w samolocie, czekać na wolne okienko do startu :)

      Usuń
  2. Cześć! Jestem zachwycona zdjęciami - są przepiękne! Byłam w Turcji jakieś 10 lat temu, ale chyba pora ponownie się wybrać. Dobrze widzieć, że również zdecydowaliście się na zwiedzanie - Turcja raczej kojarzy się z całodniowym leżakowaniem i odpoczynkiem :) Serdecznie Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Turcja, to taka skrajność dla mnie. Są przepiękne miejsca, gdzie idzie popaść w zachwyt, jak i te zwykłe, mało ciekawe miejsca lub po prostu zbyt turystyczne. Warto wyjść z hotelu, plaży i zobaczyć te najciekawsze miejscówki. Planujemy tam jeszcze jedna wizytę ale od strony morza Egejskiego :)

      Usuń
  3. Ale pięknie! Cenę rzeczywiście złapaliście bardzo atrakcyjną. Nam też marzy się wyjazd do Turcji. Najbardziej właśnie odpowiadałoby nam Side. Mieliście świetną lokalizację hotelu-fajna baza wypadowa. Co prawda w odróżnieniu od Grecji, jakoś trochę mniej pewnie czułabym się zwiedzając okolice na własną rękę. Ale może tak tylko mi się wydaje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Da się jeszcze taniej, jednak warunki danego hotelu odstraszają. Jeśli ruszycie na Side, to pisz do mnie, a dam Ci kilka przydatnych tam wskazówek, w tym do naszego hotelu :) Turcja jest bezpieczna, a ludzie bardzo mili i pomocni, także nie ma się czego bać. Grecja jest przepiękna, ale i tam warto poszukać dobrej miejscówki na wypady, bo na wyspach niestety gorzej tam z komunikacją miejską.

      Usuń
  4. Ciekawie tam. Super zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam te same odczucia w stosunku do miasta Alanya :) Ja byłam w Turcji wieleeee lat temu, jeszcze gdy nabierała swojej turystycznej popularności w naszym kraju i myślę, że gdybym teraz tam wróciła, to pewnie zastałabym zupełnie inny kraj. Ale faktycznie, mnie też zachwyciły podobieństwa do Grecji, Efez wywarł na mnie wielkie wrażenie, a najbardziej chyba Pamukkale i to, jak umiera...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście, cieszę się , że Alanya nie było naszym głównym miejscem wypadowym. Efez jest na naszej liście przy okazji wizyty od strony morza Egejskiego, a Pamukkale piękne miejsce, ale nie teraz, gdy jest tam tyle osób i turystów. Może kiedyś się uda :)

      Usuń
  6. Cudowne zdjęcia. Warto jednak trochę pozwiedzać na własną rękę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto :) Pomimo, iż hotel był super, to mamy zawszę ogromną potrzebę zwiedzania i poznawania.

      Usuń
  7. Nigdy nie byłam w Turcji. Pięknie tam i zdjęcia super!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Copyright © 30plus blog