Jaki czas temu pisałam o różach jakie używam od kilku miesięcy" Moje róże ".
Dziś pokaże Wam moje pomadki . Większość ma już prawie rok, tylko dwie pozycje zakupiłam w ciągu ostaniach dwóch miesięcy. Wszystkie starczą mi na jeszcze długo :)
Nie maluję pomadkami ust każdego dnia . Na co dzień używam głównie pomadek ochronnych i pielęgnacyjnych.
Od lewej:
- Astor Soft Sensation Vitamin & Collagen nr 200 - pigment intensywny. Przyjemnie rozprowadza się na ustach, jest wydajna. Zapach jest ok, nie zauważyłam jednak by nawilżała. Mogłaby dłużej utrzymywać się na ustach. Zapłaciłam za nią 10 zł.
- Astor Color Last Fuchsia Craze nr 101 - bardzo przyjemna konsystencja, zapach przyjemniejszy niż u poprzedniczki. Bardzo fajnie nawilża usta. Kolor wyrazisty. Zapłaciłam za nią 10 zł. W chwili obecnej moja ulubiona.
- Rimmel Hydra Renew Rose Passion nr 160 - przyjemnie się rozprowadza. Nie zauważyłam nawilżania ale tez nie wysusza. Kolor intensywny, niestety też mogłaby dłużej utrzymywać się na ustach. Koszt ok 17 zł.
Od lewej:
- Inglot Q10 Lipstick - uwielbiam ją za jej kolor i jest najczęściej używana. Ma przyjemną konsystencje i nie skleja i nie wysusza ust. Dość długo utrzymuje się na ustach. Pasuje do makijażu an dzień. Szybko zniszczyło się opakowanie i zapach nie jest już tak przyjemny jak na początku. Cena ok 18 zł. Do tej pory najlepsza szminka na jaką trafiłam.
- Maybelline Color Sensational Coral Tonic nr 422 - ma intensywny kolor i przyjemny słodkawy zapach . Nie zauważyłam aby nawilżała usta, jest dość suchej konsystencji. Trwałość niezbyt długa. Ale kolory z tej serii są piękne. Cena ok 20 zł.
- Rimmel Lasting Finish Nude Pink nr 206 - ma piękny naturalny kolor, idealna na dzienny makijaż. Zapach słodkawy, pomadka przyjemnie rozprowadza się na ustach. Niestety utrzymuje się na ustach za krótko. Cena ok 20 zł.
Od lewej:
- Manhattan Freaky Friday 34D - błyszczyk, mój najnowszy zakup. Jest to jedyny błyszczyk jaki posiadam, jakoś nigdy nie przepadałam za nimi.
Bardzo przyjemny zapach. Konsystencja dość lepka . Kolor delikatny. Za szybko znika z moich ust. Zapłaciłam za niego 10 zł.
- Nivea Fruity Shine Strawberry - ma dość przyjemny zapach jak i konsystencję. Lepiej nie nakładać za dużo. Posiada filtr UV. Nawilża usta, pozostawia czerwonawy odcień na ustach. Zapłaciłam ok 6 zł( biedronka)
- Nivea Classic - przyjemnie nawilża usta. Dobra na cały rok . Bezbarwna. Ma przyjemny zapach jak i smak . Na pewno kupię następną. Cena ok 7 zł.
Ogólnie uwielbiam wszystkie ze względu na kolory. Praktycznie wszystkie mimo obietnic producentów nie utrzymuje się bardzo długo na ustach i nie ma cudownych właściwości nawilżających. Ale taka pomadka nie wiem czy istnieje. Jeśli jestem w błędzie piszcie i polecajcie :)