Krem do stóp z Mariza
Jakiś czas temu zaczęłam bardziej dbać o moje stopy . Ogólnie nigdy nie wyglądały źle ale odkąd zaczęłam biegać potrzebowały już mojej większej uwagi. I tak oto dziś w poście krem do stóp kojąco-odświeżający Active Care firmy Mariza.
Co obiecuje producent:
Krem kojąco-odświeżający Active Care
przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji stóp. Dzięki specjalnie
dobranym naturalnym, aktywnym składnikom krem doskonale nawilża i
wygładza naskórek, zapobiegając jego rogowaceniu i pękaniu. Zawarty w
preparacie wosk pszczeli zmiękcza i uelastycznia skórę. Alantoina i len
łagodzą podrażnienia, działają kojąco i regenerująco. Aloes i nasturcja
zmniejszają potliwość stóp, działają przeciwbakteryjnie i
przeciwgrzybicznie. Ruszczyk kolczasty wzmacnia naczynia krwionośne,
likwiduje obrzęki, łagodzi uczucie napięcia i zmęczenia. Dzięki
delikatnej konsystencji krem szybko się wchłania, przynosząc stopom ulgę
i ukojenie. Nie pozostawia uczucia lepkości.
Krem o bardzo przyjemnej konsystencji który w przyjemny i szybki sposób rozprowadza się na skórze stóp. Nie trzeba go dużo wyciskać z tubki aby otulić nim całe stopy. Potwierdzam ,iż krem dość szybko się wchłania . Skóra stóp naprawdę jest przyjemna w dotyku . Naskórek jest bardziej miękki i wygładzony.
Używam go dwa razy dziennie, rano oraz wieczorem.
Jest bardzo fajnym uzupełnieniem codziennej pielęgnacji naszych stóp.
Zapach , ja wyczuwam tu jakby miętę taką jak w pastach do mycia zębów. Dla mnie jest przyjemny i faktycznie ma się wrażenie ,iż jest odświeżający dla naszych stóp.
Pojemność: 100ml
Krem jest bardzo wydajny. Żałuję ,iż nie wpadł w moje ręce kilka miesięcy temu.
Cena: 7,70
Uważam, iż jest do bardzo przyjemny kosmetyk dla naszych stóp i to bardzo fajnej cenie.
Dziękuję Agnieszce z Klubu Mariza mariza nasze kosmetyki oraz firmie Mariza za możliwość przetestowania tego kosmetyku oraz tak miłą współpracę :)
To ,iż kosmetyk otrzymałam za darmo nie miało wpływu na moją opinię o nim.
wygląda fajnie, także biegam i faktycznie moje stopy też wymagają większej uwagi i systematyczniejszej pielęgnacji;)
OdpowiedzUsuńja polecam moczenie stóp w żelu z siemienia lnianego:)
OdpowiedzUsuńdzięki :) na pewno skorzystam , do tej pory siemię tylko piłam
Usuńja nie mam wiekszych problemow ze stopami, nie czesto cos z nimi robie... może dlatego, że praktycznie cały czas chodzę w adidasach i ogolnie preferuje wygodne buty.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie lubiłam nigdy kremów do stóp, zresztą raczej ich nie potrzebuję. Też chodzę w wygodnych butach i to pewnie dlatego :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale z chęcią zakupie :)
OdpowiedzUsuńNie mam w ogóle styczności z kosmetykami mariza :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic tej marki :)
OdpowiedzUsuńtego nie miałam ale z Marizy mam lawendowy i jestem oczarowana zapachem:)
OdpowiedzUsuńLubię świeże zapachy jeśli chodzi o produkty do stóp :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego kremu.
OdpowiedzUsuńNiedrogi, wydaje mi się, że warto wypróbować. :P
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tego,ale jest ciekawy!!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale też i niewielu używałam :) Jakoś moje stopy nie wymagają zbyt wiele ;)
OdpowiedzUsuńFajny :) nie miałam jeszcze przyjemności obcować z tą firmą:)
OdpowiedzUsuńZ kremem nie miałam styczności, ale wygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała :D
Bardzo lubię miętowy zapach :) Nie miałam jeszcze kremów firmy Mariza ;)
OdpowiedzUsuń:) czyli warty uwagi :)
OdpowiedzUsuńhmm..nie stosuje kosmetyków do stóp, ale może powinnam zacząć
OdpowiedzUsuńO stopy staram się dbać regularnie, ale czasami ciężko mi to idzie ;) Na razie używam kremów Sylveco i Anidy i jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała nadrobić zakup:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami do stóp :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego kremu, ale miałam taki który pachniał miętom i też byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-agness.blogspot.com/
Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie spotkałam się z tą marką - na kolejnych zakupach na pewno poszukam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te żywe tła - czy to Twój ogródek? Cudowny!
Pozdrawiam,
Katherine Unique