Orientalne masło do ciała ORIENTANA
Moje pierwsze spotkanie z firmą Orientana nie było najlepsze, miałam maseczkę - krem do twarzy i niestety zupełnie mi nie pasowała.
W październiku dotarła do mnie paczuszka , wygrana od Grota Bryza (klik) z zestawem kosmetyków tej właśnie firmy. Bardzo się ucieszyłam bo cieszy mnie każdy naturalny kosmetyk a pierwsze spotkanie z tą firmą wcale mnie do niej nie zraziło.
Uwielbiam masła do ciała więc od razu zabrałam się za kosmetyk jakim jest Masło do ciała Róża japońska i liczi Orientana.
Jest to 100% naturalne masło do ciała , stworzone na bazie naturalnych olejów i maseł pochodzenia roślinnego. Baza
jest masło kokum i olejek słonecznikowy wzbogacone olejkiem z róży i
ekstrakt z owocu liczi. Dodatkowo zawiera miód i olej z oliwek by
jeszcze delikatniej dbać o skórę.
Olejek z róży japońskiej- doskonale nawilża skórę.
Liczi- bogate w witaminy i minerały wspiera jej regenerację.
Masełko jest koloru jasnego różu i ma bardzo przyjemną konsystencję. Bezproblemowo rozprowadza sie po ciele i w odróżnieniu od wielu masełka które miałam do tej pory ,szybko się wchłania. Nie pozostawia tej tłustej powłoczki jaka zostaje po masłach które zawierają parafinę.
Zapach jest różany więc pewnie nie każdemu przypadnie do gustu , mimo wszystko dla mnie zapach jest jak najbardziej przyjemny .
Stosuję je wieczorami po kąpieli.
Masełko w odpowiedni sposób nawilża moją skórę. Nie zauważyłam by w jakikolwiek sposób ją podrażniało lub w jakikolwiek sposób źle na nią wpływało.
Skład:
Pojemność: 100 ml
Cena: ok 30 zł
Jeśli chodzi o masełko firmy Orientana ,jak najbardziej jestem na tak . Chętnie wypróbowałabym inna wersję zapachową :)
Kusisz tym masełkiem, wcześniej miałam masło isany, teraz przerzuciłam się na balsam ale to jednak nie to samo. Możliwe, że się na nie skusze :)
OdpowiedzUsuńSkład ma całkiem przyjemny, myslisz ze poradzi sobie zimą z bardzo suchą skórą?
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam problemu z suchą skórą , no chyba że odstawiłabym na dłużej balsamy,masełka i oleje to pewnie pojawił by się ten problem. Czy poradziłoby sobie z bardzo suchą skóra niestety nie jestem w stanie stwierdzić, byłoby super gdyby dało radę. Mam nadzieję że znajdzie się ktoś kto napiszę poniżej czy u niej masełko zdało egzamin mając taką skórę.
Usuńz bardzo suchą skórą poradzi sobie Orientany Masło Shea i Olejki do ciała (wersja Jaśmin i Zielona herbata dla lubiących jaśmi, lub Imbir i Paczula dla lubiących zapachy imbirowo korzenne). Na prawdę super działa na suchą skórę.
Usuńno to super :)
UsuńDzięki dziewczyny za info. Zimą mam szczegolny problem z wysuszaniem i potrzebuje czegoś "mocnego"
UsuńWidzę, że ma cudowny kolor!;)
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę kusząco, ale cena odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńniestety z naturalnymi kosmetykami tak już jest jeśli chodzi o cenę
UsuńWow bardzo fajnie się zapowiada :) Uwielbiam takie masła
OdpowiedzUsuńLubię różane zapachy, więc pewnie to masełko przypadłoby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest świetne, ale cena dość wysoka ;/
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to jest że miałam do tej pory tylko masło ujędrniające a odżywczych czy nawilżających brak w toaletce....
OdpowiedzUsuńja miałam masło shea i olejki jednak ten produkt był dla mnie zdecydowanie za tłusty Twoje widzę nie wygląda na takie.
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz to prześlij recenzję na bloga firmowego Groty :) będę wdzięczna
Co do dzbanka wystarczy napisać do firmy :)
;)
Usuńnie lubię zapachu róży ;>
OdpowiedzUsuńKonsystencja faktycznie wydaje się fajna. Ja mam uraz do maseł, kiedyś stosowałam jedno, które ciężko się rozsmarowywało..
OdpowiedzUsuńAle to działaniem kusi :)
ojoj... czuje się skuszona.. zapach, konsystencja, skład... z chęcią bym się nim wysmarowała :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMnie by się nie spodobał zapach, nie lubię róży
OdpowiedzUsuńSuper, że się sprawdza i do tego jest całkowicie naturalne :)
OdpowiedzUsuńtak, ma bardzo fajny skład :)
UsuńBardzo podoba mi się kolor, od razu na niego zwróciłam uwagę;)
OdpowiedzUsuńStrasznie fajnie się to masełko prezentuje w środku, poza tym ja akurat lubię różany zapach także dla mnie okej :)
OdpowiedzUsuńCiekawe to masełko ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełka do ciała, a zapach różany hmm wole raczej słodkie, ale na jesienno-zimową pogodę myślę, że jest akurat :)
OdpowiedzUsuńale kusisz :) wygląda pieknie :)
OdpowiedzUsuńFajne, ćhoć ja wolalabym jakaś kawe lub czekolade na nadchodzącą zime. :)
OdpowiedzUsuńja muszę przyznać że czekoladowego jeszcze nigdy nie miałam
Usuńoj oj chciałabym go spróbować :D
OdpowiedzUsuńUnikam ciężkich kosmetyków pielęgnacyjnych, a masła takimi są. Zajrzałam raczej z sympatii do autorki, niż z zainteresowania produktem. Pochylę się jednak nad firmą, której kosmetyki mnie coraz bardziej pociągają. Nie miałam jeszcze niczego od Orientany, ale każdy produkt, o którym czytam, ma bardzo przyjemny skład. Muszę w końcu ulec chciejstwu i coś zamówić :)
OdpowiedzUsuń:) uważam iż firma jest jak najbardziej godna zainteresowania, mam nadzieję że coś dla siebie znajdziesz i będziesz zadowolona
Usuńprzyznam się, że jestem tu pierwszy raz i chyba będę wpadać częściej, fajne propozycje. www.magadish.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZazdroszczę podejścia do kolejnej próby ;) Ja osobiście bardzo szybko się zrażam.
OdpowiedzUsuńnaczytałam się dużo dobrego o kosmetykach tej firmy więc nie było mowy by się tak szybko zrazić ;)
UsuńWygląda bardzo apetycznie, do tego ten różany zapach, czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałem o takim produkcie:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/11/power.html
lubię taki zapach :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.modefriends.pl
Dobrze nawilża skórę? Może bym się skusiła, tylko na inną wersję zapachową :)
OdpowiedzUsuńtez chętnie wypróbowałabym inną wersję zapachową :)
UsuńRóżowy kolor tego masełka jest śliczny!
OdpowiedzUsuńSporo kosztuje, ale jednak całkiem przyjemnie wygląda, jak jogurt truskawkowy :)
OdpowiedzUsuńtak,kolorek ma zachęcający :)
Usuńnigdy nie słyszałam o tej firmie
OdpowiedzUsuńto jest to super próba na extra
OdpowiedzUsuńhttp://milionioliwka.blogspot.com/
Wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńTroszkę mała pojemność..... zaś wygląda wspaniale i skoro tak działa to czemu nie:)
OdpowiedzUsuńfakt, cieszyłabym się gdyby opakowanie było choć troszkę większe
Usuńróża japońska i liczi ^^ - lubię to :))
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie. z przyjemnością wypróbowałabym
OdpowiedzUsuńuwielbiam orientane :) jest naprawdę świetna :)
OdpowiedzUsuńKocham masełka, więc przypuszczam że i to by mi się bardzo spodobało :D
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam masełko to dla mnie jest świetne ;)
UsuńZ chęcią bym przetestowała :D Wygląda świetnie ! ;)
OdpowiedzUsuńwygląda kusząco ! :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wcześniej o tej firmie, ale jakos mnie nie skusila do tej pory :) Masełko wygląda ciekawie, odstrasza mnie jednak troszkę liczi, kiedys mialam balsam do ciala o tym zapachu i nie wspominam do zbyt dobrze :P
OdpowiedzUsuńtu bardziej dla mnie wyczuwalna jest róża niż liczy :)
UsuńJa lubię zapach różany w kosmetykach, jest na ogół delikatnie wyczuwalny i nienachalny :)
OdpowiedzUsuńzgadza się :)
UsuńJa już mam powoli dosyć zapachu liczi. Mam masło z tutti frutti o tym zapachu i w wakacje go uwielbiałam, ale teraz niestety się z nim męczę :( Mam ochotę na jakąś korzenną nutę...
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę, zazdroszczę...
OdpowiedzUsuń