Masło do ciała tutti frutti - karmel& cynamon ♥ ♥
Niefajna ta zimna, oj niefajna. Wszystko u mnie skute lodem , połamane drzewa ... co gorsza połamane słupy a co za tym idzie brak prądu. Nie miałam go dwie doby :/
Co by się bardziej nie dołować opiszę kosmetyk który pokochałam od pierwszego spojrzenia, powąchania jak użycia. A mianowicie będzie dziś o masełku do ciała tutti frutti karmel & cynamon z firmy Framona. Jak wiecie o serii tutti frutti piszę co jakieś czas , cóż jak dla mnie mają kilka na prawdę godnych uwagi , zakupu i wypróbowania kosmetyków. Seria ta ma wspaniałe zapachy ale i działanie kosmetyków jest fajne. Aby nie było tak słodko to powiem , iż jak dotąd zakupiłam i wypróbował 4 masełka do ciała z Farmony . Dwa z nich niestety zupełnie nie przypadły mi do gustu ani pod względem konsystencji a przede wszystkiemu pod względem zapachu , a była to wersja: jeżyna & malina, oraz liczi & rambutan . Oddałam je komuś innemu.
Od producenta: Gęste masło do ciała o
wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych oraz przytulnym zapachu
rozgrzanego karmelu i świeżo zmielonego cynamonu. Zawarte w olejku białe trufle to najcenniejszy i
najdroższy afrodyzjak znany już w starożytności – znak Wenus, rzymskiej
bogini miłości. Pobudza zmysły, podnosi atrakcyjność fizyczną i budzi
pożądanie. Dzięki zawartości olejku cynamonowego i afrykańskiego Karite
uzyskiwanego z owoców Masłosza, zwanego Drzewem Młodości, przywraca
skórze aksamitną gładkość, cudowną miękkość i zmysłowość. Otula ciało
zniewalającym, ciepłym aromatem, pozostawia uczucie relaksu i
odprężenia.
Masła używam mniej więcej dwa razy w tygodniu wieczorem po kąpieli . Jak dla mnie na tą porę roku posiada ono wspaniałą konsystencję. Jest gęstawa i dość treściwa. Bardzo przyjemnie i bezproblemowa rozprowadza się po skórze, dość szybko się wchłania i nie pozostawia tłustawej warstwy. Kolorem przypomina czekoladowy budyń. Zapach dla mnie wspaniały, karmelowo-cynamonowy . Długo utrzymuje się ten zapach na ciele . Ron roznosi się po całym domu, świetny jako zastępstwo dla perfum.
Skóra po zastosowaniu jest nawilżona i jak najbladziej przyjemna w dotyku. Kosmetyk nie wysusza, nie podrażnia .
Masło jak dla mnie jest wydajne . Wcześniej pisałam Wam o innym ulubionym masełku tutti frutti a mianowicie o musie do ciała brzoskwinia&mango klik. Ten mus ze względu na lekką konsystencję jest świetne na lato, jednak zimą to masło karmel&cynamon jest moim faworytem. Po prostu je uwielbiam. Zakupiłam je również mamie oraz bratowej, obie są zachwycone.
Skład:Aqua (water), Butyrospermum parkii (shea) butter, Ethylhexyl stearate, Glycerin, Cetearyl alcohol, Ceteareth-20, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Cera alba (beeswax), Parfum (fragrance), Helianthus annuus (sunflower) seed oil, Glyceryl stearate, Tuber aestivum extract, Acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, Disodium edta, Sodium hydroxide, Phenoxyethanol, Methylparaben,
Ethylparaben, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, Bha, Benzyl alcohol,
Coumarin, Cinnamal, Eugenol, Caramel e150c, CI 16255
Pojemność: 275ml
Cena: ok 12 zł
Uwielbiam to masło za jego konsystencję, zapach jak i działanie. Jeszcze nie raz wyląduje w moim koszyku podczas zakupów :) Polecam :)
Zapach wydaje się być intrygujący. Mam zapas masełek, a zima się kończy (mam nadzieję), więc chyba nie wypróbuję w tym roku.
OdpowiedzUsuńJakieś półtora roku temu stosowałam masła do ciała tej serii. Nie byłam zadowolona, bo bardzo oblepiały mi skórę, za to zapach miały obłędny - to muszę przyznać:) Jednak minęło już dużo czasu, więc może coś producent zmienił, aby nie były takie klejące. Coraz więcej tutaj o nich czytam, więc myślę, że niebawem spróbuję, bo cenę też mają fajną:)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie :)
www.patishome93.blogspot.com
buziaki:*
ja nie miałam tych starych wersji masełek , dopiero w tym roku zaczęłam je kupować. To masełko ma fajniejszy skład i dlatego nie ma tej męczącej oblepiającej warstewki :)
UsuńTego zapachu Farmony jeszcze nie znam ale pewnie jest cudowny, idealny na zimę :)
OdpowiedzUsuńo tak, idealny :)
UsuńPamiętam, że miałam starą wersję tych maseł. Wydaje mi się, że to był zapach rambutan i liczi. Tyle barwnika do niego dodali, że jak skończyłam się smarować to wyglądałam jakbym truskawki ugniatała :D Żeby było śmieszniej ubrań to masło nie brudziło wcale.
OdpowiedzUsuńteż nie polubiłam tej wersji :/
UsuńSzkoda, że mam tyle maseł na składzie, bo jeszcze to jedno z chęcią bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńUwielbiam masła do ciała pewnie i to bym pokochała jeszcze ten zapach ach ;)
OdpowiedzUsuńteż lubię masła
OdpowiedzUsuńKarmel i cynamon, to brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć ;) Uwielbiam zapach cynamonu w kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńZapach brzmi cudownie, a gęste konsystencje zimową porą bardzo lubię. Wersję liczi & rambutan też miałam i wspominam ją z niesmakiem ;)
OdpowiedzUsuńja użyłam ją raz i oddałam, zawiodłam się na tej wersji mocno
UsuńMusi przepięknie pachnieć :) Nie miałam jeszcze nic od Tutti Frutti :)
OdpowiedzUsuńto koniecznie musisz się na coś skusić :)
Usuńmoja koleżanka miała i stwierdziła, że zapach był dla niej "za ciężki" :)
OdpowiedzUsuńtak zapach jest mocny , dlatego ja używam dwa razy w tyg , nie potrafię używać masełek lub balsamów o konkretnym zapachu każdego dnia
Usuńzapach jest dla mnie
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie , bo uwielbiam zapach cynamonu :P
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu wygląda jak krem do jedzenia ;) jestem ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńOj czuję się skuszona :D Ostatnio smaruję się masłami Farmony, ale z serii Sweet Secret, myślę że to kwestia czasu, kiedy spróbuję tuuti frutti :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę zimy, aż chciałoby sie posmarować takim masełkiem
OdpowiedzUsuńW Wersji bez cynamonu byłabym zachwycona, bo samego cynamonu nie cierpię :)
OdpowiedzUsuńja byłam mała też go nie lubiłam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńto również mój zimowy ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńja ciągle mam problem żeby tego typu produkty stosować regularnie, a tylko regularne stosowanie zapewnia obiecane efekty :/
OdpowiedzUsuńmimo uwielbienia mojego do tego zapachu nie dałabym rady stosować go co dziennie, zbyt intensywne ,a ja lubię zmiany zapachowe :)
UsuńŚwietny post i cały blog! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania, obserwowania za obserwacje i lajkowania mojego fotograficznego bloga
http://ugphoto.blogspot.com/
https://www.facebook.com/UndergroundPhotography1
ma w składzie parafinę? zapach musi być świetny, ja uwielbiam słodziaki o każdej porze roku ;d
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie! ;-)
Zimą potrzebuję słodyczy! Muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, zapach musi być wspaniały :)
OdpowiedzUsuńJa ze wszystkich musów chyba najbardziej lubię właśnie brzoskwinia & mango choć tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńoba jak dla mnie są super :)
UsuńHaha nie wiem dlaczego ale mi od samego patrzenia i czytania cieknie ślinka :D. Mam chętkę na coś z serii Tutti Frutti, ale najpierw muszę wykończyć zapasy:)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy masła z tej firmy... U mnie na szczęście zima póki co jest łagodna, śniegu niewiele napadało, jest chłodno, ale przyjemnie :-)
OdpowiedzUsuńJeżyna i malina miałam peeling do ciała i rewelacja jak dla mnie, zapach urzekający. szkoda, że podczas mojej wizyty w PL nie widziałam tego masełka w rossmanie, na pewno bym wzięła :( ale za to... dorwałam olejek o tym zapachu :D!
OdpowiedzUsuńpeelingi mają świetne, no może oprócz tych cukrowych
UsuńI znów kupiłbym produkt ze względu na sam zapach. Piękny ^^ja jakoś nie mogę przekonać się do masła do ciała. Używam olejów na moja atopowe skórę
OdpowiedzUsuńUwielbiam, to mój zimowy must have :D a jak piżama i pościel później pachną, mmm, doszło do tego, że lapiej zasypiam kiedy na wieczór wysmaruje się tym masełkiem :)
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie wersję z liczi, która odpowiadała mi przez wakacje, a teraz potrzebuję nieco cięższego zapachu - zadowalam się olejkiem różanym od Khadi
OdpowiedzUsuńJa miałam opakowania w kolorze pomarańczowym i zielonym, ale nie pamiętam jakie to były zapachy ;) Z pomarańczowego byłam bardziej zadowolona ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
Miałam kiedyś to masełko (miało wtedy trochę inne opakowanie) i zapach, choć piękny, dla mnie był zbyt intensywny. Musiałam go sobie dawkować, smarując albo same ręce, albo nogi, bo w innym wypadku nie mogłam tej słodyczy znieść ;)
OdpowiedzUsuńja dlatego stosuje dwa razy w tygodniu :)
UsuńZapach idealny dla mnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te masła, ale i tak moim zdaniem nic nie przebije maseł z The Body Shop. :)
OdpowiedzUsuńMoże obserwujemy?
http://msunseenxo.blogspot.com/
ja z The Body Shop niestety jeszcze nic nie miałam
UsuńOj coś mi się wydaje, że polubiłabym ten zapach :) Ale mam kilka masełek jeszcze do zużycia, więc szybko sobie na nowe nie pozwolę:)
OdpowiedzUsuńkusisz tym zapachem :) moja siostra ma żel peelingujący o tym zapachu i jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńMieszkam kilkadziesiąt kilometrów do Ciebie, więc doskonale wiem, o jakim obliczu zimy mówisz.
OdpowiedzUsuńA takie masło idealne na te zimowe mrozy - sama muszę się za czymś podobnym rozejrzeć. Uwielbiam kosmetyki o takich "jadalnych" zapachach.
mmm -na zimowe dni -zapach brzmi idealnie :)
OdpowiedzUsuńZa samą nazwe bym brała <3 a jeśli do tego dochodzi już optymalne działanie, to już w ogóle bajka :))
OdpowiedzUsuńdokładnie tego produkty używałam :) odniosłam podobne wrażenie :) ładnie nawilżał, zapach miał intensywny i przyjemny :) co jeszcze zauwazyłam ? przyjemnie rozgrzewał :) jedynym minusikiem było to ze lekko barwił...
OdpowiedzUsuńzapach musi być cudowny :)
OdpowiedzUsuńZ serii tutti frutti mam masło liczi & rambutan i bardzo je polubiłam. Na zimę jest idealne, u mnie pobiło nawet masła Perfecta. Co prawda zapach nie jest idealny, ale też jakoś szczególnie nie przeszkadza. Muszę wypróbować chyba to karmelowe, skoro tak czaruje swoją wonią :)
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po tę słodycz, bo lubię takie zapachy na zimę. Miałam też liczi&rambutan i na jesień ta wersja zapachowa była dla mnie idealna. No i rzeczywiście świetne właściwości pielęgnacyjne. :-)
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości skuszę się i na tą wersję,choć szczerze przyznam ostatni zestaw piernikowy ciut mnie zawiódł.
OdpowiedzUsuńchcę koniecznie ^^ Współczuję braku prądu, u mnie na weekendy zabrali ogrzewanie, bo rura pękła, myślałam, że zamarznę :D
OdpowiedzUsuńSmarowałabym...
OdpowiedzUsuńWielkie mniam! Nie kupię nigdy, bo zjem :P
OdpowiedzUsuńja miałam właśnie jeżynę i malinę i się w tym masełku zakochałam , teraz mam zamiar wypróbować następne zapachy ☺
OdpowiedzUsuńmmm :D jeszcze go nie miałam ale w końcu muszę kupić :D
OdpowiedzUsuńposiadam peeling z tej firmy o zapachu wiśni i porzeczki i jestem strasznie zadowolona a zapach jest cudowny ! :D
zapraszam do mnie :D