Yves Rocher - miodowy odżywczy żel pod prysznic .
We wrześniu zakupiłam mój pierwszy kosmetyk firmy Yves Rocher ,zainteresowało mnie kilka kosmetyków tej firmy, niestety ceny do niskich nie należą więc skusiłam się tylko na Miodowy żel pod prysznic.
Od producenta:
Odkryj skuteczność odżywiania dzięki
wyjątkowemu połączeniu miodu i muesli BIO. Niezwykle apetyczny i kuszący
zapach migdałów i miodu oraz konsystencja wpływająca na zmysły
sprawiają, że stosowanie produktów z gamy Culture BIO Nutrition to
czysta przyjemność.
Miód z akacji: łagodzi, stymuluje syntezę lipidów.
Wyciąg z kasztana BIO: chroni przed odwodnieniem. Wyciąg z owsa BIO: odbudowuje, stymuluje odnowę komórkową. Olej słonecznikowy BIO: odżywia, bogaty w omega 6.
Produkty z gamy Culture BIO Nutrition posiadają znak jakości COSMEBIO oraz certyfikat ECOCERT: minimum 98% składników pochodzenia roślinnego i aż do 34% składników z ekologicznych upraw, bez GMO i pestycydów. Produkt nie zawiera parabenów, sztucznych barwników, silikonu, olejów mineralnych a ich zapach jest w 100% naturalny.
Miód z akacji: łagodzi, stymuluje syntezę lipidów.
Wyciąg z kasztana BIO: chroni przed odwodnieniem. Wyciąg z owsa BIO: odbudowuje, stymuluje odnowę komórkową. Olej słonecznikowy BIO: odżywia, bogaty w omega 6.
Produkty z gamy Culture BIO Nutrition posiadają znak jakości COSMEBIO oraz certyfikat ECOCERT: minimum 98% składników pochodzenia roślinnego i aż do 34% składników z ekologicznych upraw, bez GMO i pestycydów. Produkt nie zawiera parabenów, sztucznych barwników, silikonu, olejów mineralnych a ich zapach jest w 100% naturalny.
Plusy:
- żel ma przyjemny miodowo zapach , jest on jednak delikatny
- przyjemna konsystencja, nie za rzadki
- dość dobrze się pieni
- bardzo dobrze spełnia są funkcję myjącą
- kosmetyk nie podrażnia oraz nie wysusza skóry
- nie zawiera parabenów, sztucznych barwników, silikonu, olejów
mineralnych
Minusy:
- zamykanie, bardzo ciężko otwiera się buteleczkę
- mało wydajny
Pojemność: 200 ml
Cena: ok 9 zł
Ogólnie jakiejś wyjątkowej pielęgnacji mojej skóry jeśli chodzi o ten żel nie zauważyłam . Raczej nie wpłynął na polepszenie jej wyglądu jak opisuje to producent. Mimo wszystko przyjemnie się go używało.
Możliwe ,że skuszę się jeszcze na jakiś kosmetyk tej firmy, jeśli zakupię ponownie żel to wybiorę jakiś inny zapach.
Szkoda ze mało wydajny ;)
OdpowiedzUsuńPolecam w takim razie kawowy, to mój zdecydowany faworyt :)
OdpowiedzUsuńbędę pamiętać :)
UsuńTeż polecam kawowy, pachnie słodką kawą z mlekiem, jak cukierki Kopiko:D
UsuńJa lubię kawowy za zapach:) a z takich bardziej pielęgnacyjnych z olejem arganowym. Ceny niektóre wysokie, ale jak się założy karte stałego klienta to dostaje się rożne gratisy za dowolny zakup. Ja np dostałam żel za 29zl, puder za 69, wystarczyło kupic cokolwiek za minimum 6,90. Są też dodatkowe gifty na urodziny. Czasami jest mniej ciekawie bo dodają np niezbyt ładna kosmetyczkę.
OdpowiedzUsuńno to super, dobrze wiedzieć , dzięki :)
UsuńKiedyś miałam chyba kokosowy i był bardzo fajny, śliczny miał zapach, tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka żeli od nich, bo babcia swego czasu szalała na ich punkcie i obdarowywała wszystkich wokół :) Na lato moim ulubionym jest granat, a na co dzień bawełna. Ale fakt, są mało wydajne i to otwieranie jest okropne...
OdpowiedzUsuńja potem zostawiałam go po prostu otwartego bo bałam się że paznokcie połamię
UsuńZ YR nigdy nie miałam żadnego żelu ale może pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńja od dawna nosze sie z zamiarem kupienia swoich pierwszych kosmetykow YR, ale ciagle brakuje mi kasy :/
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kosmetyki YR, mam ich sporo i regularnie uzywam - zwłaszcza te kąpielowe są super :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem innych kosmetyków z YR :)
Usuńnie znam żelów YR :)
OdpowiedzUsuńjak przeczytałam, że jest to miodowy żel od razu zapragnęłam go mieć ;)
OdpowiedzUsuńbardzo żałuję, że YR mają dość wysokie ceny ;/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich żele. Promocji akurat jest mnóstwo tyle, że to trzeba mieć też refleks hazardzisty bo zupełnie inne są stacjonarnie, inne w sklepie internetowym a jeszcze inne dostajesz pocztą. Nie mam za bardzo czasu śledzić wszystkich dlatego trzymam się sklepu internetowego. Zresztą zazwyczaj robię zakupy na spółkę z mamą i wtedy wychodzą sensowne zakupy.
OdpowiedzUsuńdokładnie , dobrze jest trafić na fajną promocję :) ja kilka dni temu zrobiłam zakupy i zakupiłam zestaw kosmetyków Nonique w bardzo fajnych cenach, a tak odkładałam zakupy bo drogo było.
UsuńMam aktualnie żel z granatem od YR, i pięknie pachnie, ale strasznie szybko się zużywa :(
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś żel z YR, ale o innym zapachu ;)
OdpowiedzUsuńZawsze interesowały mnie kosmetyki YR jednak cena dość skutecznie odstraszała:)
OdpowiedzUsuńLubię bio :)
OdpowiedzUsuńMiodowy zapach to coś, czego strasznie tej zimy potrzebuję ;) Dodany do listy zakupów, zobaczymy jak się spisze ;)
OdpowiedzUsuńz tego co pamiętam to ceny były w miarę, gorzej z wysyłką :)
OdpowiedzUsuńobserrwuję
Jeszcze nie miałam nigdy żadnego żelu z tej firmy, więc z ciekawości postaram się skusić :-)
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie żele, które miałam z YR, sprawiały mi takie same trudności z otwarciem. Zwłaszcza pod prysznicem. Przestałam je kupować między innymi z tego powodu.
OdpowiedzUsuńCo do innych kosmetyków tej firmy, całkiem niezłe są niektóre zapachy. Niedawno miałam również tusz pogrubiająco-wydłużający i byłam z niego całkiem zadowolona. Dodam jeszcze, że trafiłam w YR na najlepszy biały lakier perłowy - seria w miniaturce. Dla mnie bomba.
Polubiłam również malinową płukankę do włosów. Ładnie i pachnie i dobrze działa na kudełki :)
Wygląda na przyjemniaczka, ja mam słabość do wszystkiego, co miodowe :)
OdpowiedzUsuńja za wersją bio nie przepadam
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajny, ale jakoś mam uraz do miodowych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńoj takie małe starczylo by mi na pare razy i tyle :(
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania kawowego, jest boski :)
OdpowiedzUsuńGreat post and blog! Lets follow each other? Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Miałam taki etap kiedy Yves Rocher był obowiązkowym punktem na mapie zakupowej. Teraz dla mnie szał już minął. Acz, ich żelu do twarzy pewnie nic mi nie zastąpi ;-)
OdpowiedzUsuńZapach kuszący ;) nie miałam jeszcze nic z tej firmy ;/
OdpowiedzUsuńja miałam wersję kawową i uwielbiałam ten żel właśnie za zapach.
OdpowiedzUsuńja mam inne żele z tej firmy (ale nie Bio) i dla mnie są fajne i bardzo wydajne :) polecam o zapachu granatu :)
OdpowiedzUsuńOO jak ja już dawno nic z tej marki nie miałam ;P
OdpowiedzUsuńSuper wpis :)
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam na rozdanie, do wygrania m.in kosmetyki Balea !
http://fashion-and-cosmetics.blogspot.com/2014/01/rozdanie-kosmetyczne-u-fashion-and.html
miałam kilka wersji zapachowych tych żeli i faktycznie zamykanie mają koszmarne
OdpowiedzUsuńja je lubiłam za to, że szybko się kończyły :-p
Zapraszam na rozdanie noworoczne! :) http://inszaworld.blogspot.com/2013/12/konkurs-swiateczno-noworoczny.html
OdpowiedzUsuńJa używałam tego kosmetyku, kiedy nocowałam u mojej koleżanki. Muszę przyznać, że fajnie się go aplikowało i pachniał nieziemsko, dlatego z chęcią skuszę się na niego :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam zamiar go kupić, ale szkoda, że ma subtelny zapach. Do tej pory miałam kawowy i był świetny, zapach po prostu cudowny:)
OdpowiedzUsuńObecnie używam żelu z grejpfrutem, ale już kolejny czeka w zapasie, bardzo lubię te żele :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam miodowe kosmetyki mm :D tak samo jak czekoladowe albo kokosowe :D
OdpowiedzUsuńale fakt, rzeczy z tej firmy drogie, też nie lubię przepłacać : ) no chyba że na serio waaarto : )