Himalaya Herbals - Pianka do mycia twarzy.
Przez ostatnie miesiące moim ulubionym kosmetykiem do mycia twarzy było mydło , a dokładnie czarne mydło oraz oliwkowe mydło marsylskie. Świetnie oczyszczały moją twarz i nie wysuszały jej. Jednak jak to kobiety mają, mimo ich uwielbienia miałam ochotę na jakąś zmianę i tak oto zaczęłam używać kolejny kosmetyk firmy Himalaya Herbals , a dokładnie Piankę do mycia twarzy -Neem Foaming Face Wash .
Od producenta: Pianka do codziennej pielęgnacji twarzy, która nie zawiera mydła. Myje i odświeża. Preparat delikatnie myje, odżywia i nawilża skórę, usuwa nadmiar wydzielanego przez nią sebum. W przeciwieństwie do mydła nie wysusza skóry i nie powoduje nieprzyjemnego wrażenia ściągnięcia. Miodla indyjska - neem - znana ze swoich właściwości antybakteryjnych, w połączeniu z kurkumą i wetiwerią, skutecznie przeciwdziała trądzikowi i wypryskom, pozostawiając skórę czystą, miękką i świeżą.
Kosmetyk znajduje się w bardzo wygodnym opakowaniu z moim ulubionym dozownikiem , czyli pompką . Pianką w opakowaniu jest konsystencji płynnej i posiada bardzo przyjemny dla oka zielony kolor. Po wyciśnięciu płyn zamienia się w puszystą białą piankę. Zapach jest bardzo delikatny i jak najbardziej przyjemny. Piankę używam dwa razy dziennie, rano oraz wieczorem podczas mycia twarzy. Za każdym razem wystarcza mi jedna pompka by otrzymać odpowiednią ilość pianki w celu umycia twarzy. Tu mogę powiedzieć ,iż kosmetyk jest bardzo wydajny, po dokładnie dwóch miesiącach jej stosowania dwa razy dziennie zostało mi jeszcze pół butelki . Pianka jest bardzo przyjemna w dotyku dlatego mycie nią twarzy jak najbardziej należy do miłych rytuałów . Pianka dobrze oczyszcza skórę mojej twarzy , lekko ją matuje jednak nie ma po jej użyciu jakiegoś większego uczucia ściągania . W żaden sposób nie podrażnia skóry jak i nie uczula. Bardzo dobrze rozprowadza się po twarzy jak i bez problemowo spłukuje. Jedyny minus jaki zauważyłam to ,iż po 1,5 miesiąca zaczęłam odczuwać niedosyt jeśli chodzi o nawilżenie mojej skóry , mam wrażenie ,iż piana zaczęła ją wysuszać. W tym czasie zmieniłam jednak mój krem do twarzy na dzień i tu uważam leży główny problem braku odpowiedniego nawilżenia jak i uczucie ściągania. Co do jej właściwości antybakteryjnych ciężko mi się wypowiedzieć , ponieważ od kilku miesięcy moja cera nie ma pod tym względem problemów.
Jak dla mnie jest to bardzo przyjemny kosmetyk do mycia twarzy i jestem z niego zadowolona . Z pewnością zużyję ją do końca i skuszę się na kolejny kosmetyk tej firmy.
Pojemność: 150 ml
Cena: ok 18 zł
A Wy co używanie do mycia twarzy? Lubicie kosmetyki Himalaya Herbals?
Miałam ja jakiś czas temu. Wysuszała jednak moją skórę.
OdpowiedzUsuńZ Himalaya miałam różne ziołowe suplementy, ale kosmetyków jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowanie i duży plus za pompkę :) Ciekawi mnie ta pianka, ale mimo zapewnień producenta boję się, że może wysuszyć mi skórę. Rzadko który kosmetyk do mycia (żel/krem/olejek) tego nie robi.
OdpowiedzUsuńCzytałam że u wielu osób niestety wysusza ;/
UsuńZ tej firmy mam jeszcze żel do mycia twarzy, ale obecnie rzadko go używam. Pianki do zmywania uwielbiam, tylko zazwyczaj mają słabą wydajność.
OdpowiedzUsuńta starczyłaby Ci na długo :)
UsuńFajna pianka nigdy takiej jeszcze nie miałam :) Też nie mam w swojej miejscowości YR, ale pojechałam do Wrocka, chodziłam w poszukiwaniu butów i patrzę sklep YR.. Weszłam a tam takie cuda ehh. Kupiłam krem do twarzy, płyn do demakijażu, krem do rąk i perfumy - zapłaciłam 63 zł :) Pani przy kasie poprosiła mnie o pokazanie rabatów, przyznałam że jestem w sklepie pierwszy raz, więc dostałam torbę ekologiczną, masę próbek i 3 rabaty :D Następnym razem jak przyjdę dostanę tusz do rzęs za free :D Dodatkowo otrzymałam kartę na której zbieram pieczątki - za każde 10 zł jedna. Po uzbieraniu 20 - ma się prezent za 20 zł. Również prezent na urodziny ^^ Jak przyprowadzę koleżankę dostaję 6 pieczątek, a koleżanka za 1 grosz żel pod prysznic. Ale się jaram tymi zakupami :D Kocham ten sklep :D:D
OdpowiedzUsuńO tak, rabaty i promocję mają tam świetne :) Ja skorzystałam z rabatu 50 zł :) i wpadły mi dwa prezenty, pokaże zaś co do mnie przywędrowało :)
UsuńJeszcze nic nie miałam z tej firmy :) A zapowiada się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńLubię piankowe formuły w oczyszczaniu twarzy.
OdpowiedzUsuńStosowałam piankę z Decubal i z Lirene.
Jedna i druga sprawdziła się bardzo dobrze.
Ta z Decubal była jednak łagodniejsza w swoim działaniu.
Plusem tego rodzaju kosmetyków jest rewelacyjna wydajność :)
Ja wcześniej nie stosowałam piankę, ale cieszę się że w końcu się skusiłam ;)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym produktem I cena nie jest taka straszne:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/04/inspirations.html
Jeszcze nie miałam żadnego produktu z tej firmy, ale kusi mnie, żeby wypróbować. :P
OdpowiedzUsuńmyślę że warto plus ceny mają ok , a i składy nawet fajne :)
UsuńTrochę martwi wysuszenie, mnie ostatnio wysuszył żel AA
OdpowiedzUsuńPianek nie uzywalam jeszcze ale może to dobry czas zeby sie do nich przekonać ;)
OdpowiedzUsuńWłasnie zaczelam przekonywac sie do pianek, wczesniej uzywalam tylko zeli bo inaczej mialam wrazenie brudnej buzi :)
OdpowiedzUsuńMi wrażenie czystej buzi daje najbardziej użycie mydła :)
UsuńJeśli ma zapobiegać powstawaniu niedoskonałości to może się skuszę
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale marzy mi się jakaś pianka teraz bo ciągle miałam ostatnio same żele.
OdpowiedzUsuńZmiany fajne są :) oby tylko nie trafiać na buble
UsuńNie słyszałam o firmie, ale pianka bardzo mi się podoba. Osobiście używam żeli więc może przyszedł czas na zmianę :). Mam nadzieję, że to nie ona wysusza bo wtedy nie byłaby dla mnie. Bardzo nie lubię tego uczucia.
OdpowiedzUsuńNiestety też bardzo nie lubię uczucia ściągania na twarzy :/
UsuńSpróbowałabym :) Ale boję się tego wysuszenia
OdpowiedzUsuńKosmetyków tej firmy jeszcze nie widziałam w drogeriach, same pasty do zębów spotykam :) Miałam piankę do twarzy z Synergen, byłam z niej zadowolona ale ją wycofali chyba więc chętnie bym wypróbowała jakąś inną :)
OdpowiedzUsuńja na pastę jeszcze się nie skusiłam :) ja widuję je tylko w małych drogeriach oraz aptekach
Usuńnie używałam jeszcze nigdy pianki do mycia twarzy, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpóki co do tej pory używałam samych żeli ;)
Kusi mnie ta pianka z Himalaya, ale bałam się wcześniej, że może mieć wysuszające działanie. Dobrze wiedzieć, że u Ciebie tak nie było.
OdpowiedzUsuńW tej chwili stosuję tylko pianki, jestem od nich uzależniona ale z tej firmy nie korzystałam
OdpowiedzUsuńBardzo dużo pozytywów słyszałam na temat kremów a pianki nie znam zupełnie :) Ale uwielbiam uzywac ich do twarzy :D
OdpowiedzUsuńJa muszę się na krem skusić , tez czytałam dużo dobrego :)
UsuńNigdy jeszcze nie próbowałam nic z HH, choć wiele razy obiecywałam sobie, że w końcu się to zmieni ;)
OdpowiedzUsuńJa całkiem lubię formę pianek w kosmetykach, przyjemne uczucie. Ładny kolorek ma ta pianka w opakowaniu, fajnie, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o piance do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie skończyła się moja pianka z Nivea i chętnie tej wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki tej firmy! Pianki jeszcze nie miałam. Jeszcze ! ;)
OdpowiedzUsuńNa wieść o każdej piance, której wcześniej nie znałam, reaguję entuzjastycznie ;) Uwielbiam taką formę mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa do mycia twarzy najbardziej lubię mydełka, ostatnio używałam piankę Decubal, ale nie byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt, nie znałam go wcześniej..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tą firmą. Chyba wybiorę się na małe kosmetyczne zakupy ;))
OdpowiedzUsuńCiekawa, jeszcze nic nie testowałam z tej firmy.
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie ta pianka :)
OdpowiedzUsuńTrochę martwi wysuszanie.
OdpowiedzUsuńA ja nie przepadam za piankami do twarzy ;-)
OdpowiedzUsuńJa teraz używam piankę z Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś wypróbować produkt do oczyszczania twarzy o konsystencji pianki - kto wie, może ten?;) Aktualnie testuję żel Sylveco :).
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :))
OdpowiedzUsuńChyba dzięki Tobie sięgnełam po Homalayę na wypryski :)
OdpowiedzUsuńJa oczyszczam twarz mleczkiem Lirene, czasem tylko myję ją aloesowym żelem z Oriflame, ale takie żele wysuszają mi twarz, więc jednak wolę bez wody.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki do mycia twarzy w formie pianki, z pewnością zakupię ten produkt.
OdpowiedzUsuńmam ją na mojej liście zakupowej już długi czas, ale u mnie stacjonarnie ciężko ją dostać
OdpowiedzUsuńi tak się teraz zastanawiam czy ona się u mnie sprawdzi.... problemu z wypryskami raczej nie mam - muszę przemyśleć dokładniej sprawę jej zakupu
Nie znam jej :)
OdpowiedzUsuńStawiam przede wszystkim na nawilżanie, wiec odpada...
OdpowiedzUsuń