W7 Trends, Paintbox - paleta 77 cieni do powiek.
Zazwyczaj kupuję pojedyncze lub podwójne cienie do powiek. Te zbiorowe zazwyczaj zawierają miks cieni które nie do końca mi odpowiadają, przez co połowa z nich zostaje niewykorzystana. Ostatnio pojawiła się jednak u mnie duża paleta cieni, na mikołajki otrzymałam w prezencie paletę 77 cieni do powiek, W7 Trends, Paintbox.
Od producenta: Dzięki idealnie sformułowanej gamie kolorystycznej masz możliwość dobierania kolorów na każdą okazję. Idealna konsystencja cieni sprawia, że utrzymują się one na powiece praktycznie przez cały dzień lub noc. Są wygodne w nakładaniu, nie kruszą się ani nie osypują. Paleta do makijażu oczu zawiera odcienie złotych brązów, beżu, brzoskwini, bieli, różu, szarości- od jasnych po ciemne. Wymiary palety to: 22cm x 16cm.
Przyznaję ,iż prezent sprawił mi przyjemność i po jego otwarciu zauważyłam wiele moich ulubionych kolorów . Moje kolory to brązy , beże, brudny róż itp dlatego korzystam tylko z lewej części paletki. Niestety ze względu na moje cienie pod oczami nie mogę korzystać z takich kolorów jak niebieski, fiolet tudzież z wszelkiego rodzaju ciemnych kolorków. O makijażu typu smokey eye mogę jedynie pomarzyć.
Cienie używam zawsze na bazę pod cienie z ArtDeco klik. Niestety jeśli jej nie użyję cienie krótko utrzymują się na powiece jak i kolor wielu z nich jest mało wyraźny. Niestety mimo obietnic producenta cienie kruszą się i osypują , jednak nie jest to dla mnie jakiś duży problem. Przed nałożeniem pędzel lekko otrzepuję. Dla mnie najważniejsze jest to iż cienie nie rolują się oraz nie zbierają w załamaniu oka , ale zdaje sobie sprawę ,iż jest to głównie zasługa użytej bazy. Cienie przyjemnie rozprowadzają się po powiece oraz nie ma problemu z ich blendowaniem. Nie wiem jak jest w przypadku cienie z prawej części palety. Coś co mi w niej przeszkadza to fakt ,iż nie posiada cieni matowych, są tylko cienie satynowo perłowe. Paletka zawierała jeszcze w zestawie dwa aplikatory ale jak dla mnie były niepraktyczne i od razu wylądowały w koszu. Paletka wgląda ładnie , niestety czasami jest problem z jej otwarciem. Poniżej zdjęcia cieni z użyciem bazy , dla mnie używanie tych cieni bez bazy nie ma większego sensu.
Jest to fajna paletka dla początkujących czyli takich osób jak ja . Szkoda ,że połowa cieni nie zostanie przeze mnie wykorzystana.
Cena: ok 30 zł
Niestety ( i to wielkie niestety ) została ona kupiona za ponad 80 zł :/ Kupiona w małej drogerii, właścicielka ostro zaszalała z ceną . W tej cenie na pewno na nią bym się nie skusiła . Nie warta takiej ceny.
Na koniec mała informacja :) Dorota z bloga BioUroda24 niestety musiała zawiesić działalność swojego sklepu i ma na sprzedaż w fajnej cienie Henne Khadi . Zainteresowane zapraszam na jej stronę klik :)
Miłego dnia,
Magdalena
Kolorki ma naprawdę ładne ;)
OdpowiedzUsuńładne kolory, ale tak jak Ty u siebie nie wykorzystałabym wszystkich kolorów jak zielenie czy żółcie,bo nie lubię ich nosić :) szkoda też że musza być koniecznie na bazie.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie wyobrażam sobie używania cieni beż bazy
UsuńFajne kolory i jak ich dużo:)
OdpowiedzUsuńFajna paletka. Cienie mają swoje wady i plusy. Ale rzeczywiście babeczka w sklepie zaszalała z ceną...
OdpowiedzUsuńwięcej na zakupy tam nie pójdziemy
UsuńZ jednej strony fajna taka paletka, z drugiej szkoda kupować, skoro połowa kolorów nie zostanie wykorzystana.
OdpowiedzUsuńNiestety , szkoda że cała nie była w moich kolorach które na co dzień używam
UsuńFakt nie wszystkie cienie można wykorzystać,zależy co komu pasuje i kto jakie kolory lubi :) Sklep jest zawieszony w tej chwili :) Dziękuję za uprzejmość z Twojej strony Madzia i przekierowanie :)
OdpowiedzUsuńnie ma za co :)
UsuńTe kolory z pierwszego zdjęcia ich na ręce (brązy, brzoskwinie) szalenie mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńmam ją, pigmentacja wydaje się ok na ręce ale na oku już gorzej , znikają przy rozcieraniu
OdpowiedzUsuńprzy użyciu bazy u mnie nie ma na szczęście tego problemu :) ale fakt te jaśniutkie aż talk ładnie się nie prezentują
UsuńSzkoda, że właścicielka tak zawyżyła cenę palety.. Myślę, że gdyby wpadła w moje ręce, to też używałabym cieni tylko z lewej strony :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nie dla mnie paletka same kolorki nude i zielono niebieskie
OdpowiedzUsuńnie wiedziałbym jak ją wykorzystać
Zupełnie nie dla mnie. Nie wiedziałabym co zrobić z taką ilością.
OdpowiedzUsuńZostanę przy skompletowanej paletce z Inglota. I na cztery cienie z MAC mam chrapkę.
Chcę wybrać zestaw idealny do podróżnej kosmetyczki.
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam , ja kupuję zawsze pojedyncze cienie które jestem wstanie zużyć do końca ;)
UsuńPokaźny zestaw ! Właśnie w takich sklepikach najbardziej szaleją z cenami ! A jeszcze jak zobaczą faceta ( zazywczaj średnio zorientowanego ) to już kaplica ;D
OdpowiedzUsuńZestaw zdecydowanie nie dla mnie bo ja nie używam cieni ;D od święta maznę coś brązem i tyle ;D
Myślał ,że skoro tyle kosztowały to pewnie cienie będą dobre , kobieta mu je wybrała mówiąc ,że to są najlepsze
UsuńBardzo fajna paleta , można nią stworzyć wiele ciekawych makijaży :) U mnie żadne cienie nie wytrzymują na powiekach bez bazy, wszystkie się rolują i zbierają w załamaniach.
OdpowiedzUsuńKolory fajne jednak pigmentacja pozostawia wiele do życzenia... szkoda...
OdpowiedzUsuńNiektóre są w miarę ok a z niektórymi jest bieda jeśli chodzi i pigmentację . dla dziennego delikatnego makijażu są ok :)
UsuńWooow Madziu masz czym sie pochwalić kolorów troszke jest ;)
OdpowiedzUsuńheheh tak aczkolwiek chętnie przecięłabym ją na pół i drugą połówkę komuś oddała :)
Usuńo w mordeczkę :D ile cieni na raz ^^ też wolę takie stonowane kolory na powiekach :)
OdpowiedzUsuńJa również bardziej wykorzystywałabym lewą stronę paletki :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest :) Z w7 mam tylko pędzel do rozcierania cieni, spisuje się świetnie. Pani w sklepie miała niezłą marżę :P
OdpowiedzUsuńNie lubię takich dużych paletek, również połowy bym nie wykorzystała :)
OdpowiedzUsuńFajna paleta, cienie prezentują się atrakcyjnie :) choć mam ten sam problem - jeśli mam jakąś większą paletkę cieni do powiek, nie korzystam z połowy z nich. Dostałam na święta paletkę cieni Color Workshop która była dostępna w Biedronce i niektórych cieni nie ruszyłam do tej pory...
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z ta ręką :) Ogólnie fajowa paleta ^^
OdpowiedzUsuńhttp://nussy99.blogspot.com/
Nie potrafiłabym wykorzystać potencjału takiej palety. Przepiękne odcienie :)
OdpowiedzUsuńja z tej palety na pewno nie wykorzystałabym kolorów niebieskich i zielonych, a poza tym ok;)
OdpowiedzUsuńAle ładne kolorki ;) Marzy mi się taka paletka ;)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim rozdaniu, w którym do wygrania jest kosmetyczna paczuszka-niespodzianka :) Zdradzę jedynie, że znajdują się w niej kosmetyki marek takich jak: BALEA, BIELENDA, NIVEA itd. itd. - http://wszystkozafree91.blogspot.com/2014/04/rozdanie-kosmetyczna-paczuszka.html
Takie duże palety chyba mają to do siebie, że część kolorów jest nieużywana. A pani z drogerii zdecydowanie poszalała z tą ceną :)
OdpowiedzUsuńAleż wieeeelka paleta! Wspaniała, jednak obawiam się, że bym nie wykorzystała wszystkich kolorów;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:*
he he za mało cieni źle, ale za dużo również, trudno zdecydować się na jakiś kolor ;)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo :) fajnie - możesz teraz kombinować do woli ;) ajjj to uczucie kiedy dowiadujemy się, że przepłacamy :/arrr
OdpowiedzUsuńświetna jest ta paletka :)
OdpowiedzUsuńladne kolorki, a jak z pigmentacja?
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie zaobserwować :))
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
Szkoda, że tak wyszło z Narzeczonym :/ A próbowałaś cieni z prawej strony do kresek?
OdpowiedzUsuńDawno temu miałam ochotę na taką paletę, ale zwyciężył "zdrowy rozsądek" - gdybym miała wszystkie kolory cieni, to nie mogłabym kupować nowych, a przynajmniej trudniej byłoby to uzasadnić ;)
Oj racja racja, muszę je wypróbować do kresek :)
UsuńWłaśnie dlatego raczej nie decyduję się na zakup paletek. Trudno dostać taką, która byłaby wykorzystana w 100 procentach.
OdpowiedzUsuńwow..prawdziwe bogactwo kolorków, dla każdej coś się znajdzie:)
OdpowiedzUsuńOjjj to narzeczony mocno przepłacił, ale czego się nie kupi dla swej kobiety :P Paletka ma śliczne kolory, idealna do dzienniaczków :)
OdpowiedzUsuńDla mnie takie duże palety to porażka. Jakość pozostawia wiele do życzenia, ceny nie są małe a dodatkowo kolory są bardzo do siebie podobne. Wolę mniej, a lepszej jakości.
OdpowiedzUsuńteż miałam kiedyś te cienie:p
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? OLDSCHOOL na blogu :)
przydałaby mi się taka duża paletka :) cena w drogerii, rzeczywiście z kosmosu :/
OdpowiedzUsuńale fajna paletka! ;) To oddaj mi tę połowę której nie będziesz używać ;)
OdpowiedzUsuń30 złotych jak za taką paletkę to prawie jak za darmo ;-) Chyba muszę swojemu chłopakowi podesłać nazwę tej paletki, żeby przy jakiejś okazji wiedział co mi sprezentować ;-)
OdpowiedzUsuńFanie wygląda, ale mi wystarczy kilka ulubionych cieni :)
OdpowiedzUsuńza 30 zł to chyba bym ją kupiła, widać, że też jesteś zwolenniczką neutralnych kolorów, dużo tu brązów. dzięki takiej ilości cieni można wyczarować makijaże na każdą okazję.
OdpowiedzUsuńCienie rzeczywiście słabo napigmentowane, ale jak za taką cenę zawsze warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuń________________________
rzetelne-recenzje.blogspot.pl
Ja lubię paletki, ale preferuję te mniejsze tak po 12 kolorów jak mają np Sleek. Chociaż faktycznie ja też często nie wszystkie kolory wykorzystam. Ta paletka raczej nie ma moich kolorków, wolałabym więcej szarości.
OdpowiedzUsuńMarzy mi sie taka *.*
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za duża jak dla mnie - połowy kolorów w ogóle bym nie użyła. No i pigmentacja też nie powala na kolana..
OdpowiedzUsuńJakie piękne kolorki, ale narzeczony faktycznie ostro przepłacił...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.