Wellness & Beauty, żele pod prysznic: Masło shea i olej migdałowy oraz Mango i papaja.
Kochani, witajcie w nowym roku :) Mam nadzieję, że Sylwestrową noc spędziliście miło. 31 grudnia postanowiłam wraz ze znajomymi wejść na Śnieżkę, była to wyczerpująca trasa pełna pięknych widoków ale również walki z własnymi siłami , mrozem oraz wiatrem. Wieczorem byłam tak wyczerpana, że praktycznie przespałam sylwestra. Mimo wszystko, warto było :)
Zapraszam Was na post o kosmetykach, które ostatnio umilały mi wieczorne kąpiele. Oba żele godnie zastąpiły mi te z Balea i mam nadzieję, że pojawią się kolejne wersje zapachowe. Jeśli chodzi o Balea, wracając z Czech oczywiście wstąpiłam do DM i zrobiłam małe zapasy :) Dziś jednak poczytacie o dwóch przyjemniaczkach z Wellness & Beauty, żele pod prysznic: Masło shea i olej migdałowy oraz Mango i papaja.
Od producenta: Żel pod prysznic z masłem shea i
olejkiem migdałowym. Pozwól się cudownie rozpieścić – dzięki specjalnej
mieszance bogatego w składniki masła shea i słodkiego oleju migdałowego.
Orzechowo pachnący krem pod prysznic i do kąpieli szczególnie łagodnie
oczyszcza skórę i powoduje poczucie miękkości i gładkości.
Od producenta: Żel do kąpieli i pod prysznic z
owocowymi ekstraktami z mango i papai. Poczuj się niebiańsko szczęśliwy-
dzięki specjalnej mieszance owocowych ekstraktów z mango i papai. Żel
do kąpieli i pod prysznic o rajskim zapachu oczyszcza skórę szczególnie
łagodnie i powoduje niepowtarzalne poczucie jej gładkości.
Żele znajdują się w małych plastikowych buteleczkach z zamykaniem typu klik. Ich kolory oraz etykiety na opakowaniu jak najbardziej przyciągają i kuszą. Zakupiłam je prawie dwa miesiące temu podczas trwającej wtedy promocji. Żele są na tyle małe , że można je zabierać na dłuższe wyjazdy, dostępne są również ich mini wersje idealne na kilkudniowe wypady.
Oba żele mają dość treściwe konsystencje, przyjemnie rozprowadzają się po skórze oraz bardzo dobrze pienią. Dobrze oczyszczają skórę, nie podrażniają jak i nie wysuszają jej mimo codziennego ich stosowania. Zaznaczam jednak, że prawie zawsze po kąpieli używam masełka do ciała lub olejku.
To co w nich najprzyjemniejsze to oczywiście ich zapach. Z tych dwóch bardziej przypadł mi do gustu żel Masło shea, który zapachem bardzo przypominał mi olejek do ciała Wellness & Beauty Olejek do ciała: Olej jojoba oraz Masło shea. Pachnie po prostu cudownie. Jest słodki , dość mocny ale nie jest męczący jak i nie jest mdły. Wersja Mango i papaja pachnie również słodko jednak delikatnie. Z przyjemnością sięgałam po obie wersje zapachowe. Umilają wieczorne kąpiele, relaksują a do tego są wydajne.
Pojemność: 250 ml
Cena: 6,99
Przyznaję, że polubiłam Wellness & Beauty i z pewnością skuszę się na kolejne ich kosmetyki. Często można na nie trafić w cenach promocyjnych. A Wy co sądzicie o tej marce?
Jak wykorzystam moje zapasy to skuszę się na ten o zapachu Mango i Papaji ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu je kupić :)
OdpowiedzUsuńJa znam póki co tylko peeling:)
OdpowiedzUsuńW moim Rossmannie peelingi niestety są niedostępne :/
UsuńCzekam na promocję i w końcu będą u mnie :3 Pięknie wyglądają i są naprawdę łagodne nawet dla wrażliwej skóry, a to cenię w takiego typu produktach :3
OdpowiedzUsuńJa na pewno skuszą się na kolejne :) I pewnie też poczekam na kolejną promocję :)
UsuńKoniecznie wypróbuj peelingi, jeśli jeszcze ich nie używałaś :) Oba żele są na mojej zakupowej liście, więc cieszę się że je polecasz.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej są na mojej liście zakupowej ale nie są dostępne w moim Rossmannie, będę musiała zajechać gdzieś dalej :)
UsuńJa na pewno kupię ich olejek pod prysznic, jak tylko zużyję zapasy żeli pod prysznic (co będzie trudne, bo pod choinkę dostałam kolejne 2 ;)).
OdpowiedzUsuńOlejek był wspaniały :)
UsuńNie znam,ale jak wykończę mój zapas Balea , na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńkuszą mnie, szczególnie ten o zapachu mango&papaja, ale na razie odpuszczam i zużywam to, co mam
OdpowiedzUsuńNa pewno na długo będą dostępne także będzie okazja by i te wypróbować :)
UsuńOglądałam w łazience u brata (tak, wiem, jestem maniakiem ;)) wersję z mango i papają, pachnie bosko :) a sama postawiłam na olejki do kąpieli i drugi pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńJa muszę skusić się na kolejny olejek :)
UsuńSylwester musiał być naprawdę udany. ;]
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale wersja z mango i papają musi obłędnie pachnieć.
Bardzo kuszące oba,ale coś mi się wydaje że papaja bardziej by mi spasowała ;)Mam jak na razie jeden kosmetyk w&b i jestem z niego bardzo zadowolona ;)Góry zimą są cudowne,zazdraszczam pozytywnie tych wspaniałych widoczków :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że olejek Ci przypasował :)
UsuńSkusilam się na miniaturke tego z masłem shea i z olejkiem migdalowym i też go uwielbiam . jak tylko wykoncze zapasy to biegne po niego ;-)
OdpowiedzUsuńMoże siię przy okazji skuszę.
OdpowiedzUsuńAtrakcyjna cena.
ta wersja z mango i papają to bym z chęcią wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńmoimi ulubionymi żelami też są te z balea :) ale jak wykończe moje zapasy to może też się skuszę na te :)
OdpowiedzUsuńDopiero je poznaję, a swoją przygodę z tą marką rozpoczęłam od peelingu. Na pewno skuszę się na więcej.
OdpowiedzUsuńBędąc w Rossmannie zastanawiałam się nad ich zakupem, ale bałam się, że to będzie bubel. Twój tekst przekonał mnie, żeby je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie miałam do czynienia z tymi produktami :D Kuszą mnie podczas każdej wizyty w Rossmannie ale jeszcze po nie nie sięgnęłam :D
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie, ale szkoda, że ma SLS w składzie:(
OdpowiedzUsuńWielokrotnie przechodziłam obok nich w Rossman-ie, ale jeszcze nie zachęciły mnie do siebie, olejki nie należą do grup moich ulubionych produktów ale cena też nie jest duża , więc warto wypróbować - może akurat się przekonam :)
OdpowiedzUsuńod dawna kusi mnie ta firma, ale czekam na zmniejszenie zapasów i będę próbować nowości :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze niczego z tej marki, ale uwielbiam takie pachnące umilacze podprysznicowe :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wyprawy na Śnieżkę - sama bym się tam chętnie wybrała :)
Podzielam Twoją opinię, uważam, że są to bardzo dobre i w przystępnej cenie kosmetyki pielęgnacyjne :)
OdpowiedzUsuńPlanuje je kupic
OdpowiedzUsuńpapaja musi ładniej pachnieć niż mój bambus:P
OdpowiedzUsuńdopisałam do listy zakupów
OdpowiedzUsuńhttp://blogowszystkimevi.bloog.pl/
Oba te kosmetyki są naprawdę ładne, tak wizualnie. Myślałam, że są droższe.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że miałam kiedyś z tej serii Rossmana sól do kąpieli i olejek ;) Bardzo dobrze się u mnie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńWszyscy tak zachwalają Wellness Beauty, a ja jeszcze nic od nich nie miałam- skandal! Muszę to nadrobić, jak zużyję zapasy.
OdpowiedzUsuńPS. Nietypowy Sylwester- podoba mi się i podziwiam!
Musze koniecznie je wypróbować, bo niestety ich jeszcze nie znam :(
OdpowiedzUsuńŻeli jeszcze nie miałam ale mam olejek do ciała z tej serii i bardzo dobrze mi się sprawuje :) żele chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta seria Wellness & Beauty, ale obiecałam sobie, że choć trochę wykończę zapasy, zanim kupię coś nowego.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś taki olejek ale zapach był dla mnie za słodki ;/
OdpowiedzUsuńNic jeszcze nie miałam z tej firmy, a czytam sporo pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam ich żel ale to było dawno i nie pamiętam jak się sprawdził więc chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKusza mnie te kosmetyki, ale na razie nie kupuję, póki nie pozużywam zapasów :)
OdpowiedzUsuńA ja pokochałam zapach Mango i Papaja:) Piękny:)
OdpowiedzUsuńBędąc w Ross. powąchałem te dwa produkty i ich zapach był przepiękne :) Super post i zakup!
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2015/01/absolution.html
Zawsze jak jestem w sklepie to o nich zapominam, a już z miesiąc czy dwa mówię, że zakupie :)
OdpowiedzUsuńcena też spoko, a więc trzeba je kupić ;D
OdpowiedzUsuńPewnie bardziej przypadłby mi do gustu ten owocowy. Na pewno je kiedyś wypróbuję, tylko niech zapasy się skurczą :)
OdpowiedzUsuńJa dziś właśnie wypróbowałam ten z masłem shea. Moje pierwsze wrażenia są pozytywne.
OdpowiedzUsuń