Gaia Creams - Pomegranate & Ylang - Ylang Raw Face & Body Cream ♥
O kosmetykach Gaia Creams pisałam Wam już kilkukrotnie. Każdy z tych kosmetyków bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i spowodował, że moje serce mocniej zabiło. Jak dla mnie, są to najlepsze ekologiczne kosmetyki jakie zagościły w moim domu i które wspaniale zadbały o moją skórę jak i moje samopoczucie. W tym roku miałam ogromną przyjemność poznać Serum do twarzy Chia&Peach Kernal Superpower Blend, na końcu posta znajdziecie kupon zniżkowy na to serum. Dziś opiszę Wam pyszny krem Pomegranate & Ylang - Ylang Raw Face & Body Cream.
Pomegranate & Ylang - Ylang Raw Face & Body Cream, to żywy krem o niezwykłej zdolności głębokiego odżywiania, nawilżania i naprawy skóry z najwyższej jakości olejem z pestek owocu granatu, o bardzo silnych właściwościach antyoksydacyjnych i leczniczych. Polecany dla każdego typu skóry, w tym także dla cery wrażliwej, atopowej, z egzemą, dotkniętej trądzikiem i łuszczycą.
Działanie kremu:
- niezwykle silne naturalne właściwości antyoksydacyjne, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne,
- odmładzające, przeciwzmarszczkowe i wygładzające skórę,
- wyrównanie napięcia, elastyczności i kolorytu skóry,
- wspomaganie syntezy kolagenu i wzmocnienie naskórka,
- naturalne wzmacnianie ochrony przeciwsłonecznej i regeneracja skóry po opalaniu,
- pielęgnacja skóry suchej, łuszczycowej,
- ochrona i wzmacnianie skóry wrażliwej,
- wspomaganie odbudowy skóry w trądziku zwyczajnym i różowatym,
- regulacja produkcji sebum,
- kojenie podrażnień,
- zapobieganie zmianom kancerogennym skóry.
Kremik znajduje się w małym, szklanym przyciemnianym słoiczku, dzięki czemu chroniony jest przed promieniami słońca. Jak wszystkie kosmetyki Gaia Creams posiada papierową etykietę, zawierającą wszystkie podstawowe informacje. Do tego krem podpisany jest moim imieniem :) Muszę tu wspomnieć również o świetnej akcji. Jeśli odeślecie 5 pustych opakowań po kosmetykach Gaia Creams, otrzymacie w prezencie 30ml wybranego kremu lub serum.
Krem posiada zbitą oraz bardzo treściwą konsystencję. Po zetknięciu ze skórą przemienia się w olej, który przyjemnie rozprowadza się po skórze. Są to kosmetyki, którym trzeba dać troszkę czasu na to, aby się wchłonęły. Jak dla mnie jest to minimalne poświecenie z mojej strony w zamian za wspaniałe działanie kosmetyku. Jak widzicie kolor jest uroczy, słoneczno miodowy. Zapach jest dość specyficzny. Jest słodkawy, lekko ziołowy, delikatny i przez jakiś czas wyczuwalny na skórze. Mi jak najbardziej odpowiada.
Po kremik sięgam każdego dnia rano oraz wieczorem. Na początku używałam go jako zastępstwo kremu, na całą buzię. Teraz w ten sposób używam go raz w tygodniu a każdego dnia używam go tylko pod oczy, w okolicach gdzie mam najwięcej zmarszczek oraz nad górną wargą. Jeszcze żaden kosmetyk tak wspaniale nie wpłynął na moje zmarszczki. Oczywiście nie usunął ich, jednak te najmniejsze przestały być widoczne a te duże widoczne są tylko w momencie uśmiechu, grymasu. Krem delikatnie wygładza skórę i sprawia, że staje się bardziej promienna. W kremie jestem po prostu zakochana. Poprzedni rok w moim życiu był okropny. Były to miesiące pełne stresu oraz płaczu, wszystko to sprawiło, że dosłownie postarzałam się o kilka lat. Nie mogłam na siebie patrzeć w lustrze. Ten kremik dał życiowego kopa nie tylko mojej skórze ale również mi samej. Już się tak nie krzywię patrząc na siebie w lustrze. Krem w żaden sposób nie zapycha mojej skóry jak i nie podrażnia. W miejscach zaognionych traktuje ją delikatnie i łagodzi.
Gaia Creams to 100% certyfikowane organiczne, wegańskie i etyczne składniki. BUTYROSPERMUM PARKII, COCOS NUCIFERA, SIMMONDSIA CHINENSIS, OENOTHERA BIENNIS, PUNICA GRANATUM, LINUM USITATISSIMUM, ROSA CANINA, CANANGA ODORATA, BOSWELLIA CARTERII, ROSMARINUS OFFICINALIS, LINALOOL*, LIMONENE*, BENZYL BENZOATE*, BENZYL SALICYULATE*, FARNESOL*, GERANIOL*, BENZYL ALCOHOL*, EUGENOL, ISOEUGENOL*(*naturally occurring in essential oils).
Pojemność: 30ml
Cena: 100 zł
Te kosmetyki wyglądają na maleństwa, ale jeśli chodzi o te do twarzy to są one bardzo wydajne i starczą Wam na kilka miesięcy użytkowania.
Serdecznie polecam Wam kosmetyki Gaia Creams i zapraszam do zapoznania się z firmą, ich zamiłowaniem do natury oraz z asortymentem. Przypominam również o kodzie zniżkowym na serum :)
Wspaniały kremik i jakie szerokie działanie :D
OdpowiedzUsuńKremik wydaje się być super, ale cena jak kremów z POSE - dość duża ;)
OdpowiedzUsuńTaka recenzja zdecydowanie zachęca do wypróbowania kremu! Chętnie bym się pozbyła niektórych zmarszczek mimicznych ;)
OdpowiedzUsuńCzas i stres też robi swoje ale trzeba ze zmarszczkami choć troszkę powalczyć :)
UsuńLubię tę markę ;)
OdpowiedzUsuńRównież ;)
UsuńMamy widać takie same gusta, gości u mnie obecnie i serum, i ten krem :)
OdpowiedzUsuńWspaniały duet :)
Usuń:) Jeszcze dodam, że to jest jedyny krem od Gaia Creams, który mogę spokojnie stosować pod makijaż przy mojej tłustej buźce. Zdecydowany faworyt :)
UsuńNiezmiernie mnie zaciekawił !
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tych kosmetykach i bardzo mnie kuszą:)
OdpowiedzUsuńale mnie nim zaciekawiłaś, podoba mi się i jak kiedyś spotkam go to chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńNie znam ich kosmetyków, ale wszystko brzmi i wygląda świetnie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie;) Działa tak samo wspaniale
OdpowiedzUsuńNiby wysoka cena, ale jeśli wziąć wszystko pod uwagę to wychodzą grosze za dobrą jakość :)
OdpowiedzUsuńAle fajny produkt, pierwszy raz o nim czytamy chyba:)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że kiedyś ulegnę Twoim recenzjom i skuszę się na jakiś ich produkt :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu miałam ochotę na kosmetyki tej marki, później o nich zapomniałam i teraz przypomniałaś mi o nich na nowo. Póki co mam inne kremy, które muszę zużyć, ale na jakiś od Gaia Creams kiedyś na pewno się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam kremów Gaia, ale bardzo chcę. Kiedy skończę obecne zapasy - sprawię sobie! :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą i tym produktem. ;]
OdpowiedzUsuńTa marka ciekawi mnie od dawna, ale póki co nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńSuper, że nie zapycha. Rzeczywiście wygląda na maleństwo :) Chciałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie, ale krem jest całkiem ciekawy. Cena troszkę wysoka, ale myślę że kiedyś go wypróbuję, działanie zapowiada się obiecująco :)
OdpowiedzUsuńmatko, cena mnie powaliła jak za takie maleństwo, nawet jeśli jest wydajne :)
OdpowiedzUsuńKremik cudotwórca... za taki odżałowałabym te 100 zł.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę. :) Cena piękna!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty, szczególnie jeśli chodzi o te zmarszczki ;) Po zużyciu zapasów, trzeba będzie o nim pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńCena trochę boli, ale skoro skuteczność jest równie wysoka, to z chęcią wypróbowałabym go zwłaszcza pod oczami - mam bardzo cienką skórę z tendencją do zmarszczek :< ;p.
OdpowiedzUsuń