Jak to z sierpniem ostatnio bywa, kończy się on ponownie mało letnią pogodą. Ostatnie lata to są te bardziej szare i deszczowe dni, a i noce bywają o wiele chłodniejsze. Ten miesiąc niestety zleciał szybko i większość z nas biega po sklepach okupując swe pociechy w szkolną wyprawkę. Zastanawiam się, czy dzieci chociaż troszkę cieszą się z powrotu do szkoły.
Sierpień upłynął mi w towarzystwie przyjemnego nawilżająco odżywczego kremu do twarzy z masłem mango marki Miya Cosmetics. Markę i ich kosmetyki poznałam lepiej już w zeszłym roku i jestem mile nimi zaskoczona. Z chęcią poznaję ich produkty oraz nowości. Tego przyjemniaczka poznałam dzięki współpracy oraz wspaniałemu pudełku kosmetycznemu Pure Beauty.
Głównym zadaniem tego kremu jest nawilżanie oraz odżywianie. Dodatkowo kosmetyk poprawia elastyczność, łagodzi oraz koi skórę. W
jego składzie znajdziemy masło mango, które nawilża i odżywia skórę,
poprawiając jej elastyczność. Z kolei olejek z pestek winogron, witamina
E i prowitamina B5 łagodzą i koją podrażnienia, pozostawiając skórę
gładką i odżywioną. Krem posiada lekką, kremową formułę, która szybko się wchłania i nadaje się pod makijaż. Jego formuła oparta jest
na bazie składników pochodzenia naturalnego, bez zbędnych
dodatków obciążających skórę. Jest odpowiedni dla każdego typu skóry,
także wrażliwej. Mamy tu aż 92,8% składników pochodzenia naturalnego.
Po ten kosmetyk sięgałam każdego dnia rano, tuż po dokładnym oczyszczeniu skóry. Nakładałam jego odpowiednią dla mnie ilość i starałam się go dokładnie wsmarować w skórę i często w te bardziej upalne i suche dnia, aplikowałam go nawet dwie warstwy. Od kilku miesięcy trzymam się tej metody i zauważyłam, że moja skóra prezentuje się lepiej i czuje bardziej ukojona. Polubiłam jego delikatną konsystencję, która rozprowadza się i bezproblemowo wchłania. Bardzo polubiła go skóra mojej buzi, szyi oraz dekoltu.
Krem współpracuje z innymi kosmetykami z zakresu pielegnacji po jakie sięgam każdego dnia, jak serum czy krem pod oczy. To samo tyczy się kosmetyków z zakresu kolorówki. Kosmetyk posiada słodkawy, idealny na wakacje zapach, który przez pewien czas jest wyczuwalny na skórze. Ten krem to idealny kosmetyk na troszkę wymęczoną słońcem skórę buzi falami upałów jakie ostatnio mieliśmy. Utrzymuje on odpwiendio poziom nawilżenia skóry i daje jej codziennie uczucie komfortu. Do tego dzięki fajnemu składowi, dobrze ją odżywia i sprawia, że wygada po prostu dobrze. Jak wiecie swoje lata już mam i nie ma nic przyjemniejszego, jak widok wypoczętej i zdrowo wyglądającej skóry. A o to już nie łatwo i czasem mało możliwe przy pewnych stanach zmęczenia, stresu. O ile z takim stanem ciężko walczyć, to przynajmniej mogę sięgać po lepsze i bardziej odpowiednie dla mojej skóry kosmetyki.
Miya Cosmetics to marka, która kilkukrotnie pozytywnie zaskoczyła mnie w przeciągu ostatniego roku. Udało mi się poznać bliżej kilka ich produktów i cieszę się, że firma tak przyjemnie się rozwija. Z pewnością będę otwarta na poznawanie i testowanie kolejnych ich produktów.
Miłego dnia ;)
Magdalena
chętnie poznam go osobiście ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej firmy zdecydowanie warte są swej uwagi :)
Usuńten krem to mój ulubieniec:)
OdpowiedzUsuńPolubiłam go ja oraz moja mama :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńRegularnie używam ten krem, bardzo go lubię :) Ma ciekawą konsystencję, która mi odpowiada :) Działanie też mi się podoba ^^
Pozdrawiam cieplutko ♡
Mi również :) Do tego ma przyjemny zapach, taki idealny na czas wakacji :)
UsuńSuper, że ten kosmetyk ma aż 92,8% składników pochodzenia naturalnego. Będę go miała na oku.
OdpowiedzUsuńMarka stara się o przyjemniejszy skład w ich kosmetykach:)
UsuńBrzmi bardzo dobrze, może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMoje córcie nie cieszą się z powrotu do szkoły 😉
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca do wypróbowania recenzja, ale najpierw trzeba zapasy spożytkować 😀
Ja tak sobie myślę, że w tej szkole nie było tak źle :) Życie dorosłe bywa "okrutniejsze" :)
UsuńOj tak, niestety sie ochłodziło, słyszałam że jeszcze gorące dni mają nadejść.
OdpowiedzUsuńCo do kremu to chętnie wypróbuje lubię uczucie komfortu na buzi
Ja również, od razu dzień przyjemniejszy gdy skóra jest ukojona :)
UsuńZnam ten krem :) Bardzo dobrze mi służy. A co do końca wakacji, to niestety zawsze mnie przygnębia. Jesieni nie znoszę i choć usilnie szukam jej pozytywów to niestety nie mogę się do niej przekonać. Mój spadek nastroju mówi sam za siebie.
OdpowiedzUsuńMnie również. Jesień jest ładna zazwyczaj tylko d połowy października a potem już szarości. Mam jeden, zbieranie grzybów :)
Usuńpo spotkaniu z kremem bb tej marki mam ochotę na wypróbowaniu innych kosmetyków
OdpowiedzUsuń