Bee Venom serum pod oczy - Skin Chemists.

We wrześniu mogliście przeczytać moją recenzję na temat serum do twarzy Bee Venom firmy Skin Chemists klik. Moja skóra jak najbardziej polubiła to serum a mnie każdego dnia cieszy widok bardziej wygładzonej  buzi. Wraz z serum używam również innego kosmetyku z tej serii , a jest to serum pod oczy Bee Venom.  


Od producenta: Głównym składnikiem aktywnym serum jest Bee Venom- Jad pszczeli z Nowej Zelandii. Działanie jadu pszczelego porównuje się do , bezigłowego botoksu. Dotychczas nie udało się uzyskać syntetycznej formy jadu pszczelego w laboratorium, dlatego w naszym serum znajduje się wyłącznie oryginalny jad pszczeli. Jeden gram jadu kosztuje około 420 dolarów - ponad osiem razy więcej niż aktualna wartość złota.
Jad pszczeli jest kompleksem peptydów i białek. Mellityna stanowi do 50% składu jadu pszczelego, innymi składnikami są np.: apamina, adolapina, dopamina, norepinefryna, histamina. Jad pszczeli ma działanie przeciwnowotworowe, antybakteryjne, zwiększa krążenie krwi, ujędrnia skórę oraz wygładza drobne linie i zmarszczki. Usuwa więc niedoskonałości skóry. Podwyższa się także poziom nawilżenia skóry. Apitoksyna pobudza produkcję kolagenu i elastyny. Kolagen wzmacnia strukturę skóry, podczas gdy elastyna pomaga skórze pozostać napiętą i odpowiada za jej sprężystość. Rozświetlona i odżywiona od wewnątrz cera to zasługa kosmetyków z jadem pszczelim. Po nałożeniu serum z jadem pszczelim , pojawia się delikatne mrowienie, które oczywiście nie jest długotrwałe. Wtedy nasz mózg odbiera sygnał, że zostaliśmy użądleni i pobudza komórki skóry do działań naprawczych. Polecamy przeprowadzenie testu skórnego przed użyciem.
Drugim ważnym składnikiem jest Manuka Honey – Miód manuka podobnie jad jad pszczeli pochodzi z Nowej Zelandii, jest znany z właściwości przeciwutlaniajacych, stymulujących i łagodzących, świetny wymiatacz wolnych rodników.

Serum pod oczy oprócz bee venom i miodu manuka zawiera : Eyeseryl ®, to bioaktywny tetrapeptyd najnowszej generacji. Najnowsze badania dowodzą, że tetrapeptyd-10 wpływa na formowanie się włókien kolagenowych. Badania dowodzą, że tetrapeptyd Eyeseryl ® jest skuteczny w zmniejszaniu cieni, obrzęków i worków pod oczami . Eyeseryl ® pomaga zapobiec oznakom starzenia się skóry poprzez minimalizację zatrzymania płynów, które powodują podpuchnięte worki oczu, zwiększając jednocześnie elastyczność i gładkość skóry. Timiron® Super-sheen and RONAFLAIR BALANCE zapewniają natychmiastowe rozjaśnienie cieni pod oczami Coloursoft SMF + Granisil DMCM działają jak photoshop w butelce zmniejszając widoczność zmarszczek Hyaluronic acid Dzięki niemu skóra zyskuje młody wygląd, jest gładka, jędrna i napięta.



Serum znajduje się w bardzo ładnej buteleczce z dozownikiem. Jak dla mnie cała seria wygląda bardzo ekskluzywne , z tego co wiem, w UK są to kosmetyki stosowane przez Rodzinę Królewską. Wydobywanie kosmetyku z opakowania należy do przyjemnych i nie sprawiało mi nigdy żadnego problemu. Serum posiada przyjemny dla oka perłowy kolor. Zapach jest przyjemny i delikatny aczkolwiek nie tak przyjemny jak zapach serum do twarzy, który przypominał świeżo przekrojoną brzoskwinię. Konsystencja serum należy do treściwych, nie ucieka po jego aplikacji na palec jak i na na skórę. Rozprowadza się przyjemnie, szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie żadnej nieprzyjemnej warstewki. 



Serum stosuję każdego dnia, wieczorem po dokładnym oczyszczeniu skóry. Wklepuję dokładnie taką kropelkę serum jaka widzicie na zdjęciu powyżej. Po około dwóch minutach wklepuję również krem pod oczy Gaia Creams (niedługo pojawi się recenzja). Na noc staram się aby skóra pod oczami była dobrze nawilżona. Serum stosuję od prawie dwóch miesięcy i zostało mi jeszcze 1/4 buteleczki. 
Z serum jestem bardzo zadowolona. Sprawiło, iż moja skóra pod oczami jest bardziej napięta i gładka. A teraz to co dla mnie najważniejsze. Jak wiecie od lat zmagam się z okropnymi cieniami pod oczami, serum oczywiście nie sprawiło, że cienie zniknęły ale stały się mniej widoczne. Było mi to bardzo potrzebne, szczególnie teraz gdy w ostatnich tygodniach moje życie pełne było stresu oraz nieprzespanych nocy. 


Ze względu na zawartość jadu pszczelego, przed użyciem kosmetyków z tej serii warto przeprowadzić mały ich test na skórze. Jednak kosmetyki tego typu zazwyczaj nie zawierają tak dużej jego ilości aby mógł zaszkodzić w przypadku uczulenia na jad pszczeli. Jednak każdy jest inny więc warto zrobić sobie mały test. Ja na szczęście nie mam tego problemu. Oba kosmetyki z tej serii w żaden sposób nie podrażniały jak i nie uczulały. 
W poprzedniej recenzji wyraziłam swoją troskę dotyczącą pszczółek , które są lekko rażone prądem aby uzyskać od nich jad. Pani Magda jednak zapewniła mnie , iż   żadna pszczoła nie ginie przy procesie pozyskiwaniu jadu. Prąd- to ułamki mA, które są ledwo wyczuwalne, ale drażniące na tyle, żeby ''wydoić'' pszczoły. Innej metody niestety nie ma póki co. 



Oba kosmetyki firmy Skin Chemist bardzo przyjemnie mnie zaskoczyły. Wcześniej nie miałam do czynienia z kosmetykami tego typu, ale teraz wiem, że warto po nie sięgać, szczególnie gdy ma się już swoje latka. Na stronie Skin Chemist możecie zapoznać się z kosmetykami tej oraz innej serii. Jeśli chcecie poczytać więcej o serum pod oczy zapraszam - klik

Pojemność: 8 ml
Cena: 115  £

Pewnie cena Was przeraża, na szczęście tak jak w przypadku serum do twarzy pani Magda przygotowała kod rabatowy na zakupy on-line w sklepie klik.
Bee Venom Eye Serum £19.99
30PBEEEYE




Miłej niedzieli :)
Magdalena 

Komentarze

  1. Nie pomyślałabym, że da radę zmiejszyć cienie. Jak dla mnie to bardzo duźy plus ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łał, cena rzeczywiście straszna :D. Jak już będą bogata to się skuszę bo kosmetyki z jadem bardzo mnie interesują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum Bee Venom można teraz zakupic na grouponie w obnizonej cenie.
      http://www.groupon.pl/oferty/cala-polska/gg-skin-chemists-poland-s-c-monika-opyrchal-katarz/57610966

      Usuń
  3. no cena jest wybuchowa:P

    _______
    a u mnie?
    pachnąco!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cena jest po prostu ekstremalna normalnie :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam problem z cieniami pod oczami.
    Kremik widzę bardzo przyjemny - coś tam jednak działa. =)
    Szkoda tylko, że pojemność maluteńka - 8 ml. =/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maluśka ale spokojnie starczy na dwa miesiące używania dwa razy dziennie ;)

      Usuń
  6. takie recenzje zawsze bardzo mnie kuszą, mam słabość do dobrych pielęgnacyjnych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja coraz częściej zaczynam na takie zwracać uwagę ;)

      Usuń
    2. mozna wyprobować serum teraz w obnizonej cenie
      http://www.groupon.pl/oferty/cala-polska/gg-skin-chemists-poland-s-c-monika-opyrchal-katarz/57610966

      Usuń
  7. nie używam takich kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cena rzeczywiście jest wysoka.. ciekawa jestem jak spisałby się u mnie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostałaś wyróżniona u mnie na blogu do zabawy ! Zapraszam! http://magdzii.blogspot.com/2014/10/versatile-blogger-award.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ostatnio obserwuję te kosmetyki... i tak się zastanawiam, za co miałabym płacić takie krocie... bo gdy się przyjrzeć bliżej składowi to na dzień dobry w serum otrzymujemy wodę i silikon.. i dalej też nie ma szału... Pomijając, że skład nawet nie jest naturalny, to on tak czy siak nie jest nawet za ciekawy (jak dla mnie)... Za taką cenę, zwłaszcza w serum, życzyłabym sobie choćby porządny hydrolat zamiast wody itd. itp...
    Niemniej cieszę się bardzo, że udało Ci się zniwelować nieco te cienie:)

    pozdrawiam serdecznie
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam naturalne składniki w kosmetykach i sama coraz częściej po nie sięgam :) Niestety cena regularna tych kosmetyków też nie jest dla mnie :/ Mimo wszystko z tych dwóch kosmetyków jestem zadowolona i z przyjemnością zużyję je do końca :)

      Usuń
  12. szukam czegoś na moje uporczywe cienie, szkoda, że to nie zadziałało ale dobrze też, że ma swoje plusy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy kosmetyk, działanie jest zachęcające, szkoda tylko, że cena taka wysoka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kosmetyk,bardzo ciekawy,ale ta cena,hmm może jak zostanę Królową ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj cena go u mnie dyskwalifikuje :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam bzika na punkcie produktów do pielęgnacji skóry pod oczami, a ten brzmi świetnie! Kod promocyjny jak zawsze mile widziany :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To takie królewskie kosmetyki udało Ci się testować :)

    OdpowiedzUsuń
  18. przy przypływie gotówki może skuszę się i wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Faktycznie jak zobaczyłam cenę to trochę mnie zamurowało :D I też zastanowiło mnie w jaki sposób jest ten jad pozyskiwany, dobrze że odbywa się to bez szkód dla pszczół. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że takie wysokie ceny. Ale za to godne uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam alergię na jad pszczeli i chyba bym nie miała odwagi zaryzykować.

    OdpowiedzUsuń
  22. Cena jest powalająca, ale skoro jest taki skuteczny to chętnie bym przetestowała. Zwłaszcza, że ostatnio poszukuję takich kosmetyków. Martwi mnie tylko ten jad...

    OdpowiedzUsuń
  23. Skład nafaszerowany silikonami więc pewnie dlatego daje przyjemne odczucia :P
    sama będę testować kremik z jadem pszczelim i prezentuje się super, jednak wyłącznie na dzień, gdyż ma właśnie silikon.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Instagram Jestem Magdalena

Obserwatorzy

Copyright © 30plus blog