Sierpniowe zakupy :)
Zakupy raczej drobne :) Sierpień jest dla mnie miesiącem szlabanu na zakupy i z kosmetyków zakupiłam tylko to co musiałam :)
Ponieważ od maja po użyciu henny khadi borykam się ze swędzeniem skóry głowy , czasami jest ono nie do wytrzymania ,zakupiłam dwa produkty. Pani w aptece wreszcie sprowadziła mi to co potrzebowałam aby ulżyć wreszcie moim cierpieniom :) A przynajmniej taką mam nadzieję.
Emolium - emulsja na suchą skórę głowy - zapłaciłam 20 zł
Cerkogel - żel pielęgnacyjny do skóry głowy - zapłaciłam 16 zł
Uwielbiam lakiery Golden Rose i w zeszłym tygodniu zakupiłam lakier Top Coat
Zapłaciłam za niego 7,50
I jak zawsze są to również zakupy w Biedronce.
Dwa peelingi myjące z Joanny , z żurawiną oraz czarną porzeczką w cenie 3,49
oraz moje ulubione podgrzewacze
cena: 3,99 . W paczce jest 18 sztuk
i na sam koniec coś do jedzenia . Zestaw do sushi :)
Zapłaciłam za to 19 zł .
Jak na razie to wszystko. A u Was jak z zakupami w tym miesiącu ?
Narobiłaś mi ochoty na sushi :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak sprawdzi się u Ciebie top z Golden Rose. Ja skusiłam się kiedyś na ten dający efekt żelowych paznokci, ale to była totalna porażka - pękał i tworzył nieestetyczną skorupę na lakierze. Paskud jeden. Trzymam kciuki, żeby z tym było inaczej :)
Moje ulubione podgrzewacze ♥
OdpowiedzUsuńuwielbiam te peelingi joanny, masz nowe wersje, tych zapachów jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńprzepięknie pachną :)
UsuńZestaw do sushi chętnie bym przygarnęła :) Powodzenia w walce ze swędzącą skórą głowy!
OdpowiedzUsuńraz jadłam sushi i było okropne :D fuuuu!
OdpowiedzUsuńheheheh mi za pierwszym razem też nie smakowało. Lubię takie z krewetkami :) Za to mój M. uwielbia i ten zakup jest dla niego :)
UsuńU mnie w tym miesiącu sporo rzeczy się pokończyło, do tego dochodzą zakupy apteczne po wizycie u dermatologa. Mam nadzieję, że w tym miesiącu na nic więcej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJeżeli zainteresował Cię korektor z GR o którym pisałam w dzisiejszym poście odsyłam do recenzji na moim blogu :)
http://efficacement.blogspot.com/2013/05/kwc-wsrod-korektorow-znaleziony.html
Nie lubię sushi, ale dobre kosmetyki tak :) Cerkogel - pierwsze widzę taki specyfik...
OdpowiedzUsuńlubię te peelingi
OdpowiedzUsuńteż lubię lakiery Golden Rose ;)
OdpowiedzUsuńco sądzisz o tej serii peelingów Joanny? Słyszałam o nich, jednak nigdy ich jeszcze nie wypróbowałam.
podgrzewacze z biedronki mają jak dla mnie zbyt intensywny zapach. Nawet jak nie są zapalone to w całym pokoju nimi pachnie co mnie dusi.
Sushi nigdy nie jadłam, ale chyba raczej się do niego nie przekonam ;)
tanio wyszły te zakupy :)
pięknie pachną te peelingi, sprawia to wiele przyjemności wieczorem. Jak dla mnie są one lepsze niż peeling cukrowy z tutti frutti . Ach ja uwielbiam zapach tych podgrzewaczy :)
Usuńno w tym miesiącu zakupy były bardzo rozważne ;)
a używałaś juz tego top coatu ? bo sie zatanawiam nad zakupem
OdpowiedzUsuńtak, dwa razy i jestem zadowolona :)
UsuńŚwietne zakupki :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzajemnego obserwowania ;)
Oraz na WAKACYJNE ROZDANIE na www.aneczka84.blogspot.com
Też lubię podgrzewacze z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńI peelingi Joanny, ale tych wersji jeszcze nie miałam.
Gdzie żeś kupiła ten zestaw do sushi w takiej cenie !! :D Mów mi szybciutko
OdpowiedzUsuńw Biedronce, pojawiły się jakoś w zeszłym tyg, ale widzę że nadal są. Były również maty oraz pałeczki , różne sosy itp. ;)
UsuńŚwietne zakupy. Ja niestety nie potrafię robić sama sushi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
nie miałam jeszcze tych zapachów peelingów:)a co do sushi-uwielbiam i też robię;)
OdpowiedzUsuńLubię te peelingi
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś peeling z Joanny i nie przypadł mi do gustu :0
OdpowiedzUsuńWolę domowy, kawowy ;)
też wolę kawowy bo to po prostu świetny zdzierak, te używam bardziej dla przyjemności zapachowych :)
UsuńAle te peelingi świetnie wyglądają :D.
OdpowiedzUsuńJa za to wydałam jak zwykle za dużo w tym miesiącu, a już mam pełną listę na "niezbędne" kosmetyki w następnym :) Fajne te peelingi z Joanny, ciekawe jak pachną :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się zaopatrzyć w peelingi Joanny ;) Kusi mnie wersja gruszkowa i żurawinowa ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Daj znać jak ten żel Cerko - noszę się z zamiarem zakupu- też mi Pani z apteki polecała mocno:) bardzo jestem ciekawa czy pomoże :)
OdpowiedzUsuńJoanki bardzo lubię :)
Nie znam peelingu z żurawiną, gdy odwiedziłam biedronkę, nie było już żadnej wersji ;)
OdpowiedzUsuńA co do emulsji dla suchej skóry głowy, moje zdanie już znasz, bo niedawno o niej pisałam u siebie ;)
emolium produkt kompletnie się u mnie nie sprawdził jak i inne ich produkty
OdpowiedzUsuńfajne zakupy
mi się udało wiecej wygrać niż kupić :))
OdpowiedzUsuńmalutki ten żel i emulsja. Mam nadzieje,że Ci pomogą!
Świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię lakiery Golden Rose - ciekawa jestem jak się sprawdzi ten top od nich, chętnie przeczytam Twoją opinię o nim
OdpowiedzUsuńpeelingi Joanny są świetne, lubię też ich gruboziarnistą wersję
Fajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńszlaban na zakupy?! nie wyobrażam sobie!!! :D ja się w ogóle nie umiem ograniczyć, cały czas kupuję jakieś pierdoły:/ mam już zapasy na dwa lata wprzód, ale czesto mamuśka z siostrą coś dostają :P
OdpowiedzUsuńbardzo bym chciała taki peeling z Joanny, jak na razie kupiłam ten mini z Farmony :) w UK mam ciężki dostęp do polskich kosmetyków:(
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO proszę zestaw do suszi, chyba w domu będzie pysznie :D
OdpowiedzUsuńTe Biedronkowe produkty coraz bardziej mnie do siebie przekonują :)
mam te świeczuszki i uwielbiam ich zapach :)
OdpowiedzUsuńW Emolium kąpię swoją córę:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie peelingi joanna są genialne :) głównie truskawkowe ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te podgrzewacze z La Rissa i świece :)
OdpowiedzUsuńLubię te peelingi z Joanny :)
OdpowiedzUsuńU mnie kupione tylko dwa niezbędniki:) Krem do twarzy i balsam po opalaniu - bo tego zapomniałam zabrać na wakacje.
OdpowiedzUsuńLubie te peelingi joanny, a szczegolnie ten porzeczkowy :)
O kurczę, a myślałam o tym aby przyciemnić włosy tą henną :/ Ten zestaw do sushi też z Biedronki?
OdpowiedzUsuńmmm czekam na fotorelację z przygotowania sushi :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu zainwestować w peelingi z Joanny:)
OdpowiedzUsuń