Mój przepis na pierniki :)
W piątek zabrałam się za pieczenie pierników. Każdego roku to ja jestem odpowiedzialna za to by były na Święta. Przyznaję ,iż mało pracy przy tym nie ma ( plus był to pechowy piątek, przez wichurę co chwilę nie było prądu ) ,jednak efekty są satysfakcjonujące, wynagradzają trudy i jednym słowem mówiąc warto :)
Przepis:
60 dkg miodu
0,5 kg cukru
2 kostki masła ( 2650 gram)
Te składniki należy rozpuścić w garnku . Mieszam wszystko co jakiś czas drewnianą łyżką.
Gdy masa będzie już chodna należy dodać :
- 1,5 kg mąki
- 10 dag kakao ( ja dodaję więcej, lubię gdy pierniki mają ciemniejszy kolor)
- 6 całych jajek
- 2 łyżeczki sody
- 2 przyprawy do pierników ( ja w tym roku dodałam aż trzy )
- łyżka cynamonu
- odrobina pieprzu
Na początku ciasto wyrabiam w garnku ,potem jednak wykładam je na stół. Jest mi tak o wiele wygodniej.
Ciasto rozwałkowuje a potem wykrawam je foremkami o kształtach typowo świątecznych. Używam mąki by ciasto nie przyklejało się to stołu jak i wałka.
Układam je na blaszce i wkładam do pieca na ok 10 minut ( temp ok 170 stopni ).
Rozkładam je na stole w jadalni , na drugi dzień zabieram się za ich strojenie.
Do strojenia używam ubitego białka z dodatkiem cukru pudru. A do tego pokrojone orzechy , suszone morele oraz żurawina oraz wiórki kokosowe zabarwione sokiem z aronii.
Teraz muszę je spakować i obdarować najbliższych :) Są na Święta jednak ja nie potrafię się oprzeć i już podjadam :)
Wspaniale wyglądają, ja nie mam talentu kulinarnego:D
OdpowiedzUsuńja również :/
Usuńoj tam oj tam ;)
UsuńAle jakby mi ktoś upiekł nie leżałyby długo:D
Usuńmniam:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/
uwielbiam pierniki i ich zapach:) pycha :)
OdpowiedzUsuńw domu pięknie od nich pachnie :)
Usuńalez pięknie wygląda taki ogrom pierników :D
OdpowiedzUsuń:) w zeszłym roku zrobiłam jeszcze raz tyle
UsuńPrzepis wygląda na banalnie prosty i chyba nie może się nie udać. Śliczne zrobiłaś zdobienia.
OdpowiedzUsuńtak przepis jest bardzo prosty :) a dziękuję :)
Usuńi takie pierniki to bym mogła jeść, znając siebie wszystkie od razu :D
OdpowiedzUsuńświetne, idealne na nadchodzące święta :) już mi ślinka cieknie na te z suszonymi owocami :)
OdpowiedzUsuńApetyczne :) U mnie niestety pierniki się kupuje gotowe chociaż próbowałam już w tamtym roku namówić mamę, żebyśmy same zrobiły :(
OdpowiedzUsuńmnie zaraziła nimi kilka lat temu kuzynka, jednak przepis trochę zmodyfikowałam :)
UsuńNigdy nie robiłam pierniczków, mam dwie lewe ręce :))
OdpowiedzUsuńpiękne są, sporo przy nich roboty pewnie
OdpowiedzUsuńto fakt, najgorsze że sama muszę je robić
Usuńmmm uwielbiam takie pyszności ;)
OdpowiedzUsuńAle śliczne pierniczki! Może też się w tym roku zmotywuję do przygotowania porcji takich przyszności :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :) zrób dużo bo super jeść je do kawki
Usuńwow, ile pyszności :)
OdpowiedzUsuńA ja jestem dziwoląg bo nie lubię pierników :)
OdpowiedzUsuńheheh i tak bywa :)
Usuńmuszę skorzystać z przepisu- może w końcu nauczę się piec :) śliczne te pierniki wyglądają
OdpowiedzUsuń:) polecam
UsuńPychotka:)
OdpowiedzUsuńMatko i córko, morze pierników!!!!!
OdpowiedzUsuńZ przepisu chętnie skorzystam, bo w tym roku będę robić po raz pierwszy - zamierzam zapędzić Młodego do wykrawania i ozdabiania :)
heheh u mnie dzieciaki ucieszą się jak daję im też trochę cista by mogli sobie ulepić cokolwiek chcą :)
UsuńAaaaale dużo pierników! Jak ja bym chciała się popisać i też takie zrobić. Ale ja nawet muffinki potrafię zepsuć więc boję się za to zabierać. No cudownie Ci wyszły i pięknie są poozdabianie :)
OdpowiedzUsuńhehhe mi muffinki też kilka razy nie wyszły, przekombinowałam ;)
UsuńHehe, mała manufaktura:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pierniczki,twoje wygladaja smakowicie :)!
OdpowiedzUsuńIle pierniczków <3, mnie też czeka pieczenie takich małych cudeniek, ale będę miała dwóch małych pomocników :D, którzy zamiast pomagać, będą psocić ;)
OdpowiedzUsuńna pewno im się spodoba :)
UsuńWykorzystam Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńCzy te pierniczki są od razu gotowe do jedzenia, czy potrzebują czasu aby zmięknąć?
OdpowiedzUsuńna drugi dzień były już gotowe do jedzenia :) gorzej było z kilkoma które wyszły mi zbyt cienkie ale dziś i one były już fajne :)
UsuńW takim razie już wiem z jakiego przepisu zrobię w tym roku pierniczki. Dziękuję ci bardzo! ;)
UsuńNie ma to jak pierniczki własnej roboty. wyglądają przepysznie, ale trochę pracy w ich przygotowanie pewnie włożyłaś :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pierniczki:) dzisiaj już część udekorowałam z córeczką, ale reszta czeka na jutro:)
OdpowiedzUsuńsuper, szkoda że ja nie mam takiego pomocnika :)
Usuńpięknie wyglądają:) ja w tym roku będę piec po raz pierwszy w życiu, a kucharka ze mnie marna :( podejmuję się jednak wyzwania i mam zamiar zrobić ciasto waniliowo-cynamonowe oraz red velvet :) mam nadzieję, że się uda :P
OdpowiedzUsuńbrzmi extra :) na pewno ci wyjdą wypieki :)
Usuńwyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńAle świetne pierniczki!! My też będziemy teraz na dniach robić. Kupiłam nawet w Ikei takie foremki, z których mają wyjść przestrzenne pierniczki w kształcie choinki, gwiazdki i jakiegoś zwierzaka- zakłada się jeden piernik na drugi. Ciekawe czy wyjdą :)
OdpowiedzUsuńaaaa to zazdroszczę takich foremek :)
UsuńIle sztuk pierniczków wychodzi z tych proporcji? W tym roku robimy nasze pierwsze :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do The Versatile Blogger: http://matkabloguje.blogspot.com/2013/12/urodzinowo-sentymentalnie-nominacje.html
jej nie liczyłam ale wychodzi ich dużo , plus ja wolę takie grubsze :) i nie wszystkie są na zdjęciu, 1/3 nie przystroiłam
UsuńO żesz. Dużo :D
UsuńKochana, jesteś moim piernikowym guru :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpierniki uwielbiamy jak żadne inne ciacha:)
OdpowiedzUsuńTwoje przepięknie się prezentują, a pewnie smakują jeszcze lepiej:)
wyglądają pięknie, ja niestety pierników niecierpię..
OdpowiedzUsuńpięknie tu i smacznie ;)
OdpowiedzUsuńJa robiłam w życiu raz pierniki. Miałam w tedy jakieś 6-7 lat a mama pomagała mi wycinać je młotkiem bo użyłam np. zamiast miodu wody itd ;p
mniam ;)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować zrobić dziecko będzie się cieszyło
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierniki ;-)
OdpowiedzUsuńooo!!
OdpowiedzUsuńpewnie pięknie w domku pachniało!!!
<3
mi najbardziej podobają się te z białym wzorkiem!!!!
super!!
pozdrawiam (już świątecznie)
Marta
www.bepretty.pl
Moich połowy również już nie ma
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń