Born Pretty Store - czarne paznokcie oraz stokrotki

Czerń, pomimo iż należy do klasyki, to zdecydowanie mało jest tego koloru w mojej garderobie, mieszkaniu jak i na paznokciach. W całym moim życiu po czarny lakier sięgałam może dwukrotnie i o ile zawsze podobał mi się efekt końcowy, to aplikowanie tak ciemnego koloru było dla mnie zawsze sporym wyzwaniem. W moich ostatnich wpisach paznokciowych wspomniałam Wam, iż mam już w głowie pomysł na walentynkową wersję moich paznokci w tym roku. Jednak pośród mojego ostatniego zamówienia w ramach współpracy ze sklepem Born Pretty Store, znalazł się po raz pierwszy czarny lakier hybrydowy i to on jednak znalazł się na moich paznokciach.

 

 

Jest to mój pierwszy czarny lakier hybrydowy i pochodzi on z kolekcji Silky White Series Gel Polish o numerze CG001.

Początkowo trochę obawiałam się o jego aplikację, czy nie będzie rozlewać się na skórki, czy efekt końcowy będzie schludny. Na szczęście obyło się bez jakichkolwiek problemów. Nałożyłam dwie jego warstwy, ponieważ w przypadku tak ciemnych kolorów lepiej nakładać dwie cieńsze warstwy, niżeli jedną grubszą. Pomimo, iż tym razem wykonywałam wszytko w pośpiechu, udało mi się uzyskać efekt końcowy, jaki chciałam. Oczywiście nie jest idealnie, ale wychodzi mi to wszystko coraz lepiej.

 

Wybierając ten lakier, dobrałam do niego od razu naklejki do paznokci i tym razem postawiłam na motyw stokrotek. Troszkę w nawiązaniu do zbliżającej się wiosny, troszkę aby nadać paznokciom lekkości. Trzeba przyznać, że naklejki prezentują się świetnie na tak ciemnym kolorze lakieru. One również pochodzą ze sklepu Born Pretty Store i znajdziecie je pod nazwą Daisy Nail Sticker.

 

Jakie kolorki królują u Was w lutym?

Miłego dnia :)

Magdalena