Intensywnie błyszczący pigment do powiek Annabell Minerals | mineralny cień do powiek Sunstone.

Od zawsze byłam fanką minimalizmu, jeśli mowa o makijażu. Nie tylko mam mało kosmetyków z tej grupy w moim domu, ale również nakładam ich minimalną ilość. Nie wynika to z jakiś mojej skromności ale po prostu fatalnie wyglądam w mocniejszym makijażu. Nie ważne czy wykonuję go sama, czy wykonuje go profesjonalistka, efekt końcowy jest taki sam. Nawet w dniu mojego ślubu nie do końca czułam się komfortowo, pomimo iż makijażystka nie zaszalała w tym temacie. Oczywiście nie ma dnia, kiedy nie sięgałabym po tusz do rzęs i ulubiony krem typu BB lub CC. Nawet pomadki i błyszczyki które się u mnie pojawiają, służą mi głównie jako zamiennik różów. Cieni u mnie praktycznie brak, jednak mam pewną słabość do intensywnie błyszczącego pigmentu do powiek marki Annabell Minerals. Dostępny jest on w kilku odcieniach, a ja rozkoszuję się cudnym kolorem Sunstone.

 

"Pigmenty mineralne, to intensywnie lśniące pigmenty mineralne w wyjątkowych kolorach. Mocno napigmentowane, trwałe i wydajne. Upiększą każdy makijaż, dodając mu blasku w stylu glamour. Naturalne składniki i szklane opakowanie. Stosuj solo lub jako rozświetlające toppery. Do twarzy i ciała. Sunstone to ciepły i głęboki brąz z miedzianym podtonem. Zatopione w nim drobiny mienią się na złoto."

Pigment mieści się w małym słoiczku i z pewnością trzeba delikatniej się z nim obchodzić, uważać aby nie rozsypać jego zawartości. Zalecam unikać kichania w momencie jego trzymania ;)

Cień nanoszę na powiekę pędzelkiem lub opuszkiem palca. Kolor jest tak przyjemnie napigmentowany, że  w moim przypadku nie muszę go za wiele nanosić. Kolor jest dla mnie bajeczny i idealnie pasuje w klimaty jesienne oraz teraz, w okresie świąt. Myślę, że pięknie będzie też prezentować się latem kiedy moja skóra nabiera ciemniejszego, wakacyjnego koloru.

Myślę, że marka jest i Wam dobrze znana. Miałam już kilka produktów od Annabell Minerals i zawsze byłam z nich zadowolona pod względem ich jakości i często również składu. Cień posiada drobno zmieloną, delikatną konsystencję i nakłada się ją bezproblemowo. Jest on dla mnie odpowiednio trwały, pomimo iż nie używam kosmetyków dodatkowych, utrwalając nakłady makijaż. Nie osypuje się, nie podrażnia i co najważniejsze dla mnie, jego wykończenie pełne błysku, nie jest kiczowate. czasami nakładam go na cała powiekę, ale częściej w kąciku oka lub jako kreskę na powiece. Jest bardzo wydajny i z pewnością starczy mi na długo.

To kolejny produkt od Annabell Minerals, który przyjemnie się u mnie sprawdza. Kolorem tego pigmentu jestem na tyle oczarowana, że z pewnoscią ponownie się na niego skuszę. Kosmetyk znajdował się w świątecznej edycji pudełka kosmetycznego Pure Beauty, który w tym roku u mnie zagościł i które umila mi każdy dzień otwierając kolejne okienko.

Magdalena